Nie kazdy przypadek jest taki sam, jezeli inwestor sobie zyczy taki a taki sposób ogrzewania, a takich inwestorów jest zdecydowana wiekszosc to co ma zrobic audytor, projektant i instalator?? Wyjasnienia i obliczenia na ogól nic nie dają. To co wtedy, pytałem Pana juz nie raz co zrobic w takich przypadkach?
Raczył Pan wtedy całą winą obarczyc audytora, co i teraz Pan sugeruje. To jest manipulacja i to duza.
Każdy przypadek jest taki sam. Inwestor chce mieć komfort i małe opłaty, to ciepłownicy "sterują" inwestorami.
Wiemy doskonale, że największy komfort i najniższe koszty inwestycji i eksploatacji ma ogrzewanie elektryczne ( tak było nawet w latach 90-tych gdy 1kWh = 1m3 gazu)
Węgiel, gaz. olej sprzedają się dzięki marketingowi, a nie wiedzy!!
- O błędach marketingowców z politechnik już pisałem. Budżet płaci, a kto płaci ten wymaga!