Witam mam kominek z płaszczem wodnym 15kw. Położone jest 85 m2 podłogówki. Z kominka wychodzi rura - pompa - wymiennik płytowy-zawór trójdrożny- pompa - rozdzielacze.
Mam ustawione na sterowniku "tatarak" temperaturę kominka 70 stopni na załaczenie pompy 45 stopni.
Jak kominek rozgrzeje się do 45 stopni to pompa załącza się na podłogę leci woda powiedzmy o temperaturze 30 stopni to na powrocie mam 10 stopni i momentalnie schładza płaszcz co powoduje wyłączenie pomp. Mecze się tak z pół dnia aż w końcu nie wiem jakim cudem udaje sie rozgrzać i kominek trzyma temperaturę i pompy hulają acz kolwiek dalej na powrocie mam 10 stopni. . Niestety na drugi dzień jest od nowa tak samo.
Proszę pomóżcie.
Hydraulik twierdzi ze to początek i na początku tak musi być.
Dodam ze dom nowy w trakcie wykańczania.