Ogrzewanie węglem - spodziewany wzrost cen

Gdyby sprawność ogrzewania węglem dochodziła do 70-80% to na dom 120m2 słabo izolowany - wystarczałoby 0,6 tony rocznie.
A idzie 2,4 tony, bo mniej kotłownia nie "potrafi". Niech Pan więc nie wciska, że "obleci" się dom 0.6 tony węgla!

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Jeżeli ktoś w XXI wieku dopuszcza paliwa stałe do ogrzewania, to nie może być człowiekiem o wiedzy technicznej.
Sprawność kotłowni węglowej w domu nie przekracza 20%. Taka kotłownia w sezonie zużywa 2.4 tony paliwa. W przepadku domów 150m2 - 5 x więcej niż potrzeba.

Jakim więc cudem u mnie dane obliczone na podstawie odczytów z ciepłomierza, wagi i wyników badania węgla wskazują na osiąganie 80% ?

Dom tej pory od Września zużyłem 1 740 kg ekogroszku różnej jakości [bo testuję różne] z czego zostało "wyprodukowane" około 30 300 kWh na CO i CWU ?

Wychodzi średnia około 70% sprawności z całego sezonu, gdzie sporo było testowania węgla i sterowników więc bez podania danych oraz obliczeń przestań waść bredzić i podawać dane "z sufitu".

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Gdyby sprawność ogrzewania węglem dochodziła do 70-80% to na dom 120m2 słabo izolowany - wystarczałoby 0,6 tony rocznie.
A idzie 2,4 tony, bo mniej kotłownia nie "potrafi". Niech Pan więc nie wciska, że "obleci" się dom 0.6 tony węgla!

Czy jest to poparte konkretnymi danymi i obliczeniami czy też te wpisy wpasowują się w trwającą kampanię wyborczą politykierów mainstreamowych działających na zasadzie jak w piosence ?:



https://www.youtube.com/watch?v=PG8FJonOkuk

30 000kWh - to na dom 1000m2 o słabej izolacji.

SUSPENSER pisze:Jakim więc cudem u mnie dane obliczone na podstawie odczytów z ciepłomierza, wagi i wyników badania węgla wskazują na osiąganie 80% ?

Dom tej pory od Września zużyłem 1 740 kg ekogroszku różnej jakości [bo testuję różne] z czego zostało "wyprodukowane" około 30 300 kWh na CO i CWU ?

Wychodzi średnia około 70% sprawności z całego sezonu, gdzie sporo było testowania węgla i sterowników więc bez podania danych oraz obliczeń przestań waść bredzić i podawać dane "z sufitu".

Dobre pytanie, jakim cudem bo to jest cud, z 1740 kg ekogroszku wyszło 30300 kWh. To jest niemozliwe. Czyzby sie udzieliło fantazjowanie TB, prosze o obliczenia

Dobre pytanie, jakim cudem bo to jest cud, z 1740 kg ekogroszku wyszło 30300 kWh. To jest niemozliwe. Czyzby sie udzieliło fantazjowanie TB, prosze o obliczenia

To, że ciemni ciepłownicy liczą z m3 gazu 11kWh Panu nie przeszkadza? Jaki problem w wyliczeniach zrobić 17kWh z kg ekogroszku. W OZC nie takie cyrki odstawiają.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

Dobre pytanie, jakim cudem bo to jest cud, z 1740 kg ekogroszku wyszło 30300 kWh. To jest niemozliwe. Czyzby sie udzieliło fantazjowanie TB, prosze o obliczenia

To, że ciemni ciepłownicy liczą z m3 gazu 11kWh Panu nie przeszkadza? Jaki problem w wyliczeniach zrobić 17kWh z kg ekogroszku. W OZC nie takie cyrki odstawiają.

Prosze o przykład, ja nie zauwazyłem zeby popełniono bład w ozc wiekszy nie 17 kWh/kg z węgla.
Wartosc opałowa węgla w zaleznosci od rodzaju to zakres ok 20-30 MJ/kg (w przyblizeniu) czyli
5,5-8,3 kWh/kg przy załozeniu 100% sprawnosci kotła (co jest niemozliwe).
Prosze o przykłady poparte wynikami obliczen ozc (obliczen dokłądnych i rzetelnych) z zuzyciami pomierzonymi. Pytanie retoryczne bo Pan takich wyników nie posiada, posiadam je ja
Co do obliczen ciemnych ciepłowników to ja za nich nie odpowiadam, ja liczę inaczej , mniej niz te 11 kWh (dokładnie to 11,17-11,3). Tak ogolnie to nie przeszkadza mi zadne błedne liczenie, dla mnie jest wazne jak ja licze, nie jestem weryfikatorem obliczen innych.

asolt pisze:

SUSPENSER pisze:Jakim więc cudem u mnie dane obliczone na podstawie odczytów z ciepłomierza, wagi i wyników badania węgla wskazują na osiąganie 80% ?

Dom tej pory od Września zużyłem 1 740 kg ekogroszku różnej jakości [bo testuję różne] z czego zostało "wyprodukowane" około 30 300 kWh na CO i CWU ?

Wychodzi średnia około 70% sprawności z całego sezonu, gdzie sporo było testowania węgla i sterowników więc bez podania danych oraz obliczeń przestań waść bredzić i podawać dane "z sufitu".

Dobre pytanie, jakim cudem bo to jest cud, z 1740 kg ekogroszku wyszło 30300 kWh. To jest niemozliwe. Czyzby sie udzieliło fantazjowanie TB, prosze o obliczenia

Wszystko jest ok i możliwe, tyle, że z pośpiechu nie tą jednostkę podałem - ciepłomierz pokazuje GJ a nie kWh, więc to 30 300 GJ jest - sorki za pomyłkę

Na drugim ciepłomierzu od PPC mam ustawione kWh i dlatego mi się pochrzaniło.

SUSPENSER pisze:

asolt pisze:

SUSPENSER pisze:Jakim więc cudem u mnie dane obliczone na podstawie odczytów z ciepłomierza, wagi i wyników badania węgla wskazują na osiąganie 80% ?

Dom tej pory od Września zużyłem 1 740 kg ekogroszku różnej jakości [bo testuję różne] z czego zostało "wyprodukowane" około 30 300 kWh na CO i CWU ?

Wychodzi średnia około 70% sprawności z całego sezonu, gdzie sporo było testowania węgla i sterowników więc bez podania danych oraz obliczeń przestań waść bredzić i podawać dane "z sufitu".

Dobre pytanie, jakim cudem bo to jest cud, z 1740 kg ekogroszku wyszło 30300 kWh. To jest niemozliwe. Czyzby sie udzieliło fantazjowanie TB, prosze o obliczenia

Wszystko jest ok i możliwe, tyle, że z pośpiechu nie tą jednostkę podałem - ciepłomierz pokazuje GJ a nie kWh, więc to 30 300 GJ jest - sorki za pomyłkę

Na drugim ciepłomierzu od PPC mam ustawione kWh i dlatego mi się pochrzaniło.

Teraz pospiechu nie było i dalej zle, te 30300 nie GJ a MJ, ot tylko 1000 razy wiecej.

asolt pisze:

SUSPENSER pisze:Wszystko jest ok i możliwe, tyle, że z pośpiechu nie tą jednostkę podałem - ciepłomierz pokazuje GJ a nie kWh, więc to 30 300 GJ jest - sorki za pomyłkę

Na drugim ciepłomierzu od PPC mam ustawione kWh i dlatego mi się pochrzaniło.

Teraz pospiechu nie było i dalej zle, te 30300 nie GJ a MJ, ot tylko 1000 razy wiecej.

O tej godzinie zawsze jest pośpiech bo po dzieciaki do przedszkola trzeba jechać

No cóż do 3 razy sztuka, więc podaję oficjalnie i bez pośpiechu bo dzieciaki już śpią 30,300 GJ lub 30 300 MJ.

Tak jakoś się składa, że pamiętam czasy gdy paliłem węglem w piecu kaflowym w starej kamienicy
i musiałem spalić ponad 2 tony węgla by ogrzać 2 pokojowe mieszkanie o powierzchni 55 m.
To były 2 pokoje i okazjonalne ogrzewanie w kuchni.

Nie sądzę, że w międzyczasie kaloryczność węgla wzrosła, a piece kaflowe osiągneły wydajność
120%. Do dziś ludzie korzystają z tego typu ogrzewań, w większości osoby starsze.

Sam koszt węgla, to nie same koszty ogrzewania, trzeba też pamiętać, że do rozpałki potrzebny jest papier (gazety) i drewno pocięte na kawałki. To też są koszty ogrzewania, które się przemilcza.
O kominiarzu nie wspomnę.

Do tego dochodzi codzienna obsługa pieca. Wyczyszczenie paleniska, wyniesienie popiołu.
Nie każdy mieszka na parterze. Węgiel trzeba przynieść z piwnicy do mieszkania. Tak samo drewno. Ktoś musi je porąbać.

Ciekaw jestem jakby sobie poradzili aktualni zwolennicy ogrzewań węglem, gdyby przyszłoby im
w wieku 70 do 80 lat uprawiać tego rodzaju gimnastykę. Na dzieci, raczej nie ma co liczyć...

Większość ludzi palących w piecach to ludzie w podeszłym wieku.
Można by im pomóc zamieniając piece, na ogrzewanie podczerwienią.(podłogowe, sufitowe, panele grzewcze na podczerwień)
Efektywne w eksploatacji, tańsze od ogrzewania węglem i bezobsługowe!
Do tego dla tych, którzy decydują się na zmianę ogrzewania węglem na inne, miasta i gminy
posiadają specjalne fundusze, które pozwalają praktycznie na całkowite sfinansowanie wymiany ogrzewania.
Wystarczy poinformować się we właściwym urzędzie..

Każdy myślący człowiek pomógłby swoim rodzicom w wymianie ogrzewania na takie, które by
pozwoliło im na godne spędzenie reszty życia bez troski o to, kto im napali w piecu, jak sami nie
będą wstanie tego zrobić!

Tylko ludzie wyzbyci wszelkich uczuć będą czekali, by rodzice zeszli szybko z tego świata i zostawili im swój majątek. Zimno najszybciej zabija...

Obawiam się, że takich jest spora ilość. Osoby starsze, pozbawione dostępu do internetu nie mają pojęcia, że mogą zmienić swój los na lepszy, a "bliscy" nie są zainteresowani zmianą tego stanu

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Czy wie Pan jak za cenę kompletnej instalacji na paliwa stałe zrobić ogrzewanie elektryczne by rachunki za dom 120m2 wynosiły 1000zł???

Ależ nie ma problemu. Mam dom o pow 110m2 do przeróbki z ogrzewania gazowego na jak Pan twierdzisz na elektryczne, przerób mi to Pan na jakiekolwiek byle by taniej, kasy nie pożałuję bo pewnie jak Pan twierdzisz to będzie tańsze w eksploatacji i się z czasem zwróci. Proszę przysłać ekipę.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Czy wie Pan jak za cenę kompletnej instalacji na paliwa stałe zrobić ogrzewanie elektryczne by rachunki za dom 120m2 wynosiły 1000zł???

Chyba się nie doczekam tych cudownych przemian a mogłem być pierwszym leszczem który się na takie teorie nabrał.