Witam.
Mam pewien problem ktory morze niestety okazac sie kosztownym.
Na dzialce rolnej znajduje sie siedlisko w ktorego sklad wchodzi stary drewniany dom. stodola. i murowana duza obora wybudowana w latach 80.posiadajacy doprowadzenie elktryczne i wodociagowe(legalne) W 2012r czlonek mojej rodziny doknal samowolnej adaptacji czesci budynku obory na mieszkalny.Dokonano ocieplenia (budynek do 8m) Wymiany stolarki drzwiowej i okiennej. W srodku instalacja grzewcza(paliwo stale) elektryczna itd Dodatkowo budynek usytuowany besposrednio w ostrej granicy dzialki(dzialka ok25m) Dzilka sasiednia ok 8m nie zabudowana rolna. Najblizszy budynek w trzeciej lini zabudowy od granicy.
Jak wybrnac z sytuacji aby uniknac oplaty legalizacyjnej i dokonac legalizacji jak najmnieszym kosztem.....
Czy kombinowac na zgloszenie? tz.zmiana sposobu uzytkowania.... -uwazam to za dobre rozwiazanie....
Bede wdzieczny za kazda podpowiedz laczne z "naciagajacymi prawo budowlane"
Pozdrawiam .