instalator 7 pisze: Nie docenia Pan klientów. Tylko w ostatnim roku sprzedaliśmy ok. 400szt rurek ciepła o różnych średnicach i długościach które klienci wymienili we własnym zakresie. Podobno tak naprawione kolektory heat-pipe działają super
A niby jakie to różne średnice i różne długości? No tak, podobno, bo nie wiadomo jak na pewno. W tej dziedzinie utworzył się standard i nikt już nie produkuje rur próżniowych o gabarytach 47/150 jak i też nikt nie sprowadza rur 58/200. Standardem jest 58/1800, średnica też jest jedna, to fi 8 parownika
instalator 7 pisze:Jestem ciekawy jak wg Pana klienci mają zregenerować sobie sami rurki ciepła?
A to jest bardzo proste:
Wystarczy obciąć rurkę parownika w miejscu gdzie jest pęknięta a będzie ona zawsze pęknięta na końcu i wlutować do niej lutem twardym kawałek rurki (2 cm) o mniejszej średnicy, może być rurka od przewodów hamulcowych. Następnie do rurki wlać strzykawką ok. 5 mililitrów acetonu. Aceton ma temp. parowania ok. 56 stopni, to jednak za dużo by taka rurka pracowała poprawnie w kolektorze. Aby obniżyć temp. parowania wystarczy zmniejszyć ciśnienie w takiej rurce. W warunkach amatorskich wystarczy do tego popularny kompresor, bardziej profesjonalnie wykorzystuje się pompę próżniową.
Po odciągnięciu powietrza tą cieńszą rurkę należy zagnieść tak aby powietrze nie przedostało się z powrotem do środka i koniec tej cieńszej rurki zalutować lutem twardym. To tak ogólnie ale jak kogoś będzie to interesowało to dołączę jeszcze dokumentację fotograficzną.
instalator 7 pisze:Co Pan robi dwa razy taniej?
Regeneruję uszkodzone rurki.
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).