jak prawidlowo wykonać fundament

Fundament może być wykonany z różnych materiałów, a jego poprawne wykonanie jest podstawą budowy domu. Jeżeli jeszcze nie wiesz jakiego materiału użyć do budowy swojego domu to w tym dziale z pewnością poznasz zalety i wady różnych materiałów i rodzajów fundamentów.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 30 maja 2007, 13:42

Proszę Pana pisanie, że nie wspominam o wentylacji, czy bagatelizuję jej rolę to spore nadużycie, by nie powiedzieć bezczelość! A to, że o izolacji wciąż piszę to samo, izolacja termiczna to termos, wynika z tego, że tak się nauczyłem fizyki, tak ją rozumiem i pewien jestem, że nowych odkryć w tej dziedzinie nie było. Częściowe izolacje termiczne (to coś jak częściowe ciąże) występują wyłącznie w fizyce budowli do, której to mam ambiwalentny i alergiczny stosunek. Co do straty powierzchni... piszę o zamianie warstw, nie ma to wpływy na powirzchnię. A w domach już istniejących... jak się chce mniej płacić, trochę powirzchni trzeba stracić.

JBZ

autor: JBZ » 31 maja 2007, 0:44

Panie Brzęczkowski.
Przeanalizuję efekty ocieplania domów od środka i opublikuję w prasie budowlanej ogólnokrajowej. Przyrzekam. Proszę poczekać cierpliwie na efekty i wówczas piać peany lub spokornieć.

Co do Pana znajomości fizyki, to śmiem twierdzić, że nie przestudiował Pan jej do końca lub uczelnia to była mizerna. Można wiedzieć jaka?

Już śpieszę z wyjaśnieniami:
1. Przytacza Pan wiele pojęć z dziedziny fizyki budowli (wilgotność względna i bezwzględna powietrza, skraplanie pary wodnej, temperatura punktu rosy, wykres Molliera itd.) myląc je niemiłosiernie.

2. Pojęcia czysto fizyczne także są Panu obce, gdyż nadużywane słowo "termos" w fizyce oznacza pojemnik, którego istotną częścią jest naczynie Dewara. Stosowanie tegoż słowa tak przystaje do zagadnień termoizolacji - jak przysłowiowy garbaty do ściany lub Pan do budownictwa. :lol:

3. Wszystkie termoizolacje czy inaczej ocieplenia przegród budowlanych są częściowe, bo nie ma całkowitych i nie będzie - tak długo, dopóki będzie istnieć różnica temperatur oddzielana tą izolacją.

4. Nie potrafi Pan nawet policzyć zagadnień elementarnych jakimi są koszty inwestycyjne lub raczej ich zwyżka w przypadku ocieplania od środka. Przy zadanej powierzchni użytkowej czyli jak Pan pisze "zamianie miejsc izolacji" zawsze wzrosną koszty materiałów ścian z powodu większej ich powierzchni i objętości.

Po raz kolejny pytam: jakie ma Pan uprawnienia do udzielania porad w budownictwie? Odsyłam szybko do Prawa Budowlanego. Porady na forum to też odpowiedzialność.

Jeśli ukończył Pan wydział fizyki, to proszę w szkołach nauczać tego przedmiotu a budownictwo omijać z daleka. Że też nie potrafi Pan spojrzeć na siebie krytycznie i przestać się ośmieszać?
Taka jest prawda.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
Ostatnio zmieniony 14 cze 2007, 12:34 przez JBZ, łącznie zmieniany 1 raz.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 31 maja 2007, 11:09

Może ja też zapytam, kto daje uprawnienia by krzywdzić ludzi. Kto pozwala jeszcze robić domy zużywające ponad 120 kWh/m2 rocznie. Kto pozwala produkować armie alergików, robiąc wentylację grawitacyjną w parterowych domach. Te Pana i Pana kolegów ataki w latach 90-tych na rekuperatory, teraz na izolację. Praw fizyki, Pan nie zmieni, podwyżek cen nośników Pan nie cofnie, emerytur Pan nie zwiekszy. Zdaję sobie sprawę, że Pana zadeklarowana miłość do fizyki budowli jest ślepa, ale to czytają też inni, którzy nie chcą płacić 300-400 zł za ogrzewanie domu, mając przy tym świadomość że zanieczyszczają środowisko.

JBZ

autor: JBZ » 31 maja 2007, 21:17

Panie Brzęczkowski!
Ależ zapewniam Pana, że nic innego zawodowo mnie nie uszczęśliwia, jak zadbanie o jak najmniejsze koszty inwestycyjne i eksploatacyjne domów i innych obiektów dla człowieka!
Żadna granica E mnie nie uszczęśliwia - od dawna. Od samego początku mojej przygody z budownictwem walczyłem i walczę z marnotrawstwem energii cieplnej!
Przecież nigdzie i ani razu nie skrytykowałem działań mających zmniejszenie energochłonności - wręcz przeciwnie - walczę o to we wszystkich moich publikacjach. Daje Pan dowód, że żadnej z nich nie czytał. Szkoda, bo może zrozumiałby Pan, że stoimy po tej samej stronie barykady.

Różni nas jednak sposób podejścia: Pan coś wymyśli, czegoś nie doczyta i szybko transponuje jako swoje pomysły. Ja zaś, posługując się wiedzą fizyki budowli rozwiązuję wszelkie problemy budowlane: od wymiany ciepła i masy po automatykę i sterowanie.

Zanim Pan pomyślał o "wkroczeniu" do budownictwa, ja już w roku 1982 szczegółowo analizowałem dokumentację techniczną eksperymentalnego domu w Shonandah (w klimacie ostrej zimy). Dom ten został tak zaprojektowany i wybudowany, że miał całkowicie nie pobierać energii cieplnej z zewnątrz (i nadal nie pobiera, chociaż oczywiście rezerwowe źródło ciepła na olej posiada). Zastosowano tam pompę cieplną z pełnym obiegiem zimą i latem, zasobniki ciepła, baterie słoneczne, rekuperatory oraz pełną automatykę. Proszę nie pisać farmazonów o swoim pierwszeństwie w rekuperatorach, bo znane i stosowane w Polsce były od dawna. Pierwszy był w roku 1970 w Warszawie, a pompę ciepła to już Pan Marian Rubik w ramach swojej pracy dyplomowej zaprojektował i uruchamiał w schronisku Morskie Oko w roku 1969 (jako rzeczywiście pierwszą w Polsce).

Wie Pan dlaczego nadal nie są powszechnie stosowane? Nie idzie o jakieś wydumane przez Pana teorie spiskowe Muratora czy PGNiG. Już pisałem, że stosowanie rekuperatorów to "mały pryszcz" zaledwie, bo dający kilka % odzysku ciepła, a koszty instalacji wentylacyjnej mechanicznej ogromne! To Pan lobbuje za tymi rozwiązaniami!
Nie ma większego sensu sama rekuperacja. Sens ma, ale w powiązaniu z innymi niekonwencjonalnymi źródłami ciepła jak pompa ciepła czy instalacje solarne. Wtedy jednak mocno rosną koszty, a inwestor w Polsce nie ma nadwyżek pieniędzy na takie domy. Może za lat 20 jak państwo nasze będzie dofinansowywać takie domy jak np. w Niemczech aż 80% jest zwracane czy w Szwecji, Kanadzie czy USA. U nas niestety jeszcze nie.

To nas różni, że ja chodzę twardo po ziemi, Pan zaś buja z głową w chmurach nie widząc wielu aspektów technicznych i ekonomicznych, chociaż pisze Pan namiętnie o tym, ale zasiewając demagogię.

Na tym forum człowiek proponuje i buduje domy ze słomy, żeby było jak najtaniej, a Pan wyjeżdża z wentylacjš mechaniczną? Ludzie marzący o własnym domu liczą każdą złotówkę!

Szlag mnie trafia, jak widzę te Pana naciągania na "cudowne" rekuperatory, kominki z płaszczem czy GWC i krytykę wentylacji grawitacyjnych. Przez tysiąc lat mamy w Polsce wentylację grawitacyjną i jakoś alergików nie dochowaliśmy się na tym tle. Oczywiście, że wentylacja grawitacyjna ma wiele wad i żadnych prawie możliwości sterowania, ale proszę opisać koszt kompletnej instalacji wentylacji mechanicznej w domu razem z rekuperacją i automatyką, to ludzim zrobi się słabo z wrażenia!

Zawsze będę dążył do wentylacji mechanicznej czy klimatyzacji (najlepiej) ze wszystkimi dobrodziejstwami typu (pompy ciepła, rekuperatory i instalacje solarne) z pełną automatyką, ale dopóki banki nie będą tym zainteresowane a państwo nie znajdzie kasy na zwrot ludziom wydatków na oszczędności ciepła, będzie to mrzonką i domeną tylko budujących rezydencje! A ludzie chcą mieć własny dom relatywnie tani i w miarę wygodny! Zatem, trzeba pośrodkować rozwiązania techniczne, a nie nabijać ludzi w butelkę na jakieś pojedyncze urządzenia - tylko dlatego, bo je Pan sprzedaje!

Proszę to mieć na uwadze i nie wypisywać farmazonów pod moim adresem.

Jerzy Zembrowski
Ostatnio zmieniony 14 cze 2007, 12:42 przez JBZ, łącznie zmieniany 1 raz.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 01 cze 2007, 9:44

Pan pisze bzdury o kosztach rekuperatorów, są one niższ, lub porównywalne do wentylacji grawitacyjnej, a zyski .... Ile kosztuje zdrowie , komfort , wypoczynek. A nawet aspekt energetyczny, pisze Pan kilka procent , OWSZEM ALE W PANA ENERGOCHŁONNYCH DOMACH.
Jak dom zużywa 200-300kWh/m2 rocznie (takie izolacje Pan proponuje) to faktycznie wentylacja stanowi kilka procent. Ale jak dom jest izolowany i zużywa 40 kWh/m2 rocznie to ten sam strumień wentylacji stanowi kilkadziesiąt procent!!!
Proszę się nie ośmieszać.

JBZ

autor: JBZ » 01 cze 2007, 20:49

A te kilkadziesišt procent, to spadło jako dar z nieba, czy trzeba było najpierw dostarczyć?
Niechże Pan da spokój z budownictwem, bo nawet elementarna matematyka jest Panu obca, a co dopiero energia cieplna zbilansowana?

Nie będę odpowiadał na brednie.

1grek
Aktywny
Aktywny
Posty: 100
Rejestracja: 24 mar 2007, 18:57
Lokalizacja: W-wa

autor: 1grek » 02 cze 2007, 11:29

Panie JBZ czy tylko domy wyposazone w pompe ciepla, solary, ogniwa fotow. sa energooszczedne moim zdaniem to kompletna bzdura, a z tego co Pan wypisuje to tak to brzmi. Popieram Pana TB ze domy energooszczedne to domy dobrze izolowane. Jezeli dom zuzywa 40KWh/m2 rocznie to czas zwrotu kosztow pompy ciepla chyba nie nastapi za mojego zycia. Po co promowac tak drogie technologie dla domow energooszczednych przeciez przeczy to zdrowemu rozsadkowi i ekonomii. Jezeli zrobimy wlasciwa izolacje zastosujemy rekuperator i niecentralne ogrzewanie elektryczne to dom napewno nie bedzie kosztowal wiecej od obecnie stawianych przez przecietnego Kowalskiego .Pan TB pisze o energooszczednych domach a nie o energooszczednych systemach ogrzewania, ktore paradoksalnie nie oszczedzajac nas i naszej energii wymagaja duzych funduszy.

JBZ

autor: JBZ » 03 cze 2007, 20:21

Panie Brzęczkowski vel Wacław vel igrek!
Po co ta błazenada? Tworzy Pan nowe nicki po to by siebie poprzeć? Brak argumentów?
Swojš drogš, to się nie dziwię, bo i skšd argumenty ma Pan wzišć?

A teraz wyjaœnienie, nie tyle Panu, co innym czytajšcym to forum (a czyta wielu i mogš zgłupieć od tych wypowiedzi).

1. Dom energooszczędny jest pojęciem umownym. To inwestorowi (oraz już niektórym rzšdom krajów bogatych) chodzi o maksymalne zmniejszenie kosztów eksploatacji domów w klimacie majšcym zimy (jak nasz).
Sš dwie drogi uzyskania energooszczędnoœci domu:
A). Jeżeli uda się stworzyć tani sposób otrzymywania energii elektrycznej (wiatrownia, baterie fotowoltaiczne, en. atomowa), to nie będš miały większego znaczenia straty ciepła budynku, byleby koszt eksploatacji domu był możliwie najniższy z możliwych - czyli minimum minimorum. Jeżeli uda się pozyskiwać z taniego Ÿródła np. instalacji solarnej prawie za darmo (już po zwrocie nakładów), to właœcicielowi takiego domu nie będzie miało znaczenia ile traci ciepła a ile zyskuje, lecz miesięczny czy roczny wydatek z kieszeni. Jeœli będzie zbliżony do 0 to dom będzie energooszczędny, bo zużywa darmowš i nieskończonš energię słonecznš a koszty na utrzymanie energetyczne minimalne i do pominięcia.
B). Dopóki koszty energii wytwarzanej przez człowieka sš wysokie, dšżymy do maksymalnego zmniejszenia strat ciepła domów oraz racjonalizacji zużycia c.w.u. i pršdu. W tym przypadku ma podstawowe znaczenie ile ciepła tracimy, bo za nie słono płacimy.
W obecnym czasie, dopóki drogie sš Ÿródła fotowoltaiczne (szybko nie będzie bezpłatnej en. elektrycznej, chociaż kto wie?) i drogie instalacje solarne a szczególnie zasobniki ciepła i automatyka, to drogę B mamy na horyzoncie działań w budownictwie. Trzeba wiedzieć, że ta droga będzie tylko na tymczasem, bo głównym dšżeniem człowieka będzie droga A. Identycznie jest na rynku samochodowym: jedna droga idzie w kierunku zmniejszenia zużycia paliwa, bo coraz droższe (droga B), ale silne koncerny idš w kierunku aut z napędem słonecznym (droga A). Kiedy zrealizujš drogę A, wówczas auta z napędem paliwem pójdš na złom i do muzeum.
Identyczna droga czeka nas budowlańców: celem jest droga A, zaœ droga B tylko na czas osišgnięcia drogi A. Cóż przyjdzie komu z domów z samymi ograniczeniami (droga B) a i tępš architekturš, gdy przyjdzie czas na dowolnie rozbudowane domy po osišgnięciu drogi A.

2. Zatem realizujšc obecnie na użytek powszechny drogę tymczasowš (B) mamy wiele coraz trudniejszych zagadnień do rozwišzania w fizyce budowli. Głowny to zwiększajšc gruboœć termoizolacji jak uporać się z wilgociš w postaci pary wodnej, bo zmniejszajšc straty ciepła domów osišgamy tylko połowiczny sukces. Iloœć pary wodnej wytwarzanej w domach jest taka sama: i w domach tradycyjnych i w domach o niższym zapotrzebowaniu ciepła. Stosujšc coraz grubsze ocieplenia mamy coraz mniej produktów do wykorzystania z oferty na rynku z grupy wypraw elewacyjnych, gdyż stawiajš one zbyt duży opór dyfuzyjny. Jak tak dalej pójdzie, trzeba będzie uciekać się do œcian trójwarstwowych lub elewacji wentylowanych.

3. Nie ma dylematu: gdzie stosować ocieplenie? Zawsze od strony zewnętrznej. W przypadkach naprawdę nieodzownych takich jak: obiekty zabytkowe czy konieczne ocieplenia od œrodka, możemy zastosować ocieplenie od œrodka, ale zawsze po precyzyjnych obliczeniach każdego przypadku i po przemyœleniu tych rozwišzań.

4. Czy ocieplanie od œrodka wymusza zmiany w wentylacji mieszkania? W przypadku zastosowania tzw. płyt klimatycznych, nie. W przypadku zastosowania ocieplenia wełnš czy styropianem, tak.

5. Czy rekuperacja jest jakimœ docelowym działaniem? Nie. Rekuperacja to częœciowy odzysk ciepła uciekajšcego wraz z powietrzem wywiewanym z domu. Nie daje wyników rewelacyjnych, ale przy szukaniu oszczędnoœci w kosztach energii dostarczanej, liczy się każdy procent.

6. Jaki jest cel stosowania alternatywnych Ÿródeł ciepła jak pompa ciepła czy instalacje solarne w domach enregooszczędnych? Celem jest pozyskanie taniej energii z ziemi (w postaci pomp ciepła oraz taniej energii słońca. Jeżeli poprzez rekuperację możemy jedynie częœciowo odzyskać ciepło wczeœniej doprowadzone do budynku, to tymi instalacjami uzyskujemy ciepło doprowadzane, a więc pierwotne - znacznie bardziej cenne. Dlatego namawiam do stosowania tych Ÿródeł nie jako niezbędnych, ale celowych, gdyż przy prawidłowo zaprojektowanych i wykonanych możemy uzyskać aż 90 do 100 % ciepła potrzebnego do domu. Po okresie zwrotu, koszt takiej energii jest już relatywnie niski. Odzyskiwanie ciepła czyli rekuperacja może potem zachodzić, ale celem głównym jest produkcja taniej energii cieplnej - czyli droga A.

7. Samš rekuperacjš nie zyskujemy wiele, bo kilka procent w bilansie ciepła dostarczanego do budynku, ale za to szybko podnosimy koszt domu. Nie jest prawdš, że koszt rekuperatora jest niski jak pisze zasiewajšc demagogię TB vel Wacławek i inne vel. On po prostu œwiadomie wpuszcza ludzi w kanał kłamišc ordynarnie i bezczelnie! Pomija wiele rzeczy kosztogennych. Jeżeli sam koszt rekuperatora jest relatywnie niewielki (to prawda), to sam rekuperator nie załatwia tematu. Trzeba kupić albo centralkę rekuperacyjnš, albo wykonywać samemu poszczególne elementy (oprócz rekuperatora) jak: wentylator nawiewny, wywiewny, układ filtrów i odkraplaczy, czerpnię i wyrzutnię powietrza i cały system przewodów nawiewnych i wycišgowych w całym domu oraz nawiewniki i kratki wywiewne w każdym pomieszczeniu. Wszystkie kanały wentylacyjne muszš być izolowane termicznie i z blachy nierdzewnej. Do tego układ automatyki. W efekcie koszt rekuperacji jest olbrzymi i nie ma żadnego uzasadnienia w ogólnym bilansie. Dlatego piszę, że rekuperacja ma sens, ale w stowarzyszeniu z innymi alternatywnymi Ÿródłami ciepła - wtedy sprawnoœć całego układu jest wysoka a koszt rekuperacji stanowi zaledwie 10% kosztów ogrzewania i wentylacji. Ale jest jedno ale: na taki kompleksowy układ stać niewielu, bo koszt wynosi niemal tyle co cały dom w układzie klasycznym. Oczywiœcie wszystko to dotyczy szczególnie drogi A.

8. Jest bujdš na resorach, że domy o małym zapotrzebowaniu ciepła nie potrzebujš ciepła z zewnštrz. Dopóki będziemy wymagać odpowiedniego mikroklimatu wokół człowieka, dopóty będziemy zmuszeni do stosowania ciepła z zewnštrz. Z jednego powodu: bo tylko wtedy możemy sterować parametrami powietrza wewnštrz budynku. Łatwiej i znacznie taniej jest dogrzewać pomieszczenia niż je chłodzić, dlatego nie będzie celowe schodzić poniżej pewnej granicy strat ciepła po to, by można było zastosować dogrzewanie powietrza - czyli regilację tego procesu. Ale dla mikroklimatu trzeba także sterować wilgotnoœciš powietrza. Dlatego będziemy zmuszeni do klimatyzacji, gdyż coraz grubsze ocieplenia (nieważne od zewnštrz czy od œrodka) hamujš dyfuzję pary wodnej a jej nadmiar już nie ujdzie ani przez œciany, ani przez wentylację grawitacyjnš. A skoro klimatyzacja, to wzrosnš koszty jeszcze bardziej. Dlatego piszę i podkreœlam: domy niskoenergetyczne zawsze będš drogie i w inwestycji i w eksploatacji. Dlatego obecnie wybiera się kompromis: obniżone ale nie do minimum straty ciepła, ale za to w miarę tanie domy. Nie da się pogodzić jednego i drugiego jak w autach: nie ma tanich i dobrych, tak samo nie ma domów niskoenergetycznych i tanich. W domu Lipińskich uzyskano wskaŸnik E poniżej 40 kWh/m2 rok, ale koszt domu wyszedł 2,5-3 raza wyższy, a bryła domu? Żadna, po prostu z koniecznoœci pudełko. Wielu inwestorów godzi się na wyższe koszty eksploatacyjne w zamian za lepszš czy dowolnš architekturę. Taka jest prawda. I będzie jeszcze długo.

9. Do tej pory takich problemów nie było, chociaż ja sam już w roku 2001 alarmowałem (zapraszam do wykazu moich publikacji w serwisie BDB), że zmuszeni do coraz grubszych ociepleń, będziemy mieli coraz większy problem z parš wodnš, tj, będziemy zmuszeni do coraz droższych domów na skutek koniecznoœci stosowania wentylacji wymuszonej. Jest ona powszechna na zachodzie, ale nas na niš nie stać w Polsce. Jakie jest wyjœcie? Producenci muszš szybko zaczšć współpracować z fizykami budowli aby stworzyć wyprawy elewacyjne mocno dyfuzyjne, albo przejœć na elewacje wentylowane lub wrócić do drogich œcian 3-warstwowych. O tym pisze od lat pionier badań nad ruchem wilgoci Pan Kunzel z IBF (Niemcy). U nas handlowcy napędzajš rynek ociepleniami, a nie projektanci, mimo, że jest wymóg sporzšdzania projektu ocieplenia przed ocieplaniem, mimo, że ITB to pisze w każdej aprobacie technicznej ociepleń.

10. Szafowanie przez "geniusza" budownictwa terminami o wskaŸniku E poniżej 40 kWh/m2 rok jest niczym nieuzasadnione. Niechaj każdy zajrzy na stronę
http://www.termodom.pl/inne/dom_pasywny/dom_pasywny_lipinskich_z_certyfikatem
Stworzono dom, którego zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania w stadium projektu wyniosło 14 kWh/m2 rok (œciany i podłogę na gruncie izolowano 30 cm styropianem a dach 45 cm styropianem Platinum. Rzeczywiste zapotrzebowanie ciepła na celo grzewcze wyniosło 15 kWh/m2 rok. Jak uzyskano te dane?
Otóż, w stadium projektowym projekt uzyskał Certyfikat Energetyczny wydany przez Instytut Budynków Pasywnych przy Narodowej Agencji Poszanowania Energii gdzie wyliczone zapotrzebowanie domu na ciepło przy założeniu idealnego posadowienia budynku względem stron œwiata na 13,7 kWh/m2rok, zaœ po wybudowaniu badania wykonał IBP przy NAPE za pomocš programu PHPP.
A na podstawie czego szafuje Brzęczkowski wydumanym wskaŸnikiem E=40 kWh/m2 rok?
Może mamy nowego Kaszpirowskiego? Byleby tylko zwabić klienta i szarpnšć jego kasę?

Przestrzegam przed takim "geniuszem" bez wykształcenia !!!

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 04 cze 2007, 13:43

Jest Pan śmieszny bez podtaw matematyki.
Chętnie wyjaśnie te kilkadziesiąt procent.
Strumień zdrowej wentylacji powinien być dopasowany do potrzeb ludzi w domu niezależnie jak ten dom jest izolowany. Dajmy na to 100m3/h . Nie zagłebiając się, ogrzewanie ma uzupełnić straty ciepła przez izolację termiczną i wentylację. Tyle samo "ucieka" ciepła przy 100m3/h przez wentylację z domu ocieplonego przez Pana, a zużywającego 200kWh/m2 rocznie ,co i izolowanego zużywającego 40 kWh/m2 rocznie.
Ale ta sama ilość kWh traconych przez wentylację stanowi mały procent zaużycia energii Pana domu (dlatego Pan tak lekceważy wentylację) ale ogromy procent w domu izolowanym! (dlatego wentylację stawiam na pierwszym miejscu).
Przepraszam innych za łpatologię , ale sami rozumiecie.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 04 cze 2007, 14:11

-1 Dom energooszczędny jest pojęciem umownym, zgoda i taka umowa jest zawarta.
Na stronach ISOVERA E> 250kWh/m2 rocznie domu energochłonne
E<250 kWh m2 rocznie domy tradycyjne .... E<70 kWh/m2 rocznie energooszczędne i E= 35kWh/m2 rocznie energoszczędne z odzyskiem ciepła.
-2 Oczywiście !!! Dlatego przegrody temiczne w domach energooszczędnych przy swojej grubości muszą być zabezpieczne przed wilgocią hydroizolacją . To proste!!!
-3 Oczywiście nie ma dylematu gdzie stosować ocieplenie- w domach energochłonnych ze starym niesterowalnym systemem ogrzewania by ściana mogła stabilizować temperaturę. Do domów energooszczędnych to się poprostu nie nadaje!
-4 Skuteczna zdrowa wentylacja jest konieczna niezależnie od izolacji domu. Natomiast przy stałym koniecznym strumieniu ograniczenie emisji ciepła można uzyskać wyłącznie przez odzysk ciepła . Nierozumienie tego jest czym niepojętym.
- Czyli co ? zupełny brak wentylacji???
-6 Jakiej Taniej!!!! Jeżeli odsetki bankowe z kosztów pompy ciepła pokrywają 150% kosztów zużycia enrgii. A jeszcze naprawy koserwacjia ... izolacja jest mniej awaryjna i nie wymaga okresowych przeglądów.
Pompa ciepła prawidłowo zaprojektowana i 100% zapotrzebowania....
Wolę ogrzewać sie TV 500W, komputerem 200W oświetleniem... Pompa ciepła oświetlenia i TV nie zapewni!!!

--- KTO JESZCZE UWAŻA , ŻE REKUPERATOR TO BZDURA!! TYLKO NAPRAWDĘ NIE ZNAJĄCY FIZYKI, UPOŚLEDZONY INTELEKTUALNIE CZŁOWIEK MOŻE TWIERDZIĆ, ŻE DA SIĘ ZROBIĆ ENERGOOSZCZEDNA I ZDROWĄ WENTYLACJĘ GRAWITACYJNĄ W PARTEROWYM DOMU Z UŻYTKOWYM PODDASZEM!!!!!
Dodam jeszcze, że wentylacja z odzyskiem ciepła nie jest droższa od wentylacji grawitacyjnej!!! JEST DROŻSZA OD BRAKU WENTYLACJI!!!

Igrek , kto by nie napisał coś oczywistego to i tak będzie, ze to ja.

Damian79
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 06 cze 2007, 5:41

autor: Damian79 » 06 cze 2007, 6:26

JBZ pisze:Panie Brzęczkowski!
Niechże da Pan spokój i przeniesie swoje zainteresowania z budownictwa!
Nie doœć, że kaleczy Pan umysły ludziom nieobeznanym w budownictwie, to na dodatek plecie Pan idiotyzmy i zasiewa demagogię!

Jeœli ocieplajšc od œrodka œciany zewnętrzne damy nawet folię aluminiowš, to nie wykluczymy pary wodnej zawartej w materiale œciany. Zatem ta para zawsze się wykropli i o œcianie suchej proszę zapomnieć.

Do Pana Superbia!
Bardzo proszę o adres Pana firmy, bowiem potrzebuję odwiedzić obiekty ocieplane od œrodka - celem wykonania większego opracowania na ten temat i rozwiania mitów o korzyœciach ocieplania wbrew prawom fizyki budowlanej. Zapewniam dyskrecję zarówno co do obiektu, jak i osoby zgłaszajšcej. Adres do mnie znajdzie Pan w Serwisie BDB.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski


Witam

Popieram Pana Jerzego w jego poscie

1. Mam wrazenie ze uzytkownicy operuja pojeciamy ktorych za bardzo nie rozumia.!
2. Wykroplenie wystepuje zawsze w miejscu gdzie (stykaja sie ) najwieksze roznice temperaturowe, dlatego tez izolowanie scian czy scian fundamentowych powinno byc przeprowadzane na zewnatrz. Warto zrozumiec temat "oporow cieplnych " materialow. Dodatkowa zaleta jest rowniez fakt ze konstrukcja pracuje w (podobnej ) temperaturze co eliminuje skurcze jak rozprezenia.
3.Nigdy nie stosuje sie jakis foli wewnatrz aby zatrzymac cieplo . Prosze przeprowadzic krotki test zalozyc sobie reklamowke na glowe . Chodzi o to aby nasz organizm jak rowniez dom w ktorym mieszkamy mogl oddychac w miare mozliwosci swierzym powietrzem , co chyba jest logiczne dla naszego samopoczucia. Niestety kazdy by chcial cos zrobic za darmo i zeby to jeszcze dobrze funkcjonowalo,ale dzisiejszy zasob materialow nie pozwalaja na to aby lamac prawa fizyki.
4.Uzycie izololacji wewnatrz budynkudopuszcza sie czasami tylko w przypadku budynkow zabytkowych gdy nie ma mozliwosci umieszczenia izolacji na zewnatrz a lokatorow nie stac na ogrzewanie tak duzej powierzchni.

Przepraszam za brak polskich liter.

Pozdrawiam

Damian
Kto pyta nie bladzi

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 06 cze 2007, 10:03

Gratuluję zrozumienia tekstu. Folie nie są do termoizolacji, by nie było spotkania (jak to zgrabnie napisałeś ) """ miejscu gdzie (stykaja sie ) najwieksze roznice temperaturowe""".
Co do wentylacji ... faktycznie nie wszyscy "rozumią" po co jest "świerze" powietrze.
Oczywiście dla tych co są przekonani, że zimno wchodzi (rys. Tomasza. ) ocieplenie należy dawać na zewnątrz fundamentu , zwłaszcza w domy niepodpiwniczonym!!! Tu się zgadzamy!!
Ja piszę dla tych co chcą zatrzymać ciepło, a nie dla tych co słyszeli w fizyce zimnie!

tomasz_z
Aktywny
Aktywny
Posty: 205
Rejestracja: 01 cze 2007, 10:14
Lokalizacja: Warszawa

autor: tomasz_z » 06 cze 2007, 10:22

O ile sobie przypominam, a pamięć mam dobrą, nie użyłem nigdzie stwierdzenia "wchodzenie czy wychodzenie ciepła bądź zimna". Tak mówią tacy jak Pan, którzy z fizyką budowli spotkali się wbrew własnej woli.

Ja preferuję określenie transport ciepła.

Kierunek przepływu strumienia ciepła określa właśnie fizyka "niestety" budowli.

:cry:

A zapytam, kolegę specjalistę TB jaki jest komfort cieplny w domu ocieplanym od środka?
Czy pojemność cieplna cokowliek dla Pana znaczy?

Bo moim skromnym zdaniem i na wyczucie, bo przecież wiedzy w Pana oczach nie mam, właśnie dzięki pojemności cieplnej murów, latem w pomieszczeniu jest przyjemny chłód, a zimą, ściany oddają ciepło, które nagromadziły.
W wariancie ocieplonym od wewnątrz komfort cieplny zapewni....
follow the white rabbit...

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 06 cze 2007, 11:22

Komfort cieplno wilgotnościowy, zdrowie to zalety skutecznej izolacji we współpracy, ze skuteczną , komfortową wentylacją i precyzyjnym niecentralnym ogrzewaniem. Nie wolno tych trzech spraw traktować odrębnie, co nader często widzę nawet u Pana.
Co do zimna
Pana rysunek i strzałki w innym temacie nie pozostawia złudzeń, a lekceważenie kierunku przepływu energii...
""Czy ciepło ucieka czy wchodzi zimno - zjawisko to polega na wymianie ciepła po prostu.
Materiał przegrody pochłania i oddaje "ciepło" czy jest to temperatura niższa czy wyższa od panującej w budynku.""
I jeszcze jedno , ponieważ przeprowadzł Pan obliczenia """Przeprowadziłem obliczenia i symulacje (zawarłem to kilka lat temu w dyplomie, który jest po dziś dzień przez profesora wykorzystywany jako element wykładów), i wie Pan gdzie wówczas następuje wykroplenie? ""
To bardzo proszę podać gdzie nastąpi wykroplenie przy warunkach

na zewnątrz powietrze -10st wewnątrz +23 ww40%. temperatura fyndamentu+1st

1) ściana keramzytowa na fundamencie , na zewnątrz 30cm styropianu , na gruncie 30 cm styropianu
2) mur z cegły stelaż 30cm wełny od środka folia hydroizolacyjna i płyta fermacell
na gruncie 30 cm styropianu np rys. na http://www.wentylacja.com.pl/projektowa ... sp?ID=5060

tomasz_z
Aktywny
Aktywny
Posty: 205
Rejestracja: 01 cze 2007, 10:14
Lokalizacja: Warszawa

autor: tomasz_z » 06 cze 2007, 11:44

Zajmę się liczeniem, o które Pan się domaga, zaraz po tym, jak odpowie Pan na WSZYSTKIE pytania, które skierowałem do Pana i przytoczy, udowodni, wszystko to, co Pan dotychczas (przynajmniej w dyskusji ze mną) przywoływał.

Bo trochę mi się nie chce angażować w jednostronne podawanie argumentów.

Poza tym, skoro tak bardzo przekonany jest Pan o swojej racji i jedynie podważa to, co się mówi, nie podając żadnych podstaw ku temu, by uwierzyć, wierzę, że wykonać Pan takie obliczenia jako FIZYK również potrafi.

Chętnie, jeśli już Pan przedstawi wyniki, skonfrontuję z nimi moje obliczenia.
follow the white rabbit...


Wróć do „Fundamenty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Yandex [Bot] i 17 gości

Gotowe projekty domów