Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 28 paź 2013, 16:32

Takie sprawy jak spadek napięcia - u nas występują, więc należy urządzenia na to czułe zabezpieczyć.
Ale ogólnie ma Pan rację - ogrzewanie gazem nie ma sensu. W domu 150m2 płaci się nawet ponad 200zł miesięcznie!!!! I jeszcze trzeba robić przeglądy, serwis itp!
Też nie polecam!

Ignacy Pawełek
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 28 paź 2013, 18:35
Lokalizacja: Łódź
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: Ignacy Pawełek » 28 paź 2013, 20:56

Spotkałem się z tymi kotłami na Budmie bodaj w ubiegłym roku i zrobiły na mnie dobre wrażenie. Tutaj na Forum trochę mnie ostudzono.
Mieszkam w Łodzi i jestem zaskoczony brakiem serwisu w tak ważnym regionie. Z drugiej strony zastanawiam się, skąd biorą się u Ciebie problemy. Spadki napięcia wskazują, że mieszkasz na wsi, albo masz w sąsiedztwie odlewnię. Na jakim gazie pracuje kocioł, czy był prawidłowo zainstalowany - bo przecież ktoś Ci go instalował - czy oni nie mogą sprawdzić? No, a poza tym przecież jest gwarancja.

Napisz proszę coś więcej o swoich problemach - nie chciałbym się wpakować w kłopoty.
Jaś Wędrowniczek

raffik
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 27 paź 2013, 18:56
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: raffik » 02 lis 2013, 15:08

Jestem użytkownikiem kotła AUER 32kW , jestem z tego kotła bardzo niezadowolony. Jest to moim zdaniem przereklamowana elektroniczna zabawka na którą dałem się niestety skusić marketingowymi sztuczkami. Kocioł jest bardzo czuły na spadki mocy w zasilaniu sieciowym i często się zawiesza, jest dość głośny, do tego wręcz niewiarygodna ignorancja generalnego importera z Wrocławia , który zupełnie nie reaguje na prośby o serwis. Kocioł został zainstalowany przez autoryzowanego serwisanta , jak się potem okazało z licznymi błędami i to takimi, o których pisze producent w instrukcji montażu grubym drukiem z wykrzyknikiem NIE WOLNO itd...a tu serwisant właśnie prawie wszystkie te książkowe błędy wykonał . Np : kocioł podłączony do gazu LPG, a w kotle założona dysza do gazu ziemnego !!!!!! kocioł fabrycznie wyposażony jest w czujnik temp. zewnętrznej oraz wewnętrznej...oba czujniki nigdy nie zostały zainstalowane ani dostarczone !!!!!!! kocioł został ogołocony z niektórych elementów zestawu !!!!! długo by wymieniać, lista jest spora.
generalnie NIE POLECAM i chętnie odsprzedam swój kocioł jeśli ktoś mimo wszystko jest zainteresowany
moim zdaniem AUER pulsacyjny to bardzo zły piec

Ignacy Pawełek
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 28 paź 2013, 18:35
Lokalizacja: Łódź
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: Ignacy Pawełek » 02 lis 2013, 21:30

Raffik - 32 KW by mnie zadowalało. U mnie nie ma spadków napięcia, a hałas mi nie przeszkodzi - mam oddzielne pomieszczenia gospodarcze. Mam sąsiada Złota Rączkę, więc mógłby pomóc mi go uruchomić. Napisz coś więcej z czego został ogołocony i jakie ma uszkodzenia. Ile byś za niego chciał - czy mi się opłaci, i skąd jesteś.
Jaś Wędrowniczek

PULSATOR
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 03 lis 2013, 10:21
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: PULSATOR » 03 lis 2013, 10:23

"raffik" a raczej Panie Rafale. Nie lepiej po prostu zapłacić za kocioł niż być oszustem który nie chce zapłacić za kocioł i za robotę? Dziwi się Pan że ktoś nie skoczył instalacji skoro przedstawił Pan zafałszowany dowód przelewu bankowego za kocioł? Jak ktoś nie dostał pieniędzy to zabrał co mógł i nie uruchamiał kotła. Teraz wylewa Pan pomyje na ludzi którzy instalowali urządzenie i importera, mimo że to Pan jest oszustem. Proszę także nie kłamać że kocioł jest taki czy owak,i skoro jest dobrym urządzeniem. Problem leży tylko w Panu i pieniądzach które na dzień dzisiejszy zostały wyłudzone. Proponuję także oficjalnie przeprosić za to co Pan teraz robi, chyba że lubi Pan płacić odszkodowania za pomówienia

AdiK
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 333
Rejestracja: 20 sty 2013, 17:47
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: AdiK » 03 lis 2013, 21:34

Może i macie dobry kocioł, ale nie potraficie go odpowiednio sprzedać. Znam kilka firm, które zaczęły importować dobre produkty, których wcześniej nie było na naszym rynku. Są to kilkuosobowe firemki, które przerósł sprzedawany produkt, instrukcje techniczne tłumaczone łamaną polszczyzną bez ładu i składu, bez wartości merytorycznej, brak odnośników do polskiej litery prawa (Wasze kominy z rur kanalizacyjnych), brak odpowiedniej sieci serwisowej (mój kolega serwisant, był u Was na szkoleniu, po czym bez jego zgody i wiedzy wpisaliście go na listę swoich serwisantów), żeby było śmiesznie nadal na niej figuruje, choć podawany na Waszej stronie internetowej jego adres korespondencyjny i nr tel. są od trzech lat nieaktualne...

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: Bolas » 04 lis 2013, 3:21

A ja mam pytanie do pana Rafała skoro kocioł jest źle zamontowany i sam pan wiedział o tym po co go odpalano? Dodatkowo jak można stwierdzić że coś jest do duszy skoro zostało źle zamontowane? Jeżeli będę jeździł A8 Quattro na łysych oponach w zimę z wyłączonymi wszystkimi systemami powiem że te auto jest do duszy?
Jak widać po wypowiedzi instalatorów pan też nie jest bez winy.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: adamis » 04 lis 2013, 22:44

raffik pisze:Jestem użytkownikiem kotła AUER 32kW , jestem z tego kotła bardzo niezadowolony. Jest to moim zdaniem przereklamowana elektroniczna zabawka na którą dałem się niestety skusić marketingowymi sztuczkami. Kocioł jest bardzo czuły na spadki mocy w zasilaniu sieciowym i często się zawiesza, jest dość głośny, do tego wręcz niewiarygodna ignorancja generalnego importera z Wrocławia , który zupełnie nie reaguje na prośby o serwis. Kocioł został zainstalowany przez autoryzowanego serwisanta , jak się potem okazało z licznymi błędami i to takimi, o których pisze producent w instrukcji montażu grubym drukiem z wykrzyknikiem NIE WOLNO itd...a tu serwisant właśnie prawie wszystkie te książkowe błędy wykonał . Np : kocioł podłączony do gazu LPG, a w kotle założona dysza do gazu ziemnego !!!!!! kocioł fabrycznie wyposażony jest w czujnik temp. zewnętrznej oraz wewnętrznej...oba czujniki nigdy nie zostały zainstalowane ani dostarczone !!!!!!! kocioł został ogołocony z niektórych elementów zestawu !!!!! długo by wymieniać, lista jest spora.
generalnie NIE POLECAM i chętnie odsprzedam swój kocioł jeśli ktoś mimo wszystko jest zainteresowany
moim zdaniem AUER pulsacyjny to bardzo zły piec

Zaniepokojony tym tekstem (jako, że jestem instalatorem i serwisantem tych kotłów od ponad 5 lat) postanowiłem dowiedzieć się co nieco o sprawie...., no i wyszło, co wyszło.
Raffik jest zwyczajnym wyłudzaczem i kłamcą. Nie zapłacił instalującemu u niego kocioł człowiekowi okrągłą sumkę, więc co w tym dziwnego, że ten zrobił co mógł, żeby wpłynąć na nie uczciwego klienta. Każdy z nas, instalatorów, będąc w podobnej sytuacji zabiera co może zabrać , bo to jest JEGO WŁASNOŚĆ, dopóki klient nie zapłaci za towar. Instalator kupił kocioł, i zapewne też elementy instalacji ZA WŁASNE PIENIĄDZE i ma na to faktury.
Raffik dobrze wie dlaczego instalator zabrał dyszę do LPG i czujniki. Dobrze wie dlaczego importer nie staje po jego stronie.
Nie jest trudno dojść prawdy, Trzeba tylko podzwonić, popytać. Okazuje się, że raffik jest w okolicy znany z takich metod budowlanych. Potraktowanych podobnie fachowców jest tam w okolicy więcej.
Jeśli raffik jest tak bardzo pokrzywdzony, dlaczego nie pójdzie z tym do adwokata? Otóż on wie dobrze dlaczego - bo nie ma żadnych dowodów, ani argumentów na obronę swojej wersji zdarzeń.

Inną sprawą jest próba sprzedaży przez raffika owego kotła.
Potencjalni nabywcy! Musicie wiedzieć, że ten towar obciążony jest wadą prawną, tzn. nie jest własnością raffika, bo za niego nie zapłacił, i w dodatku przetrzymuje go bezprawnie, nie ma on więc żadnego prawa do dysponowania nim. Kupno takiego towaru może być więc potraktowane jako paserstwo.

A co do "delikatności" kotłów pulsacyjnych. Kilka dni temu, podczas wprowadzania ustawień w takim kotle u klienta, przygasło dość mocno światło. Żarówki (zwykłe, wolframowe) świeciły tak słabo, że nie dało się bezpiecznie wyjść z piwnicy. Mimo tak niskiego napięcia (ok. 100V), kocioł normalnie pracował. W końcu pomyślałem, że ten spadek napięcia dotyczy jedynie oświetlenia, jednak po ok. 10 min, kiedy żarówki żarzyły się coraz słabiej, i kocioł "padł". Nastąpiło to jednak nie podczas jego pracy, tylko podczas próby normalnego startu do kolejnego cyklu pracy. Po prostu było już zbyt słabe napięcie, żeby wywołać iskrę zapłonową. Kocioł pulsacyjny nie potrzebuje wiele prądu do pracy. Jest jak silnik diesla - jak już ruszy, to można mu zabrać cały prąd, a on i tak pracuje. oczywiście, upraszczam, bo jest trochę elektroniki, która potrzebuje zasilania do swoich czynności diagnostycznych, tak w dieslu, jaki w pulsatorze, ale są to dość odporne na takie spadki napięcia urządzenia. Czy takie zachowanie się jakiegokolwiek urządzenia podczas tak dużego spadku napięcia jest jego wadą? To przecież normalne, że każde urządzenie jest przystosowane do pracy w jakimś zakresie napięcia zasilania, jeśli to napięcia spanie poniżej tej wartości, to ma ono prawo przestać działać. Przywoływanie więc przez raffika tej sytuacji, jako argumentu dyskredytującego kocioł pulsacyjny jest nie poważne.

Podsumowując. Raffik, jeśli ci przeszło, zastanowiłeś się, i dotarło do ciebie, że w dzisiejszych czasach naprawdę nie jest trudno skontaktować się z ludźmi, którzy wiedzą o tobie, i o tej sytuacji dużo więcej, niż byś chciał, to może warto jednak przestać pogrążać się coraz dalej, czego koszty będą dużo większe, i spróbować jakoś po ludzku to załatwić, zanim prawnicy ruszą do akcji.

A dla czytających ten wątek mam radę. Zanim się uwierzy w czyjeś krzywdy, winy, zarzuty, itd. i stanie się po jego stronie, warto jednak zadać sobie trochę trudu i dowiedzieć się jak sprawa wygląda z drugiej strony. Może się okazać, że całkiem inaczej. A jak komuś się nie chce szukać tej prawdy (bo i nie musi), to przynajmniej warto poczekać z opiniami jakiś czas, aż coś się wyklaruje.

Kotły pulsacyjne są dobrymi urządzeniami. Dla mnie na tyle dobrymi, że kiedy się dowiedziałem o nich, to dałem sobie spokój z innymi, i odtąd większość mojej pracy skupiam właśnie na nich. Dlaczego? Bo nie chcę czekać, i obudzić się za późno, kiedy inni koledzy z branży będą spijać śmietankę, i ciężko będzie się przebić w tłumie. Dlatego byłem pierwszy na Górnym Śląsku, który zamontował taki kocioł u klienta.
adam

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: adamis » 04 lis 2013, 23:11

AdiK pisze: (Wasze kominy z rur kanalizacyjnych), brak odpowiedniej sieci serwisowej

Zaraz, zaraz. O co chodzi z tymi rurami kanalizacyjnymi? Nie przypominam sobie, żeby mi na szkoleniach zalecano takie rury jako świetny materiał na przewód spalinowy do pulsatora. Zawsze była mowa o rurach z PCV-U o odpowiedniej grubości ścianki łączonych na klej.
A nawet gdyby, to faktycznie kanalizacyjna 50-tka w zupełności nadaje się do odprowadzania spalin z tego kotła. To, że nasze przepisy kominiarski są nie tylko uwstecznione, ale i nie czytelne, to inna sprawa. Jeszcze inną sprawą jest niedouczenie kominiarzy, (włącznie z najwyższymi władzami PZK, z którymi to swego czasu próbowałem bezowocnie sprawę omówić - urzędniczy beton) którzy nie znają i nie rozumieją swoich własnych przepisów branżowych. Nawet stare prawo kominiarski pozwalało na stosowanie przewodów spalinowych z PCV, bo przepis mówiący o przewodach spalinowych nakazywał jedynie, że mają być one wykonane z materiałów niepalnych, a PCV jest jak najbardziej materiałem nie palnym, o czym kominiarze nie mają pojęcia. Dla nich "niepalny" jest tożsame z "żaroodporny", a przecież to są dwa odrębne pojęcia.

Nie rozumiem też zarzutu dot. "braku odpowiedniej sieci serwisowej". Ja pamiętam jaką sieć serwisową miały wszystkie marki wchodzące na nasz rynek. Taką samą jak wszyscy przed nimi i po nich zaczynający od zera, czyli szczątkową, ale rozwojową. Co w tym dziwnego? Dlatego ten zarzut można by uznać za zasadny np. 4, 6 lat temu, ale nie teraz. Proszę spróbować w niektórych regionach kraju znaleźć w promieniu 100km serwis niektórych znanych marek kotłów. Ja takie zdziwienie przeżyłem miesiąc temu, kiedy chciałem zainstalować siostrze kocioł marki bardzo popularnej w zachodniej Polsce. Mieszka ona w Lubelskim, a najbliższy serwis tej marki jest ponad 100km dalej i to tak zagoniony, że na wizytę czeka się kilka tygodni. I tak jest od lat.
adam

mobydick
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 05 lis 2013, 21:24
Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: mobydick » 05 lis 2013, 21:46

raffik pisze:Jestem użytkownikiem kotła AUER 32kW , jestem z tego kotła bardzo niezadowolony. Jest to moim zdaniem przereklamowana elektroniczna zabawka na którą dałem się niestety skusić marketingowymi sztuczkami. Kocioł jest bardzo czuły na spadki mocy w zasilaniu sieciowym i często się zawiesza, jest dość głośny, do tego wręcz niewiarygodna ignorancja generalnego importera z Wrocławia , który zupełnie nie reaguje na prośby o serwis. Kocioł został zainstalowany przez autoryzowanego serwisanta , jak się potem okazało z licznymi błędami i to takimi, o których pisze producent w instrukcji montażu grubym drukiem z wykrzyknikiem NIE WOLNO itd...a tu serwisant właśnie prawie wszystkie te książkowe błędy wykonał . Np : kocioł podłączony do gazu LPG, a w kotle założona dysza do gazu ziemnego !!!!!! kocioł fabrycznie wyposażony jest w czujnik temp. zewnętrznej oraz wewnętrznej...oba czujniki nigdy nie zostały zainstalowane ani dostarczone !!!!!!! kocioł został ogołocony z niektórych elementów zestawu !!!!! długo by wymieniać, lista jest spora.
generalnie NIE POLECAM i chętnie odsprzedam swój kocioł jeśli ktoś mimo wszystko jest zainteresowany
moim zdaniem AUER pulsacyjny to bardzo zły piec


Panie Rafale !..czując się pokrzywdzonym, czemu się Pan ukrywa pod pseudonimem?? Reprezentuje firmę, która sprzedała i zamontowała Kocioł Pulsacyjny Auer temu Panu.
Zaznaczam że kocioł nie został dopuszczony do użytkowania z przyczyn instalacyjnych, więc ten Pan nie może mianować się użytkownikiem ! Na jakiej podstawie opowiada więc bzdury na temat pracy kotła . Podstawową przyczyną dla której kocioł nie został uruchomiony (dopuszczony do użytkowania w tym obiekcie) to fakt , że nabywca nie przygotował instalacji gazowej i zbiornika zewnętrznego na gaz Propan ! Delikwent wpadł na pomysł i myślał , że będzie sobie ogrzewał dom z butli 11kg dodam, że przy jednostce kotła 32kw pow. do ogrzania to ponad 500m2! Dla sprawdzenia instalacji hydraulicznej kocioł został uruchomiony warunkowo tylko w obecności serwisu i klient został poinformowany , że w taki sposób nie może sam użytkować kotła . Dla zabezpieczenia kotła celowo nie została przeprowadzona regulacja i zmiana dyszy! Co do nieznających tematu kotły Pulsacyjne nie maja palnika więc wymiana dyszy nie jest tu drastycznie konieczna by uruchomić kocioł warunkowo ! Dodatkowo instalacja elektryczna w kotłowni to jeden wielki majstersztyk , który również miał poprawić do momentu wejścia Panów instalatorów na montaż. Niestety klient tego nie uczynił. Zaznaczę tylko , że dla tych co mogą sobie wyobrazić wygląd kotłowni u tego Pana , to jedna wielka plątanina kabli przedłużaczy wiszących jak sznurki w suszarni, dosłownie ! (dysponujemy zdjęciami oraz filmem z tej kotłowni dla zainteresowanych). Jednak o tym nie będziemy tutaj się rozpisywać . Jedynie, przytoczymy fakt , że warunkiem przystąpienia do montażu oraz uruchomienia było zapłacenie za urządzenia ! Niestety zostaliśmy oszukani przez gościa , który przedstawił dowód zapłaty. Jak się okazało na drugi dzień, dokument był fałszywy ! Chcąc się z nim skontaktować telefonicznie, nie odbierał telefonów i jedynie mailowo wysłaliśmy powiadomienie, następnie pocztą i zapadła wielka cisza z jego strony. jak się okazało nasz klient już w dniu montażu, umówił się z innym serwisem na pierwsze próbne odpalenie kotła. Serwisant ten przybył na miejsce tylko dlatego, że Pan Rafał zdał mu relację jacy to my jesteśmy be, fe itd. Na całe szczęście firma ta szybko zorientowała się, że tu jest coś nie tak. Właściciel firmy skontaktował się z głównym serwisem Auer no i wyszło szydło z worka. Panie Rafale ! I tu zrozumieliśmy ze trafiliśmy na przekręt po prostu zostaliśmy oszukani z premedytacją ! Wysłaliśmy kilkadziesiąt pism do tego delikwenta wzywając do natychmiastowej zapłaty lub zwrotu towaru,- również z kategoryczną informacją , że sprawa trafi do Prokuratury ! I odezwał się Pan Rafał , że nie zapłaci i zaczął wymyślać ,że kocioł źle jest podłączony , nie było regulacji, źle podłączony do uziemienia itd.. i tu przestrzegam instalatorów cokolwiek będziecie podłączać zawsze róbcie zdjęcia połączeń , by ktoś fałszywie nie zarzucił wam błędów , tak jak w moim przypadku. Zawsze robimy w ten sposób dokumentacje dzięki temu możemy spokojnie odeprzeć ataki nieuczciwych ludzi i w tym przypadku to zaowocowało!
O fakcie oszustwa został poinformowany importer Auer, oraz każdy serwis w Polsce, dlatego taki atak na forum na importera i Serwis przez tego Oszusta ! Importer i Główny Serwis poznał wszystkie fakty i postanowił wesprzeć nas w walce z Oszustwem solidaryzując się z nami. Całe szczęście, że chłopaki z AUERa nie sprzedają części inaczej jak tylko przez autoryzowany serwis, bo facet dostałby dyszę i czujniki i miałby mnie jeszcze głębiej w D.. Dlatego potem taki ktoś anonimowo wściekłość swoją przelewa na forum , co z resztą wszyscy widzicie. Gość oszust myślał ze jednego wykręci a drugi mu uruchomi kocioł, a tu porażka. Żaden serwis nie da się oszustowi już wykręcić i dlatego jak widać Pan Rafał chce szybko pozbyć się urządzenia którego nie jest właścicielem.

Katarzyna Kogut

raffik
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 27 paź 2013, 18:56
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: raffik » 06 lis 2013, 17:53

wpisy neutralizujące moją ocenę są całkowicie zmyślone i nieprawdziwe, prawdopodobnie importer reaguje by nie spadła mu sprzedaż tego bubla. Takie nieetyczne pomówienia tylko ukazują bezwzględność i drapieżność sprzedawcy, ja rozumiem kapitalizm ale nie w takim stylu....i jeszcze oszustem nazywają...pozostawiam bez komentarza

raffik
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 27 paź 2013, 18:56
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: raffik » 06 lis 2013, 18:03

Importer pod przykrywką różnych użytkowników torpeduje stan faktyczny zamiast o rzekomym oszustwie powiadomić prokuraturę, skoro tego nie zrobił, ja to uczynię jako wpisy naruszające dobre imię

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: adamis » 06 lis 2013, 22:53

Panie Rafale, nie jestem żadną "przykrywką" importera, tylko człowiekiem obecnym na tym forum od ponad siedmiu lat.
Dlaczego, zamiast straszyć prokuratorem, nie ustosunkuje się pan do stawianych mu zarzutów? Może na początek choćby do sprawy nie zapłacenia za kocioł i manewrów z numerem rachunku do przelewu.
adam

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 07 lis 2013, 8:21

wpisy neutralizujące moją ocenę są całkowicie zmyślone i nieprawdziwe, prawdopodobnie importer reaguje by nie spadła mu sprzedaż tego bubla.

Dlaczego wierzyć oszustom? Kotły kondensacyjne już dawno przekroczyły 100% sprawności ( inaczej gazu nikt by nie kupił, bo prąd już jest dawno tańszy) - Kotły pulsacyjne dając nawet więcej z m3 gazu, stały się dla polskich sprzedawców dość kłopotliwe. Oszustwa zawsze wyjdą na wierzch.
W 1990 roku z 1kWh można było kupić 1m3 gazu, w 1995 za 1 kWh kupiło się 0.55m3 dziś to coś koło 0.2m3.
Stąd potencjalny inwestor - musi być oszukiwany przez ITC
- bo sprawności 100% nawet palniki nie mają
- bo sprawność kotła to nie to samo co sprawność systemu.

Jak ktoś już zacznie oszukiwać - to jest po prostu oszustem

Na szczęście wszystkich pogodzi niedługo standard zeroenergetyczny - instalowanie sobie gazu, to pętla na szyję.
Pozdrawiam.

Greengaz
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 682
Rejestracja: 07 cze 2013, 20:28
Lokalizacja: Mazowieckie
Kontaktowanie:
Re: Kocioł gazowy pulsacyjny AUER

autor: Greengaz » 07 lis 2013, 10:31

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
wpisy neutralizujące moją ocenę są całkowicie zmyślone i nieprawdziwe, prawdopodobnie importer reaguje by nie spadła mu sprzedaż tego bubla.

Dlaczego wierzyć oszustom? Kotły kondensacyjne już dawno przekroczyły 100% sprawności ( inaczej gazu nikt by nie kupił, bo prąd już jest dawno tańszy) - Kotły pulsacyjne dając nawet więcej z m3 gazu, stały się dla polskich sprzedawców dość kłopotliwe. Oszustwa zawsze wyjdą na wierzch.

Człowieku co to ma do rzeczy w sporze raffik - importer.

Piszesz byle pisać?
Masz normę dzienną wpisów?
Obalam mity na temat ogrzewania propanem.


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości

Gotowe projekty domów