Pokój mojego dziecka znajduje się od strony północnej, mieszkamy na parterze. Mieszkanie kupiłam 3 lata temu i 1,5 roku temu po odsunięciu mebli od ściany moim oczom ukazał się grzyb, głównie w narożnikach podłogi i wzdłuż podłogi. Wezwałąm "ekspertów' ze spółdzielni i kazali zmyć grzybka ace i wentylować mieszkanie. Wietrzę pokój kilka razy dziennie i ogrzewam.
Ktoś nam poradził, żeby ocieplić ścianę regipsem. Położyliśmy więc watę szklaną, na to folię termoaktywną oraz regips. Całość zaszpachlowana i zamalowana. I grzybek znowu się pojawił, wyłazi sufitem i podłogą. Pryskam różnymi środkami i lipa, poradźcie proszę, co mam zrobić. Chcę zamontować nawiewniki, ale czy w pokoju nie będzie zimno? Nie będzie jakichś przeciągów? Jak się pozbyć grzyba raz na zawsze?