Ogrzewanie w przyziemiu

Witam
Mieszkam w 3-kondygnacyjnym domku szeregowym, aktualnie chce przerobić garaz (znajduje się troszkę poniżej poziomu gruntu, ok 0,5 m) na pokoj dla gości. Na podłodze znajduja się aktualnie kafle na wylewce i brak ogrzewania. Mam pytanie co mogę zrobić aby w zimie nie było tam zimno (ciagnie od podloza), dodam ze miałem zamiar zrobić ogrzewanie podłogowe, jednak kucie istniejących kafli i wylewki nie bardzo wchodzi w gre. Wymyslilem standardowe ogrzewanie grzejnikowe , docieplenie kafli jakims podkładem i na to np. polozenie paneli. Dodam ze posiadam w domu ogrzewanie gazowe na piecu dwufunkcyjnym. Czy ktoś ma jakiś inny pomysl co zrobić w mojej sytuacji?Z góry dziekuje

Jeżeli nie chce Pan - co zrozumiałe inwestować w skomplikowane i inwazyjne instalacje, poleciłbym Panu do tego zastosowania panele grzewcze typy Radius. Oprócz podniesienia komfortu cieplnego, będą w stanie zniwelować wilgoć w tym pomieszczeniu. Instalacja jest mało skomplikowana i wymaga sieci 220V. Koszty użytkowania są na bardzo prrzyzwoitym poziomie.
Gdyby Pan określił wilekość pomieszczenia wraz z jego wysokością mógłbym podpowiedzieć co dalej.

To znaczy nie chciałbym bym zmieniac typu ogrzewania (gazowego) na inny. Bardzoej chodzi mi o jakies rozwiązanie techniczne które pomoze zniwelować chlod od posadzki i wilgoc