Kafelkarz i jego metody bez krzyżyków i na placki.

Opinie techniczne budynków i budowli, odbiory robót w imieniu Inwestora, Doradztwo techniczne, Nadzory inwestorskie, optymalizacja kosztów budowy.
-_- greg
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1677
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:27
Lokalizacja: internet
Re: Kafelkarz i jego metody bez krzyżyków i na placki.

autor: -_- greg » 31 paź 2016, 21:20

Fachowiec jak fachowiec, każdy reprezentuje inny poziom jakości wykonanej pracy.
Wchodząc wykonawcy na głowę w trakcie pracy to nic dobrego i nic korzystnego dla obu stron. Wyobraź sobie gdyby ktoś tobie wszedł tak na głowę. Łatwo kogoś obedrzeć z resztek godności ale kij zawsze ma dwa końce.
Sytuację znam tylko z opisu więc nie wyciągam wniosków w żadną stronę.

jar_007
Początkujący
Początkujący
Posty: 17
Rejestracja: 21 paź 2016, 19:27
Re: Kafelkarz i jego metody bez krzyżyków i na placki.

autor: jar_007 » 01 lis 2016, 10:22

Wczoraj całe popołudnie wyskrobywałem fugę. Już trochę stwardniała od czwartku. Mam nadzieję, że do jutra nie stwardnieje jeszcze mocniej, bo na razie wydrapałem ze ścian. Na podłodze jest mniej przebarwień, ale chyba wyskrobie już wszędzie i położę od nowa.
mam dość tego remontu...

jar_007
Początkujący
Początkujący
Posty: 17
Rejestracja: 21 paź 2016, 19:27
Re: Kafelkarz i jego metody bez krzyżyków i na placki.

autor: jar_007 » 02 lis 2016, 8:01

Skoro kładzenie fugi epoksydowej to nie łatwe zadanie, to sądzicie że dam radę samodzielnie (znaczy z ojcem)?
Na pewno będę staranniejszy i mam więcej czasu, ale nic podobnego nie robiłem. Mój ojciec zwykłe fugi u siebie kładł, ale to trochę inna bajka.
mam dość tego remontu...

-_- greg
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1677
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:27
Lokalizacja: internet
Re: Kafelkarz i jego metody bez krzyżyków i na placki.

autor: -_- greg » 02 lis 2016, 16:10

Nie miałem do czynienia z tymi fugami.
Czasami gdy coś robię po raz pierwszy to okazuje się że maksymalna staranność, zdolności manualne i smykałka nie wystarczy aby być usatysfakcjonowanym efektem końcowym.
Spróbuj, bo chyba nie ma innego wyjścia.

jar_007
Początkujący
Początkujący
Posty: 17
Rejestracja: 21 paź 2016, 19:27
Re: Kafelkarz i jego metody bez krzyżyków i na placki.

autor: jar_007 » 02 lis 2016, 20:26

Wolałbym już unikać "fachowców" i remont skończyć samemu. Oprócz tej fugi zostało mi malowanie i panele co już robiłem.
Z 300 jakie mi po nim zostało 150 pójdzie na materiały. Za 150 raczej nikomu się bawić nie będzie chciało. Kupię narzędzie i spróbuję.

A co do roboty tamtego to może to wam coś rozjaśni (mi raczej zaciemniło):
Na ścianach było dużo przebarwień, które były raczej powierzchowne, po zeskrobaniu z wierzchu wewnątrz fuga była jasna. Skrobało się bardzo trudno, na 5m2 zużyłem ok 40 końcówek nożyka do tapet. Zachowywała się jak plastik i praktycznie ją wycinałem.
Natomiast na podłodze fuga wyglądała lepiej, bo przebarwień było mniej. Tylko w kilku miejscach mocno rzucało się w oczy że jest niewypełniona do końca lub lekko przebarwione. Ale postanowiłem już wyskrobać wszędzie. Ku mojemu zdziwieniu, tutaj fuga zachowywała się inaczej. Z wierzchu bardziej przypominała zwykłą fugę i jedynie miejscami była tak twarda jak na ścianie. Nożyk skakał na nierównościach pod spodem bo raz była twardsza raz bardziej miękka. Sprawdziłem, ze na podłodze pomimo upływu tygodnia fuga chłonie wodę.
Wygląda na to, ze na podłodze nie ma lub jest mniej epoksydu, ale wizualnie wyszło lepiej. Jakieś pomysły o co chodzi?
mam dość tego remontu...

xander119
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2490
Rejestracja: 16 sty 2014, 8:49
Re: Kafelkarz i jego metody bez krzyżyków i na placki.

autor: xander119 » 03 lis 2016, 7:04

Jak epoksyd to pewnie fuga dwuskładnikowa. Źle rozmieszana będzie takie efekty dawać.

jar_007
Początkujący
Początkujący
Posty: 17
Rejestracja: 21 paź 2016, 19:27
Re: Kafelkarz i jego metody bez krzyżyków i na placki.

autor: jar_007 » 09 gru 2016, 9:26

Ostatecznie położyłem sam, taką samą fugę i wszystko jest OK. Myślę, że on próbował ją zrobić jak zwyczajną fugę :evil:
mam dość tego remontu...

-_- greg
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1677
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:27
Lokalizacja: internet
Re: Kafelkarz i jego metody bez krzyżyków i na placki.

autor: -_- greg » 09 gru 2016, 16:17

Ciężko zgadnąć jak robił. Przyznam że czasami ręce opadają szczególnie gdy musimy poprawić coś po fachowcach i wychodzi lepiej.


Wróć do „Ekspertyzy budowlane i opinie techniczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości

Gotowe projekty domów