Szanowny Panie
1. Uczepił się Pan jednej definicji prof Żmijewskiego- ufam, że taka istnieje. Oczywiście interpretuje (a właściwie to nadinterpretuje) ją sobie na swój dowolny sposób i użytkuje na własne potrzeby (czyli robienie ze wszystkich idiotów).
Jak można postawić tezę, że zastosowanie centralnego ogrzewania (chodzi o gruntową PC) wyklucza posiadanie domu izolowanego!!!
2. Twierdzi Pan, ze rozwiązanie CO w oparciu o PC gruntową to rowiązanie nieekonomiczna.
Owszem jest nieekonomiczna z uwagi na koszty inwestycji, ale na pewno nie ze względu na koszty eksploatacji, które są 4-5 x mniejsze niż ogrzewanie bezpośrednio prądem. Oczywiście przy zastosowaniu tych samych rozwiązań izolacyjnych budynku dla budynku z CO i budynku z NCO. Przy kierowaniu się zdrowym rozsądkem to o koszty eksploatacji powinno w końcu chodzić!?! Nie chcę już mówić o komforcie użytkowania i ekologii. Jakie to ekologiczne rozwiązanie jest grzanie prądem uzyskiwanym z elektrociepłowni już chyba nie trzeba tłumaczyć, podobnie jak stosowanie technologii szkieletu drewnianego w domach pasywnych.
No ale to już nie wina inwestora, tylko durnego państwa, które woli dokładać do nierentownych kopalń. Bo nikt z rządzących nie chce dostać kilofem w łep
Realny koszt PC nie powinien być wiele wyższy niż lodówki (+ koszt dwóch pomp obiegowych o niewielkiej mocy). Odwierty gruntowe powinny być dofinansowane przez gminy, tak jak są dofinansowane niewydolne solary. Grzejniki podłogowe też powinny być tańsze, niż mniej ekonomiczne konwektory. Ot i cała ekonomia z definicji prof. Żmijewskiego.
Że tak nie jest? - na tym właśnie drogi Panie polega głupota i zacofanie.
3. W kwestii izolacji
Nie wiem na jakiej zasadzie twierdzi Pan, ze mój projekt nie ma izolacji od gruntu
25 cm pod płytą podłogową i ściana fundamentowa 20 cm z zewnątrz i wewnątrz, aż do ławy na głębokość -0,75 m, + ostatnie 25 cm (pod płytą podłogową) to bloczki isomur. Daje to "paskudny" mostek termiczny o długości równego 1,0 m!!! Zakładając, ze jego początek to isomur, a koniec znajduje się w praktyce poniżej strefy przemarzania to już prawdziwa "katastrofa termodynamiczna"
Mam jeszcze pytanie- czy jest Pan w stanie podać typ izolacji, której producent w charakterystyce produktu podpisał by się, ze można stosować ją bezpośrednio pod ławy, czyli wytrzyma ciężar, np 200-300 ton budynku? Ja się nie spotkałem, ale jak mnie ktoś uświadomi to na pewno zastosuję
4. Prof. K. Żmijewski i dr L. Duda
Oczywiście bez grzebania w życiorysach, ale jak się należy domyślać Panowie ci ukończyli wydziały inżynieryjne, a tytuły naukowe osiągnęli w katedrach naukowych. Czyli wg Pana miejscach, gdzie dochodzi do regularnego wylęgania tępaków i ignorantów. To ja już zupełnie nie rozumiem - tu się myśl naukową chwali, czy gani
Oczywiście nie moją rolą jest również Pana przestrzegać, ale ja osobiście publicznie nie szastał bym tak na lewo i prawo nazwiskami naukowców. Jak się należy domyślać bez ich wiedzy i zgody. Nawet dla własnych interesików.