Tomasz_Brzeczkowski pisze:To Pan twierdzi, ze nie działa a użytkownik jest zadowolony. Ponieważ układ działa autonomicznie, więc inwestor nie robi pomiarów.
Nie twierdzę, że nie działa. Twierdzę, że działa ale przy takiej instalacji PV nie ogrzeje Pan domu innego, jak kurzy kurnik.
Przyjmuje się, że przeciętna 3-osobowa rodzina w Polsce zużywa w ciągu roku 3 MWh energii elektrycznej. Lecz dotyczy to wyłącznie poboru przez różnego rodzaju typu odbiorniki, a nie energii przeznaczonej na ogrzewanie domu.
Odpowiada to mniej więcej instalacji PV o mocy 3kWp. Lecz nie znaczy to jeszcze, że cała wyprodukowana przez ową instalację energia zostanie zużyta w gospodarstwie domowym. Dobrze wiemy, że aby tak się stało, potrzeba pewnych przedsięwzięć. Są nimi: magazyny energii, programowane routery energii lub odpowiednie załączanie poszczególnych urządzeń. Słowem, wymaga to zmiany trybu życia domowników pod kątem optymalizacji zużycia wytworzonej na miejscu energii.
Samo zamontowanie 10 paneli PV na dachu nie spowoduje, że wszystko, co wytworzy słońce trafi dokładnie tam, gdzie chcielibyśmy, by trafiło. Ten dysonans stanowi nic innego, jak dodatkową stratę w i tak niezbyt wielkiej produkcji prądu.
Tu znowu kłania się przewymiarowanie instalacji, które - choć powiększa koszta inwestycyjne - daje nam margines nadmiaru enegrii nad zapotrzebowaniem. No ale
Pan TB nie lubi niczego przewymiarowywać. U Pana TB wszystko musi chodzić na 20-30 procent, bo 50% to już się nie opłaca.