Jak zaizolować kamienne fundamenty?

Fundament może być wykonany z różnych materiałów, a jego poprawne wykonanie jest podstawą budowy domu. Jeżeli jeszcze nie wiesz jakiego materiału użyć do budowy swojego domu to w tym dziale z pewnością poznasz zalety i wady różnych materiałów i rodzajów fundamentów.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

Gość
Jak zaizolować kamienne fundamenty?

autor: Gość » 25 kwie 2005, 11:55

Izolacja pionowa kamiennych fundamentów w starym domu. Czy wystarczy tylko folia kubełkowa,żeby fundamenty mogły \"oddychać\", czy należy pokryć je takze prepartem przeciwwilgociowym(np. zasmołowąć?). nie ma izolacji poziomej i nie mozna jej wykonać ponieważ sciany sa kamienne.

Krzysztof
Aktywny
Aktywny
Posty: 247
Rejestracja: 03 lut 2005, 14:58
Lokalizacja: Warszawa

autor: Krzysztof » 25 kwie 2005, 13:56

Jak grunt jest dobrze nasiąkliwy, to folia kubełkowa wystarczy, ale jeżeli nie, to zastanów się nad jakimś preparatem dogłębnym albo bitumicznym.

Zenek

autor: Zenek » 26 kwie 2005, 12:16

proponowałbym wysmarowanie ścian fundamentów po odkopaniu jakimś środkiem bitumicznym i osłonięcie tego folią kubełkową jak Krzysztof radzi.

T. Brzęczkowski
Folia kubełkowa

autor: T. Brzęczkowski » 26 kwie 2005, 12:30

Folia kubełkowa ma za zadanie wody przy dodatnich temperaturach nie wpuścić a w czasie mrozu wodę powstajaca w ścianie wypuścić. Wyklucza to lepiki.!!!

Krzysztof
Aktywny
Aktywny
Posty: 247
Rejestracja: 03 lut 2005, 14:58
Lokalizacja: Warszawa

autor: Krzysztof » 26 kwie 2005, 12:46

T.B. - Zgadzam się z Panem prawie w 100%. Ale jeżeli teren jest gliniasty, i woda wokoło budynku będzie stać, to może dostać się pod folie kubełkową np. przy łączeniu folii. Pod folię kubełkową nie powinno się nic dawać, aby "pomóc" ścianie "oddychać" ale jeżeli jest glina, osobiście bym mazał bitumem.

Slayer

autor: Slayer » 26 kwie 2005, 13:01

Krzysztof ma rację. Folja kubełkowa nie stanowi dobrej izolacji pionowej właśnie z uwagi na te kubełki - tam faktycznie może się zrobić maczynie z wodą. A ściany w tym przypadku sa kamienne - w nich się nie będzie zbierać tyle wody, żeby trzeba ją było jakoś specjalnie odprowadzać. Wystarczy zaizolowac je bitumem, żeby nie dostawała się nowa wilgoć. A rzeby nie uszkodzić bitumu przy zasypywaniu, warto dać folię kubełkową - taką rolę ona ma tu spełniać. Ale to wszystko zależy od tego jaki jest grunt i poziom wody gruntowej - może nawet sama folia wystarczyć jak woda jest nisko w gruncie.

Woltar
Aktywny
Aktywny
Posty: 227
Rejestracja: 07 kwie 2005, 12:17
Lokalizacja: Wrocław

autor: Woltar » 26 kwie 2005, 13:18

Witam
Panowie a może tak od czasu do czasu warto odwiedzić stronę e-izolacje.pl

"Membrana kubełkowa - gruba, tłoczona folia budowlana. Potocznie stosowana nazwa produktów tego rodzaju pochodzi od charakterystycznego kształtu wytło-
czeń przypominających ścięte stożki.

Membrany kubełkowe produkowane są z charakteryzującego się dużą gęstością polietylenu. Czasem dla poprawienia ich właściwości mechanicznych wzmacniane są siatką z włókien szklanych, polipropylenu lub poliestru. Folie tłoczone powstały w odpowiedzi na zapotrzebowanie na materiał, który mógłby chronić warstwę hydroizolacyjną (bitumiczną ) ścian fundamentowych i piwnicznych przed mechanicznymi uszkodzeniami np. dziurawienie, zgniatanie, ścieranie. Głównym zadaniem folii nie jest więc sama hydroizolacja ścian znajdujących się poniżej poziomu gruntu, ale ochrona właściwej izolacji pionowej narażonej na uszkodzenia powłoki bitumicznej. Mimo to rola jej nie ogranicza się tylko do spełniania zadania warstwy ochronnej. W przypadku, w którym wokół domu wykonany jest drenaż, membrana kubełkowa jest niezastąpiona. Ułożona wytłoczeniami w stronę budynku tworzy przestrzeń wentylacyjną między murem a gruntem. Dzięki temu, że membrany kubełkowe są odporne na nacisk, rozrywanie, chemikalia, grzyby, korzenie oraz nieszkodliwe dla środowiska, stosuje się je w systemach dachów zielonych. Zastosowanie znajdują także przy wykonywaniu prac izolacyjnych tarasów i balkonów."

pozdrawiam

T. Brzęczkowski

autor: T. Brzęczkowski » 26 kwie 2005, 13:46

opanujcie się! Jaki drenaż jak na ścianie jest bitum. Na podmokłych terenach daje się bitum wyjątkowo, ale tylko do strefu przemarzania. Folia ma wodę wypuścic a nie wpuścić. Redakcjo pomóż, bo zagrzybią całe ściany.

T. Brzęczkowski

autor: T. Brzęczkowski » 26 kwie 2005, 16:16

isola-platon.fi/misc/ProductGuide.pdf

Gość

autor: Gość » 26 kwie 2005, 21:29

Panie Brzęczkowski.
Ktoś (nawet wiem, kto) Pana wprowadził w błąd i rozsiewa Pan kłamliwe informacje.

Podaję zatem wszystkim ciekawym (a temat ciekawy) do zapamiętania:
1. Membrany kubełkowe nie stanowią hydroizolacji - w żadnym przypadku. Stworzono je dla ochrony wykonanej hydroizolacji (z czego by nie była). I nie ma żadnego znaczenia jaki rodzaj hydroizolacji zastosowano: polimerowo-bitumiczną czy polimerowo-cementową!
2. Z biegiem czasu znaleziono dla membran kubełkowych kolejne zastosowanie: wspomaganie drenażu opaskowego. Istotnie, jeżeli wykonaną hydroizolację pionową osłoni się membraną kubełkową i sprowadzi się ją aż do poziomu rur drenażowych, wówczas uzyska się szybszy spływ wód opadowych do rur - pod warunkiem, że wokół budynku wykona się opaskę z kruszywa grubego, aby wody opadowe mogły się tamtędy jak najszybciej przemieścić ku membranie i w jak największym natężeniu. I nie ma żadnego znaczenia czy membrany są układane jako szczelne na zakładach czy nie!
3. Jest jeszcze jedna bardzo ważna (jeśli nie najważniejsza) korzyść z zastosowania membrany kubełkowej. Zabezpiecza wykonaną już hydroizolację przed uszkodzeniem mechanicznym: przez korzenie drzew i krzewów, przez szkodniki i gryzonie oraz przez człowieka kopiącego tuż przy ścianie.

I jeszcze jedno: Od pewnego czasu część oszołomów *) z działów handlowych producentów czy sprzedawców membran kubełkowych w Polsce rozpowszechniła fałszywą informację, że membrany kubełkowe zabezpieczają fundamenty przed wodą i wilgocią, a przez to sprawują funkcę hydroizolacji.

Tych szczęśliwców, którzy teraz to czytają, informuję: jest to BZDURA i chwyt nastawiony na sprzedaż!

Podczas mojej pracy rocznie spotykam setki osób, które wydały nie małe pieniądze na zakup membrany, odkopanie fundamentów i ponowne ich zasypanie, a piwnice jak były mokre, tak są!!! Jeszcze raz powtarzam: membrany kubełkowe nie są i nigdy nie będą stanowić hydroizolacji, a jedynie jej zabezpieczenie! Koniec i kropka w tej sprawie!
Morał jest jeden: nie można wierzyć bezkrytycznie w reklamy!

Teraz odpowiedź Panu "bezimiennemu" który pyta o izolację fundamentów kamiennych.
1. Z jakiego powodu Pan chce teraz izolować, skoro budynek przetrwał zapewne ponad 50 lat? Jeżeli są jakieś przebudowy: piwnice, dobudowy itd. potrzebne są dalsze informacje konkretne o szczegółach powodów takich działań.
2. Jeżeli ma Pan zamiar położyć izolację, a budynek nie jest podpiwniczony, to izolowanie tego fundamentu tylko od strony zewnętrznej nie ma żadnego sensu! Zbędny wydatek. Sens ma jedynie zadbanie o poziomą hydroizolację leżącą na tej ścianie - pod murem parteru lub podwaliną (jeśli budynek drewniany).
3. Jeżeli jednak ma Pan zamiar chronić spoiny leżące pomiędzy kamieniami (popieram) to niestety konieczne będzie wykonanie hydroizolacji pionowej z obu stron fundamentów. Przed wykonywaniem tego proszę o kontakt, bowiem trzeba wykonać kilka drobnych zabiegów i testów, żeby powtórnie nie odkopywać za kilka lat. Ponadto czyha na Pana kilka poważnych niebezpieczeństw podczas prac i o tym trzeba być świadomym, żeby uniknąć tragedii przy okazji dobrych chęci w sprawie domu.
W tej sprawie mogę pomóc, ale nie ma miejsca na forum, żeby pisać elaboraty.

Panu oraz Panu Brzęczkowskiemu podaję namiary na siebie, bowiem nie piszę powyższych wywodów anonimowo, lecz można łatwo uzyskać wiarygodność moich opinii po zajrzeniu na stronę bdb.com.pl

Pana Brzęczkowskiego oraz innych ciekawych dalszych informacji na omawiany temat, odsyłam do jednego z moich artykułów o hydroizolacjach pionowych i poziomych a także drenażach, których streszczenia oraz lokalizacje znaleźć można właśnie na tej stronie w internecie. Gdyby były problemy z uzyskaniem tych pism, proszę o kontakt - prześlę ksero.

Z poważaniem,
Biuro Doradztwa Budowlanego - Jerzy B. Zembrowski

P.S. Redakcję forum proszę o nie kasowanie do mnie namiarów, bowiem uczestnicy forum mogą niepotrzebnie narazić się na poważne koszty oraz może dojść do tragedii jak w przypadku Pana "bezimiennego".

Gość

autor: Gość » 26 kwie 2005, 21:39

W ostatnim poście zaznaczyłem *) słowo "oszołom" i nie podałem oznaczenia.
Przepraszam i uzupełniam:
"oszołom" - to sprzedawca materiałów budowlanych, który nie ma żadnego przygotowania zawodowego w budownictwie, a podczas sprzedaży odważa się na doradztwo kupującemu.
Uczestnicy FORUM! Proszę pamiętać, że w Polsce jeszcze nie ma ustawy nakazującej posiadać sprzedawcy materiałów budowlanych stosowne wykształcenie - jak np. w aptekarstwie.
Możliwe, że za kilka lat będziemy się z tej sytuacji śmiali, ale dzisiaj jest to śmiech przez łzy!

Pozdrawiam,
Jerzy B. Zembrowski BDB

Krzysztof
Aktywny
Aktywny
Posty: 247
Rejestracja: 03 lut 2005, 14:58
Lokalizacja: Warszawa

autor: Krzysztof » 27 kwie 2005, 5:55

Z całym szacuneczkiem dla BDB
1. Membrany kubełkowe STANOWIĄ HYDROIZOLACJE i nie powinno się do nich pokrywać ścian bitumami. Powodem jest ich kolejny plus, o którym Pan raczył zapomnieć, pomimo z pewnością Pan wie!!! Membrany kubełkowe mają za zadanie pomóc ścianom "oddychać" - jak zabezpieczy Pan masą bitumiczną to automatycznie uniesprawni Pan oddychanie... W przypadku, kiedy grunt jest niepszepuszczalny stosuje się masy, ale tylko i wyłącznie w tym przypadku.
2. Jak zabezpieczy Pan mur z 2 stron, to grzybek gwarantowany

Nie sprzedaje membran - w zasadzie mam malutkie doświadczenie z budową, ale podstawowe artykuły czytuje, i jak fabryka mówi, że coś stanowi hydroizolacje, to sie do tego staram stosować - to oni odpowiadają za materiał. Ludzie robią różne dziwne rzeczy z myślą - lepiej więcej, niż za mało... To nie zawsze jest tak, jak się z początku wydaje...

Woltar
Aktywny
Aktywny
Posty: 227
Rejestracja: 07 kwie 2005, 12:17
Lokalizacja: Wrocław

autor: Woltar » 27 kwie 2005, 6:16

Witam
Panie Krzysztofie mur kamienny jest naj mniej przepuszczalnym murem i mówienie o jego oddychaniu jest nieporozumieniem.
Ponadto szczelina wentylacyjna jaka powstaje dzięki folii kubełkoej służy nie do oddychania ściany fundamentowej a do odprowadzenia wilgoci napływającej z gruntu i to wtedy gdy jest stosowany drenaż.
pozdrawiam

T. Brzęczkowski

autor: T. Brzęczkowski » 27 kwie 2005, 8:22

Od 95' nie handluje membranami, zawsze montuje je zgodnie z instrukcją z jaką zapoznałem się w Norwegii w firmie Isola gdy w latach 91-94 sprowadzałem membrany i wentylowane kalenice, bo nikt tego w Polsce nie miał. Cieszę się, że pogadamy. Zaręczam , że jest Pan Panie Jerzy w błędzie.!! Nie jest to BZDURA nastawiona na handel. Izolacja termiczna musi być sucha!!!

Gość

autor: Gość » 27 kwie 2005, 14:13

Panie Krzysztofie.
Pojęcie "oddychanie ścian" jest powszechnie nadużywane. Tak naprawdę zostało ono swego czasu wprowadzone do obiegu przez handlowców, żeby bardziej oddziaływać na wyobraźnię amatorów budowania, bo do nich przecież skierowane są wszystkie reklamy w prasie i telewizji wg zasady: buduj, to proste!
Nas zawodowców, nie trzeba do niczego przekonywać i jak Pan zapewne zauważył, to żaden ze specjalistów budownictwa nie używa tego terminu, chyba że dał się zmanierować.
Cóż oznacza owo oddychanie?
Oddychanie, jak nazwa wskazuje, mówi o pobieraniu i oddawaniu, ale czego?
Istota żywa oddycha powietrzem. Czym oddycha przegroda? Niczym! Nie ma w przegrodzie "płuc", które będą wdychać powietrze i je wydychać. Zatem nie używajmy pojęcia, które nie ma żadnego sensu.

Żeby tematu nie pozostawić bez "kropki nad i", pragnę wyjaśnić w znacznym uproszczeniu:
Przez przegrody odbywa się ruch ciepła i powietrza.
Wymiana ciepła odbywa się na drodze przewodzenia, promieniowania i konwekcji - zawsze od temperatury wyższej do niższej.
Wymiana powietrza odbywa się na drodze infiltracji lub eksfiltracji (zależnie od ciśnień powietrza po obu stronach przegrody) - także od wyższego do niższego.
Jednakże w powietrzu zawarty jest pewien gaz: para wodna, która rządzi się swoimi bardzo skomplikowanymi prawami przemieszczania się przez przegrody.
Para wodna przemieszcza się generalnie przez przegrody w wyniku różnicy ciśnień cząstkowych: na zewnątrz i wewnątrz budynku i zawsze od ciśnienia wyższego do niższego. Ciśnienia cząstkowe zależą wprost proporcjonalnie z kolei od temperatury w otoczeniu i temperatury we wnętrzu przegrody tj. wewnątrz poszczególnych komórek gazowych w materiale.
Jak z tego wynika, zawsze mamy do czynienia ze ściśle ze sobą powiązanym ruchem ciepła i pary wodnej! Nigdy niezależnie! Dlatego mówimy o skojarzonym ruchu ciepła i wilgoci.
Dopóki para wodna w przegrodzie znajduje się w stanie gazowym, dopóty nic złego się nie dzieje, ale para wodna czasami pokonuje tzw. punkt rosy i się skrapla. Wtedy mogą, (ale nie muszą) zajść procesy szkodliwe: zamarzanie i szkody z rozsadzania przez lód czy procesy biologiczne (gnicie, pleśnienie, zagrzybienia).

Istotą projektantów i wykonawców budynków jest, opierając się na fizyce budowli (zgłębiającej w/w zjawiska w sposób szczegółowy) tak zaprojektować i tak wykonać poszczególne elementy budynku, aby w żadnym miejscu nie dochodziło do wyżej opisanych negatywnych zjawisk, a jeśli już, to aby szkody nie wystąpiły w żadnym stopniu - czyli, aby były pod kontrolą.

Jak z powyższego wynika, nie ma mowy o żadnym oddychaniu przegród! Mamy do czynienia z fizyką przegród, a nie jakimś oddychaniem.

I jeszcze jedno: nie należy wprowadzać samodzielnych wynalazków technicznych czy domniemanych rozwiązań przy budowie lub remoncie domu bez wcześniejszej konsultacji ze specjalistą. Budynek to trudny i skomplikowany organizm i trzeba o tym pamiętać, żeby go nie zepsuć, żeby nie potrzebnie nie wydawać pieniędzy. Niestety, wiele pism w ostatnich latach promuje tezę, że każdy może sobie zbudować dom. Jest to absolutna bzdura.
Trzeba mieć o tym pojęcie i ściśle trzymać się projektu - bez żadnych prób potanienia inwestycji.
Efekt tej tezy jest taki, że dzisiaj większość indywidualnych inwestorów idzie do sklepu czy hurtowni i tam pyta, i tam szuka porady. Sklepy czy hurtownie nie zatrudniają sprzedawców z wyższym wykształceniem budowlanym, bo ich na to nie stać. Więc doradza każdy, kto sprzedaje, doradza co ma, bo chce sprzedać. Ale ani ja tego nie zmienię, ani inni specjaliści, którym "serce się kraje" jak widzą to totalne bezkrólewie!
Dlaczego tak jest?
Przecież, żeby sprzedawać w aptece trzeba mieć stosowne wykształcenie - czyż nie? Jest to kolejny paradoks polski. Może ten post przeczyta ktoś z ekipy rządzącej i przemyśli jak załatać tę dziurę w przepisach. To samo dotyczy wykonawców - bez przygotowania zawodowego nie powinni być dopuszczeni do usług budowlanych. Jeżeli sporządzi się bilans, to uzyskamy, że w budownictwie pracuje 3 razy więcej wykonawców niż absolwenci szkół zawodowych, średnich i wyższych razem! Jest paradoks?

Pozdrawiam.
Jerzy B. Zembrowski - Biuro Doradztwa Budowlanego BDB


Wróć do „Fundamenty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości

Gotowe projekty domów