Tak samo było 20 lat temu z wentylacjami z odzyskiem ciepła. Wie Pan, jak ktoś projektuje izolację termiczną za murem na fundamencie, to do inteligentnych nie należy. Trudno więc takiemu coś wytłumaczyć - Prawda?
Siedzą ludzie na posadkach w Politechnikach w Agencjach , i dlaczego mają coś zmieniać . Wolą milczeć a zawsze w Polsce zajdą się tacy co skrytykują - nie znając,
Powracając do tematu oszczędzania energii - bo idiotami szkoda się zajmować.
Instalacje w domach izolowanych na poziomie 10-30kWh /m2 rocznie ( czyli normatywne i energooszczędne ) robimy od ponad 20 lat.
Czyli dom 120m2 to 1600 kWh - 10 kWh dziennie - Przez trzy ostanie zimy testowałem powietrzne pompy ciepła z bezpośrednim skraplaniem do niecentralnego ogrzewania . Pracują one do -36 st. C ( wg producenta - bo najzimniej było -23 st.C więc nie mogłem zweryfikować)i mają COP większy niż minimum deklarowane w katalogu . - Nigdy COP nie spadł poniżej 3 - a średnioroczny było ponad 4.
daje to 400kWh na ogrzewanie - taką ilość uzyskuję z hybrydy FV + mała witrownia - prezentowane w wątku temu tematowi poświęconym. Dla ułatwienia - to 4kWh dziennie.
Problemem był tylko sposób dystrybucji, tak by nie było to centralne ( czyli opłata za ciepło ODEBRANE a nie wytworzone) i.... wzrostu temperatury z nadmiaru ciepła bytowego.
Ale sobie z tym poradziłem system transferuje nadwyżki do innych pomieszczeń.
Panie Lutek Panu już zostało tylko krytykowanie ma Pan dom spieprzony a krytykować coś co się nie zna jest najprościej .
Wiem też z doświadczenia że do idiotów zrozumieją ostatni.