Tynka maszynowy, czym zagruntować

Witam,

Przyszła pora na gruntowanie mieszkania. Obecnie jest stan deweloperski z tynkiem maszynowym (gładkie ściany) i pytanie czym najlepiej to zagruntować.

Sporo ludzi gruntuje: Śnieżka Emulsja Grunt biała
[Market OBI]

Jednak oczytałem się opinii, że często po zastosowaniu tego gruntu ściany nieodwracalnie śmierdzą kocim moczem i trochę obawiam się bo ludzie zdrapywali tynk żeby się tego pozbyć. tu przykladowe opinie; http://www.ceneo.pl/4375445/opinie-2

Alternatywą byłby także produkt śnieżki: Farba PODKŁADOWA ŚNIEŻKA
http://www.leroymerlin.pl/farby/przygot ... ,l851.html

Po gruntowaniu chciałbym użyć farb białych/kolorów firmy śnieżka.
Czy stosowaliście coś wartego polecenia?

Grunt penetrujący do zagruntowania ścian.
Potem stosuję farbę podkładową Beckers grundfärg.

Po tym farby nawierzchniowe kolor lub biały.
Co do gruntów stosuję różne w zależności co jest dostępne.
Najchętniej sięgam po Atlas Unigrunt.

Ten koci mocz itp. historie to wpadka produkcyjna jakiejś partii farb. Taka wpadka rzuca cień na producenta niestety.
Generalnie ilu malarzy/sklepikarzy/handlowców tyle opinii.
Ciężko o jakieś wiarygodne info co jest dobre a co słabe.
Producenci na przestrzeni czasu zmieniają swoje produkty więc zeszłoroczne i starsze opinie mogą być lekko nieaktualne.

Stosowałem farby różnych producentów. Najwyżej oceniam produkt firmy Jotun seria Lady, ale w Polsce jest to prawie niedostępne. Ten sam producent oferuje zwykłą serię farb Jotaplast i tej serii nie polecam bo badziewie. W cenie Jotaplast Beckers wydaje się poziom lepszy.

Czytalem opinie zeby unigruntu nie stosowac na sciany pod farbe, ze nadaje sie pod glazure itp i wiele osob poleca wlasnie ta sniezke, sam juz nie wiem, ile ekspertow tyle opinii
W leroy merlin polecono mi grunt sniezki i na to juz farba wlasciwa..

Ja mam bzika na punkcie jakości i wiele błędów zrobiłem zanim doszedłem do poziomu zadowolenia z wykonanej tego typu pracy. Wiele osób mówi że przesadzam ale cmokają gdy widzą efekt końcowy.

Testowałem różne metody w tym farbę gruntującą i wiem jedno - nigdy więcej nie pomaluję farbą gruntującą świeżego tynku / gładzi / płyty gipsowej.
Po prostu te powierzchnie warto i często trzeba zagruntować gruntem penetrującym i dopiero malować. Bo dzięki temu farba złapie się mocno i trwale na lata.
Przy kolejnym malowaniu nie ma mowy że stara farba nawinie się na wałek podczas malowania itp. historie.

Farba, nawet magiczna tzw. gruntująca najlepsza na świecie z NASA z kosmiczną technologią... nigdy nie połączy się ze ścianą tak mocno i trwale jak ze ścianą zagruntowaną gruntem.

Od czytania głowa może rozboleć, najlepiej zbierać dane od praktyków zamiast od teoretyków. Choć praktycy mają różne podejście do jakości, więc na to też trzeba wziąć poprawkę.
Przed wyborem farby na cały dom, proponuję kupić po małej puszce kilku farb tzw. polecanych i pomalować fragment ściany a najlepiej płytę gipsową zakupioną do tego celu.
Przetestować odporność na zarysowania, zapach, krycie i inne istotne użytkowe parametry.
To co odpowiada wielu osobom mi często nie odpowiada, więc nie ma co się tak mocno kierować zdaniem innych tylko sprawdzić w miarę możliwości samemu.

Powodzenia przy wyborze chemii i metody aplikacji.
Pozdrawiam.