To jest typowe polskie kombinowanie z łączeniem technologii. Czyli dom murowany a połowa domu szkieletowa-nieporozumienie.
Całość nadaje się do zerwania, wymiana wełny prawdopodobnie też, nowa paroizolacja z prawdziwego zdarzenia, bardzo gruby remont.
Robocizna co najmniej od 80-100 zł/m2 wzwyż.
Płyty są do wyrzucenia, profile prawdopodobnie też bo przy zrywaniu płyt mogą ulec zniszczeniu bo pewno są nieoryginalne. Ściany są do malowania na nowo.
Klasyczny bubel budowlany i tłumaczenie: ,,pęka bo budynek pracuje".
Tak to jest gdy zabudowa poddasza jest wykonana za 50 zł/m2 a jest to warte minimum 80 zł.
Taśmy amerykańskie bardzo dobre ale to nie jest konstrukcyjne cudo, które wytrzyma naprężenia ze ścian jeśli faktycznie takie występują. Strait flex ma taśmy np.wide flex do łączenia z murem ale na maila mi nie odpowiedzieli czy dadzą gwarancję. Połączenie ślizgowe może być zdecydowanie lepsze choć i one potrafi delikatnie pękać ale jego naprawa jest prosta i nie droga. Taką robotę trzeba wykonać bardzo starannie i dokładnie przemyśleć.
Solidny gipsiarz może pomóc.
https://www.youtube.com/watch?v=1I2TwDTcpsE