Witam
Jakiś czas temu kupiłem sobie działkę na wsi z zabudowaniami do wyjazdów na lato i weekendy. Ze starej obory zbudowanej z wapienia i posiadającej klepisko jako podłogę postanowiłem zrobić sobie składzik na rowery. Zrobiłem wylewkę betonową na głazach, bez żadnego podkładu z piasku i tłucznia. Potem stwierdziłem, że fajnie byłoby tam zrobił pokoik do przesiadywania latem. Wstawiłem okna, zrobiłem strop, otynkowałem wewnątrz, ociepliłem od zewnątrz styropianem. Po jakimś czasie zaczęła po wewnętrznej stronie ścian u dołu miejscami wychodzić wilgoć w postaci białego meszku.
Teraz pytanie co zrobić z problemem wilgoci, bo przyczyna, jeśli dobrze dedukuję, jest znana i jest to źle zrobiona wylewką. Czy muszę wszystko kuć i na nową robić porzadną wylewkę, co będzie czaso i pracochłonne, bo wylewka dosyć słusznej grubości. Czy są jakieś inne sposoby na pozbycie się wilgoci? Np miejscami otworowe nawiercanie wylewki do podłoża i tam aplikowanie czegoś ściągającego wilgoć?