Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
kaczorro pisze:Przez rozwiązanie jakie mam zamontowane w firmie gdzie pracuję, mam bardzo niską wilgotność powietrza (nawet poniżej 30%) i ogólnie nie czuć komfortu - bo albo wieje zimnem albo gorącem, no i hałasuje.
Za wilgotność powietrza zimą odpowiada wentylacja nie pompa ciepła. Pompa ciepła latem odprowadza nadmiar wody z pomieszczenia.Ale to bardzo zły system, robią tak tylko źle wykształceni instalatorzy, nie znający się na pompach ciepła - to, że brak wiedzy jest dość powszechny nie jest usprawiedliwieniem.kaczorro pisze:Ok, ale pompa też może "napędzać" grzejniki albo podłogówkę, a nie tylko wyjący nadmuch z sufitu.Jak już posałem, takie rozwiązania są złe, ale drogie, dlatego, przy dość powszechnym braku wiedzy, są stosowane - cóż kasa przede wszystkim.Z resztą... tu jest jakiś inny system. Jest duży klimatyzator na dachu i on w lecie schładza "wodę lodową", która płynie przez jednostki zamontowane w podwieszonych sufitach. A w zimie ta woda jest grzana, być może nawet przez normalny wymiennik CO z ciepła z pobliskiej ciepłowni. Jest to instalacja na kilkadziesiąt jednostek wewnętrznych.To zależy... Ja przez 20 lat używałem folii na suficie -Ale wracając do tematu... Czy grzanie wyłącznie z sufitu, to dobre rozwiązanie? Zgodne z prawem itp? Przecież ciepło i tak leci do góry. Ludzie ciężką kasę płacą za podłogowe, a ja mam... "sufitowe" :/ .
i trudno znaleźć coś bardziej komfortowego. Przy nadmuchu, musi być też wentylacja nawiewna na suficiePrzez rozwiązanie jakie mam zamontowane w firmie gdzie pracuję, mam bardzo niską wilgotność powietrza (nawet poniżej 30%) i ogólnie nie czuć komfortu - bo albo wieje zimnem albo gorącem, no i hałasuje.
Tomasz_Brzeczkowski pisze: Jeżeli w ogóle ma Pan dyskomfort termiczno wilgotnościowy i szum, to nie jest wina urządzeń a tumana który to Panu zaprojektował i wykonał.[/b]
Wentylacja w suficie (z czerpnią na zewnątrz i centralną regulacją temperatury) też jest. Ale mam pytanie: o co chodzi z tą folią na suficie? Co to za folia?Tomasz_Brzeczkowski pisze:To zależy... Ja przez 20 lat używałem folii na suficie -
(...)
i trudno znaleźć coś bardziej komfortowego. Przy nadmuchu, musi być też wentylacja nawiewna na suficie
Regulacja temperatury musi być w pomieszczeniu, nie centralna, bo będą duuuże wahania.]Wentylacja w suficie (z czerpnią na zewnątrz i centralną regulacją temperatury) też jest.
W 1991 roky założyłem sobie na suficie folie grzewcze ESWA .Ale mam pytanie: o co chodzi z tą folią na suficie? Co to za folia?
W czasach "sprzed inwertorowych pomp ciepła" obniżało się temperaturę gdy nie ma nikogo w domu. Po włączaniu ogrzewania podłogi podczerwienią z sufitu, było ciepło nam po 2 -3 minutach. Poza tym mniejsze zużycie. Podczerwień ogrzewa powierzchnię podłogi i im głębiej tym warstwy są chłodniejsze. Przy grzaniu wewnątrz wylewki, straty np. do gruntu są większe. I na koniec... nie ma znaczenia co położymy na podłodze, może być gruby parkiet z dywanem.No i czemu to rozwiązanie (czymkolwiek ta folia jest), miałoby być lepsze niż np. podłogowe?
- Pełna zgoda, jak piszemy o kablach, natomiast w przypadku pompy ciepła, to urządzenie które transportuje ciepło z wartości niższych do wyższych, a więc latem chłodzi!!! Jak zimna jest podłoga, to tylko będzie mokra a nie schłodzi pomieszczenia.Podłogowe przecież nie robi szumu i daje lepszy rozkład temperatury, brak odczucia siedzenia w przeciągu i nie potrzebuje konserwacji.
[/quote] Skąd wiadomo? Mam inne doświadczenia, dlatego w 2010 roku przestaliśmy wykonywać gwc. Stosuje tańsze i znaaaacznie efektywniejsze oraz bardziej komfortowe rozwiązania inwertorowe.Wiadomo, np. na lato fajny byłby nawiew z gruntowego wymiennika powietrza. Ale dmuchać na zimę?
kaczorro pisze:Pracuję w budynku, w którym kiedyś była przebudowa. Zgodnie z modą na "inteligentne budynki", jest jakaś super wentylacja i klima w suficie. Ale jest jedno ALE. Nie mam grzejnika...
W sąsiednich pomieszczeniach są grzejniki, mimo że tam nie są specjalnie potrzebne (pomieszczenia techniczne). Muszę grzać się klimatyzatorem (AERMEC). A właściwie dwoma. Problem jest taki, że one potwornie hałasują, bo ten typ tak ma.
Sterownik jest analogowy - termostat (TEOMA, z dość szeroką histerezą), który po prostu steruje (on-off) zaworem doprowadzającym wodę do klimatyzatorów. Nadmuch ma 3 biegi.
Generalnie albo jest za zimno albo za ciepło, ze względu na histerezę sterownika. No i ogólnie niezdrowe "grzanie od sufitu". W niektórych częściach pomieszczenia czuć powiew gorąca. Oraz hałas. I tu jest pytanie:
Czy w ogóle prawo mówi coś na temat możliwości braku grzejnika w pomieszczeniu?
No i czemu to rozwiązanie (czymkolwiek ta folia jest), miałoby być lepsze niż np. podłogowe?
Tomasz_Brzeczkowski pisze: W czasach "sprzed inwertorowych pomp ciepła" obniżało się temperaturę gdy nie ma nikogo w domu. Po włączaniu ogrzewania podłogi podczerwienią z sufitu, było ciepło nam po 2 -3 minutach. Poza tym mniejsze zużycie.
Podłogowe przecież nie robi szumu i daje lepszy rozkład temperatury, brak odczucia siedzenia w przeciągu i nie potrzebuje konserwacji.
Najnowsze odkrycie Pana TB jest takie, że pompa jedynie "transportuje ciepło", zapominając, że pompa ciepła energię również przetwarza, wykorzystując przemianę gazu z ciekłego na parowy, realizowaną przez cykl sprężania, rozprężania i skraplania. A czy latem chłodzi, to zależy od tego, czy pompa jest przystosowana przez producenta do pracy rewersyjnej, czyli do obiegu odwróconego. I mokre podczas chłodzenia teoretycznie może być cokolwiek jedynie przy dużych różnicach temperatur, by na kaloryferach miała się wytracić z powietrza jakakolwiek rosa. Dotyczy to także rurek sufitowych.Tomasz_Brzeczkowski pisze: - Pełna zgoda, jak piszemy o kablach, natomiast w przypadku pompy ciepła, to urządzenie które transportuje ciepło z wartości niższych do wyższych, a więc latem chłodzi!!! Jak zimna jest podłoga, to tylko będzie mokra a nie schłodzi pomieszczenia. Dlatego przy pompach ciepła, jak już ktoś chce koniecznie hydraulikę, to rurki instalator umieszcza na suficie.
Wiadomo, np. na lato fajny byłby nawiew z gruntowego wymiennika powietrza. Ale dmuchać na zimę?
Tomasz_Brzeczkowski pisze:Skąd wiadomo? Mam inne doświadczenia, dlatego w 2010 roku przestaliśmy wykonywać gwc. Stosuje tańsze i znaaaacznie efektywniejsze oraz bardziej komfortowe rozwiązania inwertorowe.
Piotr Nowik pisze:Najnowsze odkrycie Pana TB jest takie, że pompa jedynie "transportuje ciepło", ....
Piotr Nowik pisze:Proponuje Pana Tomasza Brzęczkowskiego słuchać z pewnym przymrużeniem oka, a nie jak wyrocznię. Dlaczego? Ano dlatego:No i czemu to rozwiązanie (czymkolwiek ta folia jest), miałoby być lepsze niż np. podłogowe?Tomasz_Brzeczkowski pisze: W czasach "sprzed inwertorowych pomp ciepła" obniżało się temperaturę gdy nie ma nikogo w domu. Po włączaniu ogrzewania podłogi podczerwienią z sufitu, było ciepło nam po 2 -3 minutach. Poza tym mniejsze zużycie.
1. Czy to znaczy, że według Pana TB, w "czasach inwerterowych" już nie trzeba obniżać temeperatury, gdy nikogo nie ma w domu? Znaczy że wg. Pana TB pompa ciepła daje nam jakieś cudowne remedium na mniejszą ucieczkę ciepła przez izolację domu? :-) :-) :-)
2. A poza tym, wcale nie jest prawdą, że będziemy mieć przy podczerwieni ciepło od razu po 2-3 minutach. Co najwyżej po tym czasie możemy poczuć, przykładając blisko rękę do promienników, że w ogóle cokolwiek zaczyna grzać. Proponuję nie słuchać bezkrytycznie Pana TB, bo wprowadza w błąd. Najpewniej nie użytkował folii na podczerwień w ogóle.
3. Po trzecie, bzdurą jest, że zużycie prądu jest w tym przypadku jakieś szczególnie mniejsze.Podłogowe przecież nie robi szumu i daje lepszy rozkład temperatury, brak odczucia siedzenia w przeciągu i nie potrzebuje konserwacji.Najnowsze odkrycie Pana TB jest takie, że pompa jedynie "transportuje ciepło", zapominając, że pompa ciepła energię również przetwarza, wykorzystując przemianę gazu z ciekłego na parowy, realizowaną przez cykl sprężania, rozprężania i skraplania. A czy latem chłodzi, to zależy od tego, czy pompa jest przystosowana przez producenta do pracy rewersyjnej, czyli do obiegu odwróconego. I mokre podczas chłodzenia teoretycznie może być cokolwiek jedynie przy dużych różnicach temperatur, by na kaloryferach miała się wytracić z powietrza jakakolwiek rosa. Dotyczy to także rurek sufitowych.Tomasz_Brzeczkowski pisze: - Pełna zgoda, jak piszemy o kablach, natomiast w przypadku pompy ciepła, to urządzenie które transportuje ciepło z wartości niższych do wyższych, a więc latem chłodzi!!! Jak zimna jest podłoga, to tylko będzie mokra a nie schłodzi pomieszczenia. Dlatego przy pompach ciepła, jak już ktoś chce koniecznie hydraulikę, to rurki instalator umieszcza na suficie.Wiadomo, np. na lato fajny byłby nawiew z gruntowego wymiennika powietrza. Ale dmuchać na zimę?Tomasz_Brzeczkowski pisze:Skąd wiadomo? Mam inne doświadczenia, dlatego w 2010 roku przestaliśmy wykonywać gwc. Stosuje tańsze i znaaaacznie efektywniejsze oraz bardziej komfortowe rozwiązania inwertorowe.
GWC warto używać nierozerwalnie z rekuperacją. Ale i bez niej mamy w zimie z gwc nawiew powietrza o temperaturze ok. 8 st. Celsjusza. Lepsze tak ogrzane wstępnie powietrze doprowadzić do domu, niż mroźne prosto z uchylonych okien. To, że Pan TB "zaprzestał" cokolwiek robić po 2010 roku wcale nie znaczy, że cokolwiek w tej materii przed 2010 rokiem wykonał.
Tomasz_Brzeczkowski pisze: Pan naprawdę jest dość ułomnym jak chodzi o podstawową wiedzę człowiekiem, a szkoda.
Szkoda, że ma Pan tak małą wiedzę. Postaram się prościej tłumaczyć.
Wróć do „Wentylacja i klimatyzacja”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości