Jak oszczędzać energię?

ulik pisze:Jak myślicie do jakiego operatora najlepiej się przenieść? Bo to, ze się przeniosę to podjęłam decyzję na 100% tylko jeszcze dumam nad nowym dostawcą

Jesteś niezadowolony?
Dostawcę prądu zmieniłeś nie dalej jak 2 tygodnie temu.

ulik pisze:Mnie oszczędzanie prądu nic nie dało dopiero zmiana dostawcy energii zmniejszyła rachunki o 30%

Ja w dalszym ciągu popieram ogrzewanie węglem, bo to cały czas najtańszy materiał grzewczy w Polsce! Polaków nie stać na sugerowane rozwiązania eko przez UNI-ę! A energia elektryczna w naszym kraju i tak jest wytwarzana z setek ton węgla kamiennego!
Jak zwał tak zwał.
Zapraszam do dyskusji i wymiany poglądów na http://sundial.com.pl

benedyktxx pisze:Ja w dalszym ciągu popieram ogrzewanie węglem, bo to cały czas najtańszy materiał grzewczy w Polsce! Polaków nie stać na sugerowane rozwiązania eko przez UNI-ę! A energia elektryczna w naszym kraju i tak jest wytwarzana z setek ton węgla kamiennego!
Jak zwał tak zwał.
Zapraszam do dyskusji i wymiany poglądów na http://sundial.com.pl

.
Przecież to zwykłe oszustwo, lub brak wiedzy. Nie ma tekiego domu, co bym nie zrobił prądem 2 x taniej niż węglem.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Przecież to zwykłe oszustwo, lub brak wiedzy. Nie ma tekiego domu, co bym nie zrobił prądem 2 x taniej niż węglem.

Ale, żeby te oszczędności w stosunku do węgla były to dom musi być nowy i stawiany według nowych norm.

Ja mam dom, a właściwie kamienicę bliźniaczą (dostawioną do muru sąsiedniej kamienicy na wspólnej ścianie). Pod połową budynku piwnica (1.7m wys), pierwsza kondygnacja >3m wysokości w tym 2 pomieszczenia po 25 metrów nieogrzewane w ogóle bo są tam małe sklepiki i najemcy nie grzeją i nie będą. Klatka schodowa - jak to w kamienicy od góry do dołu nieogrzewana. Druga kondygnacja 4 pokoje po 30m2 każdy + korytarz, łazienka. Wszystko ogrzewane. Temperatura utrzymywana to 24C.
Strych nad całym domem. Bardzo niski bo w szczycie 1,5 m dach dwuspadzisty, drewno, papa, szpary między deskami na 3 cm.
Dom w kształcie litery L. Dwa balkony, taras. Nic nie ocieplone. Brak możliwości ocieplenie ścian zewnętrznych - z jednej strony ściana bliźniacza, a z drugiej brama wspólna o szerokości takiej że samochód musi wjeżdżać ze złożonymi lusterkami.
Okna plastikowe, ale mają z 15 lat, więc bez szału.
Teraz słucham, jak bez gigantycznych nakładów na termoizolację mam w tym budynku mieć tańsze ogrzewanie niż ekogroszkiem?

Świetny przykład - może Pan TB podejmie się, udowodni swe racji a przy tym zarobi na swojej teorii

Ale, żeby te oszczędności w stosunku do węgla były to dom musi być nowy i stawiany według nowych norm.

Nie jest to prawda. Każdy nawet najgorzej wybudowany dom z lat 50 tych, z poprawnie wykonaną instalacją będzie tańszy w ogrzewaniu od węgla.

Teraz słucham, jak bez gigantycznych nakładów na termoizolację mam w tym budynku mieć tańsze ogrzewanie niż ekogroszkiem?

Bez żadnych nakładów na termoizolację?
Termoizolacja starych domów to fikcja. Tom ma największe straty do gruntu, a tam izolacja nie jest możliwa.
Stoi Pan goły na mrozie, co panu z kożucha i czapki jak butów nie ma?
Poprawnie wykonana do konkretnego domu instalacja niecentralna, jest o połowę (minimum ) tańsza w eksploatacji ) niż kotłownia węglowa.
Robię w tym 25 lat. A 25 lat temu, za 1kWh mógł Pan kupić 1m3 gazu i 3.5kg węgla. Wtedy izolacją trzeba było zniwelować różnicę. Dziś węgiel jest tak drogi...

Proszę więc napisać ile kosztuje uszczelnienie tego przykładowego domu, żeby miał straty ciepła poniżej 30 kWh/m2 rocznie - wystarczy orientacyjnie podać koszty.

Skoro od 25 lat Pan to robi to taki szacunkowy koszt na pewno może Pan podać od ręki.

SUSPENSER pisze:Proszę więc napisać ile kosztuje uszczelnienie tego przykładowego domu, żeby miał straty ciepła poniżej 30 kWh/m2 rocznie - wystarczy orientacyjnie podać koszty.

Skoro od 25 lat Pan to robi to taki szacunkowy koszt na pewno może Pan podać od ręki.

To zależy ile jest dziur. Likwiduje się dziury w oknach, ścianach stropie. Profesjonalnie to kosztuje 2000zł ( PN13829) a samemu... to pojemnik z pianką, szpachla, silikon... 100zł może 150 .

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

SUSPENSER pisze:Proszę więc napisać ile kosztuje uszczelnienie tego przykładowego domu, żeby miał straty ciepła poniżej 30 kWh/m2 rocznie - wystarczy orientacyjnie podać koszty.

Skoro od 25 lat Pan to robi to taki szacunkowy koszt na pewno może Pan podać od ręki.

To zależy ile jest dziur. Likwiduje się dziury w oknach, ścianach stropie. Profesjonalnie to kosztuje 2000zł ( PN13829) a samemu... to pojemnik z pianką, szpachla, silikon... 100zł może 150 .

Uszczelnienie starych okien polega na usunieciu starego kitu z szyb, zasilikonowanie wszystkich szyb w oknach, ma Pan szklarza w ekipie, koszt takiej renowacji okien to 100, 150 zł???. Zaden profesjonalny szklarz tego nie zrobi w takich kosztach. A co z krzywymi ramami okien, jak Pan to uszczelnia?, przy takich cenach renowacji starych okien moze czas rozszerzyc ofertę, nie odgoni sie Pan od klientów. Ja za taką renowację okien u siebie na prowincji płaciłem znacznie drozej, ciekawe

Pisałem o likwidacji nawiewników. Nikt nie wymienia okien na te z lat 70tych i wcześniejszych.
Oczywiście, jeżeli Pan liczy wymianę starych okiem. to będzie drożej.
Można też domowym sposobem.
Po oczyszczeniu starej ramy, pędzlem nakładamy bardzo cienką folię ( jak do kanapek), na ościeżnice, warstwę (wałek) silikonu np. sanitarnego i zamykamy okno na 24h . Potem usuwamy folie i mamy szczelne okno.

Pan to już nawet kitu się chwyta jak tonący brzytwy, choć kitu od ponad 30 lat nie ma.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:...

Pan to już nawet kitu się chwyta jak tonący brzytwy, choć kitu od ponad 30 lat nie ma.

Nie ma kitu ? kit to nam całymi tirami wciskają ci co się w stolicy na wiejskiej zalęgli.

RobertKGB pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:...

Pan to już nawet kitu się chwyta jak tonący brzytwy, choć kitu od ponad 30 lat nie ma.

Nie ma kitu ? kit to nam całymi tirami wciskają ci co się w stolicy na wiejskiej zalęgli.

Ma Pan rację, za wciskanie kitu, oszukiwanie itp. nikt w Polsce nie dostaje bana.
Ucisza się tylko niewygodnych.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Pisałem o likwidacji nawiewników. Nikt nie wymienia okien na te z lat 70tych i wcześniejszych.
Oczywiście, jeżeli Pan liczy wymianę starych okiem. to będzie drożej.
Można też domowym sposobem.
Po oczyszczeniu starej ramy, pędzlem nakładamy bardzo cienką folię ( jak do kanapek), na ościeżnice, warstwę (wałek) silikonu np. sanitarnego i zamykamy okno na 24h . Potem usuwamy folie i mamy szczelne okno.

Pan to już nawet kitu się chwyta jak tonący brzytwy, choć kitu od ponad 30 lat nie ma.

W latach 50 wszyscy uzywali kitu, bo innych materiałow uszczelniajacych nie było, nie wszyscy tez zdązyli wymienic stare okna, mało tego gdy w 88 r zamawiałem profesjonalnego szklarza do szklenia okien wykonanych na zamówienie (nie gotowych) to on równiez je kitował, a o silikonie tylko słyszał ze takie cos jest na zachodzie,to było 27 lat temu a nie 30 lat o których Pan wspomina, byc moze w 88 powoli wchodził jezeli w ogole zacząl byc stosowany do uzycia silikon, ale o to musze zapytac starszych profesjonalnych szklarzy, na Pana pamieć liczyc nie mozna myla sie Panu daty, wartosci, byc moze nie bez udziału swiadomosci.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Ucisza się tylko niewygodnych.

Oraz fantastów/oszołomów

Szanowny Panie, nazywanie kogoś fantastą czy oszołomem, tylko dlatego, że się nie posiada wiedzy i odpowiedniego wykształcenia, jest jak inkwizycja.
To jest aż niewiarygodne, że można być tak odpornym na wiedzę.