To już jest gigantyczna bezczelność z Pana strony, kompromituje się Pan publicznie, zaprzecza własnym słowom i jeszcze żąda Pan przeprosin?
Czy Pan jest poważny?
Cytuję Pana wypowiedzi, bo chyba ma Pan sklerozę:
1. O emeryturach:
"To Pan podpiera się potocznymi opiniami, a pisanie, że koszty nośników, przepisy, wysokość
emerytur nie zmuszą nas do mieszkania w domach energooszczędnych to dość nierealna wizja! "
Nigdzie nie pisałem o emeryturach, to pierwsza sprawa.
2. Zarzuca mi Pan wypowiedź w roku 96:
"Szkoda, że w 96' nie było powszechnego internetu, bo bym podał kalkę Pana tekstu dotyczącą oleju opałowego który wtedy kosztował 60gr /L i.... długo jeszcze go nie zabraknie. "
Jeżeli odniesienie "kalkę Pana tekstu" skierowane w moją stronę nie dotyczy mojej osoby, to robi Pan ze mnie i osób na
forum osoby ograniczone umysłowo.
Na dodatek wypiera się Pan wszystkiego i żąda przeprosin, bo tekst jest źle zrozumiany.
Na to to już kompletnie brakuje mi słów.
Ponadto w każdej mojej wypowiedzi podkreślałem sens ocieplenia domu. Nie chodzi o wybór czy grzać czy ocieplać, chodzi o to, aby zarówno ogrzać jak i ocieplić. Pan natomiast bez przerwy zarzuca,że namawiam do grzania zamiast docieplania.
Niech Pan wreszcie skończy z tymi bzdurami o nowej budowie, cały czas podkreślam, że wypowiadam się na temat domów 10 letnich i starszych, w których już jest ogrzewanie centralne i do którego ludzie szukają rozwiązania. Odpowiadam na zapytania dotyczące już istniejącego domu, który stoi od kilku lat i wyposażony jest w centralne ogrzewanie. Czy to do Pana dociera? Czy ma Pan klapki na oczach?
Pan powołuje się na brata i jego wydatki, przecież to jest kompletnie subiektywne. Może Pan wytłumaczyć jak to możliwe, że brat wydał 1900zł na ogrzewanie i zarobił na tym 1000zł, to jest bełkot intelektualny. Jak można wydać 1900zł zarabiając 1000zł?
1900zł za ciepły budynek w sezonie to żadna rewelacja, klienci, którzy mają średnio docieplone domy i opalają, czyli ogrzewają je ekogroszkiem wydają średnio między 1200-1600zł na sezon przy domach do 200m2. Gdzie tu jest zatem korzyść o której Pan pisze?
Odnośnie samych domów:
Specjaliści z Instytutu Techniki Grzewczej i Sanitarnej, oddział Kotłów Grzewczych w Łodzi obliczyli, co następuje:
1. Dobór kotła do większości domów (wartości uśrednione dla całego społeczeństwa)
a) dla domów budowanych przed 1990rokiem należy przyjąć średnią wartość obliczeniowego wskaźnika strat ciepła na poziomie 46,5W/m3 dla pomieszczeń o wysokości do 3metrów.
b) dla domów budowanych po 1990roku należy przyjąć średnią wartość obliczeniowego wskaźnika strat ciepła na poziomie 33,3W/m3.
Na tej podstawie dobiera się kotły na paliwa stałe do istniejących domów wyposażonych w centralne ogrzewanie. Nie dyskutuje o sensie centralnego ogrzewania w nowo budowanym domu w/g proponowanej przez Pana technologii, proszę to sobie nareszcie zakodować. Ostatni raz podkreślam, że być może Pana technologia jest lepsza dla nowo budowanego domu, są jednak też inne alternatywne rozwiązania niekoniecznie droższe od tego co Pan proponuje. Na pewno zapewniają niezależność od dostaw energii z zewnątrz w postaci prądu.
O samych domach i technologii ich budowania dane są następujące:
1. Domy 1967-1985 260kWh/m2
2. Domy 1985-1992 170-180kWh/m2
3. Domy 1993-1997 140kWh/m2
4. Domy po 1998 <100kWh/m2
Skąd Pan zatem bierze te bzdury o budowaniu domu zużywającego powyżej 200kWh/m2 w dniu dzisiejszym, powyżej 200kWh/m2 to domy kompletnie historyczne.
Wszyscy po naszej dyskusji widzą z jaką osoba mają do czynienia czytając wypowiedzi T.B. w tym konkretnym przypadku.
Jeszcze raz nie pozostawiając cienia wątpliwości podkreślę:
ODPOWIADAM NA ZAPYTANIA DO ISTNIEJąCYCH DOMóW Z CENTRALNYM OGRZEWANIEM, ZALECAM ZARóWNO OGRZEWANIE JAK I DOCIEPLENIE DOMU, NADAL CZEKAM, żEBY łASKAWIE OPISAł PAN SWOJą TECHNOLOGIę A NIE TYLKO OBRAżAł WSZYSTKICH NA FORUM. Apeluję o fakty, nie o plotki i mity, rozumiem,że jest Pan emocjonalnie związany ze swoją pracą, ale nie upoważnia to Pana do obrażania innych.
Jarecki79