kaszalot pisze:Ostatnio miałem wymianę zdań z architektem:)
Stwierdził, że ocieplenie od wewnetrznej strony domy spowoduje, że moje ściany nabiorą wody i podczas zimy ściana popęka?
Powiedziałem mu dlaczego ma niby popekać skoro nie będzie styku gorącego powietrza z zimnym bo ciepło idzie od wewnątrz na zewnątrz i zatrzymie je paroziolacja, więc to ciepło nie dojdzie do muru
a z domu powietrze zużyte ma wyrzucać wentylacja mechaniczna a nie coś innego.
Ale on i tak ciągle swoje.
mur z ceramiki będzie otynkowany i obłożony kamieniem ozdobnym, pod murem na fundamencie bedzie papa więc wilgoć też się nie dostanie do ściany.
Mur nieizolowany zewnętrznie będzie podlegał dużym różnicom temperatur zarówno dobowo jak i sezonowo. Będzie okresowo zamarzał - wraz z wilgocią, która jest w środku. Proponuję zapoznać się ze specyfiką zjawisk erozji i wietrzenia. Przy dużych grubościach murów (jak w Malborku) zjawiska te nie mają istotnego wpływu bo dotyczą grubości ok 10cm od lica zewnętrznego ściany. W przypadku ściany grubości 25cm (w dodatku niejednolitej bo z dziurawej cegły na zaprawie) warstwa podlegająca osłabieniu może pokryć się z warstwą przenoszącą obciążenia co spowoduje przyspieszenie zjawisk niszczących. Dla muru jest lepiej jak nie przemarza... I już.