Błędy przy iniekcji? Czy może kwestia fundamentów?

Właściwa hydroizolacja zabezpieczy dom przed przenikaniem wilgoci i wieloma problemami z tym związanymi. Trzeba o niej pamiętać budując dom i modernizując istniejące budynki. Odpowiedzi na pytania dotyczące wykonania hydroizolacji i potrzebnych materiałów, znajdziesz w tym dziale.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

Kalka
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 15 sie 2016, 10:01
Błędy przy iniekcji? Czy może kwestia fundamentów?

autor: Kalka » 16 sie 2016, 20:50

Witam, jestem nowym użytkownikiem forum i od razu zacznę z grubej rury :)

Nie liczę na rozwiązanie podane na tacy oczywiście, ale może Wasze doświadczenia i wiedza pomogą mi pójść właściwym tropem – co teraz zrobić? Jestem w kropce.

Remontujemy stary dom. Dom składa się z dwóch części – starszej (prawdopodobnie przedwojennej, ale pewności nie mamy) oraz nowszej, z wybitym na fundamencie rokiem budowy 1953.

Do starszej, niepodpiwniczonej części została dobudowana nowa, podpiwniczona, choć nie w całości a w powiedzmy 90 %. Wszystko postarałam się nanieść na rysunku. Ściana pomiędzy pomieszczeniami to ściana, która przed dobudową była ścianą nośną starej części.

Wiosną odkopywane były fundamenty w celu ich zaizolowania i ocieplenia. Na długości 6 m z każdej strony (czarne grube kreski) okazały się bardzo liche (właściwie w ogóle ich nie było) i trzeba było podlać. Zostały więc podlane, zaizolowane, ocieplone i obłożone folią. Wykonano drenaż opaskowy tak jak jest to pokazane linią żółtą na rysunku. Od południa jest wykonany ok. 4 m od domu ponieważ planujemy tam budowę tarasu, zaś istniejący ganek będzie przebudowany. Te prace wykonywane były w kwietniu.

Wcześniej w środku domu zostały skute tynki i wylewki. Wcześniej nie było w domu grzyba, ale wyraźnie czuć było zapach stęchlizny, taki typowy dla wiejskich domków. Wykonana została iniekcja wszystkich odkutych ścian, które stały sobie odsłonięte ok. 1.5 miesiąca.

W czerwcu zostały wykonane nowe tynki i wylewki. Od tego czasu wszystko schnie, okna są uchylone non stop. Tynki schną w miarę regularnie, w większości miejsc są już suche lub prawie suche, natomiast w miejscu oznaczonym grubą niebieską krechą pojawia się wilgoć, do wysokości ok. 10-15 cm nad podłogą na długości ok. 1 m.. Wysuszona mechanicznie znika, ale po ok. tygodniu pojawia się znowu. Tynk jest w tym miejscu wyraźnie mokry.

I teraz moje pytanie brzmi – co robić?

1. Czy dać jeszcze im czas – podobno na efekty iniekcji czeka się do roku? Czy możliwe, że to "stara" wilgoć po prostu wychodzi przez tynk?
2. Czy już oś robić, działać, odkuwać?
3. Czy może można ponowić nawierty i iniekcję mimo nałożonych tynków? Są one zupełnie nowe, niezagrzybione, do wysuszenia.
4. Niestety opcja izolacji fundamentu pod tą ścianą nie wchodzi w grę – nie ma się do niego jak dostać z żadnej strony. Jest on prawdopodobnie z kamienia, ale nie mam pewności.
5. Czy jest możliwe, że to sam tynk podciąga wodę z podłoża –np. źle zaizolowanego chudziaka? Kiedy mury były odsłonięte, dość często sprawdzałam ich wilgotność ręką – były suche.

Na razie wrzucam szkic poglądowy i obraz problemu. Będę bardzo wdzięczna za wskazówki!
Pozdrawiam,
Kasia
Załączniki
IMG_1664.JPG
Obraz 1.jpg

Jan_Kalita
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 501
Rejestracja: 05 sie 2016, 14:45
Re: Błędy przy iniekcji? Czy może kwestia fundamentów?

autor: Jan_Kalita » 17 sie 2016, 8:50

Drogą eliminacji:
- fundament kamienny nie pije wody, wilgoć po prostu spływa po takim fundamencie
- jeżeli podczas dobudowy nowej części pomiędzy nowym, a starym fundamentem nie została wykonana dylatacja, to coś mogło popękać i teraz tamtędy leci wilgoć. Podczas prac budowlanych w wyniku drgań lub samej iniekcji też mogło coś popękać. Wtedy bez izolacji fundamentów już nic się nie zrobi.
- zrobiłbym odkrywkę w tamtym miejscu i spróbował znaleźć źródło wilgoci. Wygląda mi na to, że to nie jest wilgoć osadzeniowa, tylko przesiąkliwa (ze względu na regularność zacieku).
- jak wygląda wentylacja pomieszczeń piwnicznych? Domyślam się, że okna również zostały wymienione na plastikowe, a z wentylacją jest kiepskawo. Szczególnie jak czasem kotłownia zostaje przeniesiona w pomieszczeniach piwnicznych.

Prawdę mówiąc jest ciężko określić co się dzieje, to na razie wymyśliłem na poczekaniu i trzeba po prostu szukać.

Kalka
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 15 sie 2016, 10:01
Re: Błędy przy iniekcji? Czy może kwestia fundamentów?

autor: Kalka » 17 sie 2016, 13:54

Dziękuję za odpowiedź.
Precyzuję:
Piwnica (jedno pomieszczenie) jest wentylowana cały czas, przez dwa małe okienka. Drzwi do niej są cały czas otwarte, woda opadowa tam nie wpływa.
Piwnica jest pod częścią nowszą, w której problem nie występuje. W pomieszczeniu nad nią jest sucho, nie ma zacieków, tynki schną "jednorodnie". Piwnica nie całkowicie pokrywa się z tym pomieszczeniem, zaczyna się ok. 1 m od wejścia ze starej części (starałam się to pokazać na rysunku).
Wstawiam jeszcze dwa zdjęcia, przy czym to co zaciemnienie, które widać w narożniku nie jest wilgotne, to łatany tynk który ma inny kolor.

Czy ewentualną odkrywkę robić od razu, czy poczekać jeszcze trochę? Czy można próbować iniekcji powtórnej w takiej sytuacji, bez skuwania tynków ?
Załączniki
IMG_1663.JPG
IMG_1662.JPG

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy przy iniekcji? Czy może kwestia fundamentów?

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 18 sie 2016, 9:09

Kalka pisze:Dziękuję za odpowiedź.
Precyzuję:
Piwnica (jedno pomieszczenie) jest wentylowana cały czas, przez dwa małe okienka. Drzwi do niej są cały czas otwarte, woda opadowa tam nie wpływa.
Piwnica jest pod częścią nowszą, w której problem nie występuje. W pomieszczeniu nad nią jest sucho, nie ma zacieków, tynki schną "jednorodnie". Piwnica nie całkowicie pokrywa się z tym pomieszczeniem, zaczyna się ok. 1 m od wejścia ze starej części (starałam się to pokazać na rysunku).
Wstawiam jeszcze dwa zdjęcia, przy czym to co zaciemnienie, które widać w narożniku nie jest wilgotne, to łatany tynk który ma inny kolor.

Czy ewentualną odkrywkę robić od razu, czy poczekać jeszcze trochę? Czy można próbować iniekcji powtórnej w takiej sytuacji, bez skuwania tynków ?
Okienka nie są wentylacją. Zawilgocenie nie mierzy się na oko czy dotyk.
Jak w przybliżeniu określić źródło:
Jeżeli w piwnicy rośnie zawilgocenie w upały, to jest wentylacja, jak rośnie w okresie grzewczym to nie ma skutecznej wentylacji. Jak rośnie po opadach, czy wyższej wodzie w gruncie to woda z zewnątrz.
HVAC - najtańszy komfort.

Kalka
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 15 sie 2016, 10:01
Re: Błędy przy iniekcji? Czy może kwestia fundamentów?

autor: Kalka » 18 sie 2016, 16:46

Dziękuję za odpowiedź, ale to nie rozwiązuje mojego problemu, który występuje w pomieszczeniu niepodpiwniczonym, z drugiej strony muru 50 cm...

Gość10463
Re: Błędy przy iniekcji? Czy może kwestia fundamentów?

autor: Gość10463 » 18 sie 2016, 16:53

tak właśnie się kończy samodzielne i googlowskie podejście do problemu ... ciekaw jestem czy który choć sól zablokował albo zrobił pomiary zasolenia w murze

obwodowa izolacja wcięcia pod mur 45* ,fasety uszczelniające w połączeniu z iniekcją jednorzędową mam nadzieję że zrobione przez znawców tematu i wykonawcę

Kalka
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 15 sie 2016, 10:01
Re: Błędy przy iniekcji? Czy może kwestia fundamentów?

autor: Kalka » 18 sie 2016, 18:56

Krystian- dzięki za posta.
Nie robiliśmy tego samodzielnie. Zajmowała się tym ekipa, jak twierdziła, z doświadczeniem w tym temacie. Naprawdę ciężko o fachowca w tej kwestii, , są nie wszędzie, jeśli już są i słyszą przez telefon, ze to "mały domek na wsi" to niechętnie podejmują się nawet przyjazdu. Proszę o zrozumienie :) i poradę co uczynić. Czy możesz wyjaśnić co oznacza "obwodowa izolacja wcięcia pod mur 45* ,fasety uszczelniające w połączeniu z iniekcją jednorzędową "?
Z góry dzięki!

Gość10463
Re: Błędy przy iniekcji? Czy może kwestia fundamentów?

autor: Gość10463 » 18 sie 2016, 19:08

postarajmy się dokładnie przeanalizować całość ale na priv. ... krystian.tarnowski@outlook.com. z firmami faktycznie jest problem jak widać, nadzoruję obecnie 6 budynków gdzie prowadzone są roboty hydroizolacyjne i wykonawcy to jacyś niedouczeni fachowcy od google ... zero pojęcia o tym na czym chcą kokosy zarobić

czekam na informację na e-mail


Wróć do „Hydroizolacje”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

Gotowe projekty domów