Witam
Jestem 18-letnim chłopakiem i postanowiłem samodzielnie wyremontować sobie pokój, zważając na to, że zbliżają się najdłuższe wakacje mego życia (jestem maturzystą). W planach mam zerwanie paneli, pomalowanie ścian (ew. pół na pół z położeniem paneli), położenie paneli podłogowych. Chciałbym się poradzić ponieważ, no fachowiec ze mnie żaden, ale myślę , że powinienem podołać. Pierwsze moje pytanie dotyczy samych ścian, chciałbym wszystkie pomalować (obecnie w panelach) ponieważ no ..... lubi czasami czarny nalot wyjść w górnych narożnikach pokoju, ale czytałem już wiele i wniosek jeden szczelne okna plastiki + nieocieplony (40 letni) budynek = nalot, toteż chce pomalować ściany, żeby w przyszłości co jakiś czas czymś spryskać i zetrzeć nalot. Problem pojawia się po zdjęciu paneli, mianowicie na jednej ze ścian mam rurki odpływowe( mój pokój miał być kuchnią), zaś na drugiej mam drzwi do sypialni (jednakże nie ma przejścia bo w sypialni są one zastawione kompleksem szaf, a z mojej panelami) chciałbym je zabudować jakąś płytą czy coś, jak również zaślepić te rurki, aby móc pomalować wszystkie 4 ściany ( choć nie ukrywam że w ostateczności mógłbym 2 ściany zapanelować, ale ..... panele w pokoju 9m2 moim zdaniem to przesada ....). Liczę na pomoc i z góry dziękuje.