JBZ pisze:Do Marcinradom
Mogę jedynie zapewnić i podkreślić, że ludzie z doświadczeniem, ale bez wykształcenia są wartościowi, ale nie mogą doradzać. To wymaga ogromnej wiedzy.
uważa pan że wiedzę, tę uprawniająca do doradztwa uzyskuje się poprzez teoretyczne szkolenia?
JBZ pisze:Dam przykład: Dobry fachowiec od murowania mający lata praktyki (zakładam, że już nie czyni błędów) może Panu doradzić jak murować klasyczne mury. Jednakże, z murami licowymi może mieć kłopot. A już napewno nie może doradzać w zakresie tak szerokim jak TB: od GWC, przez wentylację, rekuperację, bilans energetyczny, tarasy, posadzki ogrzewane, fundamenty, hydroizolacje, automatykę i wiele dalszych. Do tego zakresu trzeba mieć najwyższe wtajemniczenie zawodowe i oczywiście mnóstwo praktyki.
jak pisałem nie pisze o panów sporze, ale ogólnie o doradztwie. owszem nie ma doradców od wszystkiego, ale jeśli szukam rady w sprawie komina to idę do kominiarza i to nie do tego który 5 lat uczył sie o kominach tylko do tego który 5 lat po kominach chodził. to samo dotyczy lekarzy, mechaników samochodowych, a także budowlańców. każdy z projektantów kończył ten sam wydział, ale któremu pan zleciłby projekt własnego domu, temu świeżo po studiach czy temu z długą praktyką?
JBZ pisze:Mam nadzieję, że teraz zdefinowałem, co rozumiem pod pojęciem doradztwa w budownictwie. Przez analogię do medycyny, czy może Pan stosować się do doradztwa laika, który latami tu i ówdzie doradzał środki na różne choroby? Niby można, ale taki człowiek nigdy nie ujawni się na forum publicznym i nie będzie twardo polecać swoje rozwiązania, bo zajmie się nim prokurator - prawda? Niejaki TB właśnie to robi - nie mając żadnych ku temu podstaw. Mało tego, ten człowiek poucza specjalistów a nawet wyzywa od idiotów autorów opracowań. Powołuje się na badania, których nie robił. Jeśli nawet pomierzył np. wilgotność w ścianie, to nie jest w stanie wyników zinterpretować. Do tego trzeba wiedzy a nie przyrządu pomiarowego z sondą. On zmierzył wilgotność w %, ale na moje pytanie nie odpowiedział jaka to wilgotność: masowa, objętościowa i do czego odniesiona? Człowiek ten przytacza linki, które mają poświadczać jego racje, a okazuje się, że jest odwrotnie. On nie czyta czyichś racji, lecz z uporem maniaka kreuje się na wszystkowiedzącego i wiesza sobie w klapie wizytówkę pioniera w GWC, domach niskoenergetycznych, wentylacji czy rekuperacji. Więcej powiem: TB mnie uważa za wroga domów niskoenergetycznych! To jest schizofrenia TB!
hmm, to ja też powinienem iść pod sąd. nie mam uprawnień budowlanych, a w sprawach pokryć dachowych między innymi na tym forum doradzam. czynie to świadomie na podstawie wiedzy i umiejętności jakich nabyłem będąc w kolejności chronologicznej inwestorem, dekarzem i handlowcem w branży pokryć dachowych. co do specjalistów to przypomniała mi się dawna wypowiedź specjalisty od finansów, niejakiego belki. powiedział on kiedyś, że obarczenie sektora energetycznego 22% vatem nie spowoduje wzrostu cen energii dla odbiorcy końcowego. jaki był efekt to chyba wiemy.
JBZ pisze:Budownictwo wymaga wiedzy takich przedmiotów jak: mechanika, dynamika, statyka, termodynamika, wymiana ciepła i masy, wentylacja i klimatyzacja, ciepłownictwo i ogrzewnictwo, pompy i wentylatory, automatyka i sterowanie, mikrobiologia powietrza, wodociągi i kanalizacja, źródła ciepła, technologia robót, optymalizacja rozwiązań, materiałoznawstwo i wiele dalszych.
ja na studiach miałem bardzo dobrych wykładowców, a jeden z nich twierdził, że studia nie uczą, a pokazują jedynie kierunek poszukiwań. wiem z praktyki, że 5 lat studiów to zbyt mało by poznać choć jedną z wymienionych przez pana dziedzin, a co dopiero wszystkie. wniosek z tego jeden. nikt nie może uważać się za specjalistę od budownictwa. skoro więc nikt to ani pan JBZ ani T.B. może więc na tym etapie skończą panowie kierować pod swym adresem epitety, bo forum budowlane staje się forum filozoficzno-prawniczym.
pozdrawiam