Obecnie mam ściany fioletowe - "majowy bez" bodajże, choć nie pamiętam jakiej firmy..Jest ładny, delikatny i rzeczywiście ma kolor bezu, Do tego mam meble koloru wenge. Komponuje się ładnie wraz z kolorowymi dodatkami. Natomiast w sypialni, którą urządzam w domu, planuję na ścianie bardzo ciemną zieleń. Do tego albo białe dodatki, meble, jakieś szafeczki nocne i inne, albo również meble koloru wenge. Jeszcze się nie zdecydowaliśmy dokładnie. Chcemy, żeby było przytulnie, nastrojowo, żeby można było odpocząć. W sypialni się śpi, więc nie potrzeba jasnych barw na ścianie. Uważam, że im ciemniejszy kolor tym lepiej - szybciej się zaśnie
Zresztą ja bardzo lubię eksperymentować, więc jeśli z ciemną zielenią nam nie wyjdzie, to za rok lub dwa, ściany będą innego koloru:)