potwierdzam - ojciec ostatnio kupił działkę z domkiem do całkowitego remontu. wezwał fachowca, a ten powiedział od razu, że najlepiej się tu sprawdzi przepływowy podgrzewacz, kwestia jedynie ile chce tam wody zużywać, żeby dopasować jego wielkość. rozwiązania z butlami, gazem etc. odpadają od razu, bo po prostu są nieopłacalne.
ostatecznie, jako że ojciec faktycznie jedynie korzysta z wody do mycia rąk lub pojedynczych naczyń, wybrał mały, 40 litrowy ogrzewacz, bo sobie przeliczył, że to się najbardziej opłaci. dał za to jakieś 500 zł, kupował internetowo, zdaje się że dokładnie tu i taki:
http://www.therm.pl/product,843,2528538.html