łata - sposob ułożenia

autor: **radek82** » 23 mar 2007, 14:26

Łata nie myśli tylko "pracuje". Rozłożenie siły wypadkowej na składowe pomaga projektantowi w analizie jej pracy.
W ramach wymądrzania mógłby pan napisać o co chodzi
może wszyscy dowiedzą się czegoś nowego
i się czegoś nauczą.
(po to jest to forum)
pozdrawiam

autor: **marcinradom** » 24 mar 2007, 13:28

docent56 pisze:W jaki sposób łata rozpoznaje skutki działania poszczególnych sił? Czy może tyko siły wypadkowej?

jedno i drugie to to samo. siłę wypadkową dzieli się na dwie składowe celem rozjaśnienia wpływu każdej z dwóch składowych. efekt działania siły wypadkowej jak i dwóch składowych jest taki sam. łata nic nie rozpoznaje, łata "wykonuje" to co fizyka jej każe.
pozdrawiam

autor: **stakam** » 22 lip 2007, 21:20

przy kryciu dachówką pierwszą łatę od okapu przybija się na sztorc, reszta na płask

autor: **marcinradom** » 24 lip 2007, 8:54

stakam pisze:przy kryciu dachówką pierwszą łatę od okapu przybija się na sztorc

dodam, że nie wynika to z fizyki a z geometrii.
pozdrawiam

autor: **stakam** » 24 lip 2007, 14:48

Oczywiście -przecież na tej pierwszej łacie brak dolnego rzędu dachówek i dla zachowania geometrii trzeba podnieść krawędź łaty, żeby reszta równo leżała

autor: **Andrzej Wilhelmi** » 06 sie 2007, 23:29

To zadanie spełnia wróblówka z wentylacją. Pozdrawiam.

autor: **wartownik** » 10 sty 2008, 21:27

Andrzej Wilhelmi pisze:To zadanie spełnia wróblówka z wentylacją. Pozdrawiam.

to jeden z najwazniejszych , ale nie jedyny powod ,
dla ktorego nie montuje tej laty na sztorc ,
o ile nie stosuje innego rozwiazania ,
np. deska klinowa

ale nie o tym chcialem pisac , ....
zastanawiam sie nad wplywem sposobu mocowania lat na rozklad sil ,
o ktorych pisaliscie wyzej

jakie i jak wbijac gwozdzie np. w late 40x60 ?

autor: **Diablo** » 11 sty 2008, 18:00

150 mm-najlepiej ocynkowane. Jak? -najlepiej młotkiem uderzać w główkę gwoździa tak aby cały schował się w łacie... :twisted:

-żart oczywiście...

autor: **Andrzej Wilhelmi** » 12 sty 2008, 21:17

Oczywiście żartem jest również stosowanie gwoździ sześciocalowych. Co stanie się z łatą w miejscu połączenia na krokwi? Wymogi stanowią, iż trzymanie w materiale zasadniczym powinno stanowić 1,5 grubości materiału mocowanego. Dla łaty grubości 4 cm ta długość gwoździa to 10 cm. Dla pewności stosuję gwoździe karbowane. Używam wyłącznie gwoździ ocynkowanych. Pozdrawiam.

autor: **Rudolf Bras jr.** » 13 sty 2008, 0:17

Ja zaś używam 5 calowych i tylko takich jakie mi zakupią, obojętnie czy czarne, ocynkowane, miedziane czy pierścieniowe, 6 calowe używam tylko do łat 5x5 jeżeli inwestor takie zamówił, na połączeniu dwóch łat na krokwi nie dzieje się nic (tylko trzeba je umieć odpowiednio wbijać ) 4 calowe moim zdaniem są trochę mikre , ale to moje zdanie

autor: **wartownik** » 13 sty 2008, 11:31

a co o takim łaceniu sądzicie ?
http://pl.youtube.com/watch?v=PU6r7wsgHjE

autor: **marcinradom** » 13 sty 2008, 17:51

po załaceniu takim sprzętem 100m kw ręka by każdemu odpadła.
pozdrawiam

autor: **Diablo** » 13 sty 2008, 21:14

Andrzeju
Nic się nie stanie z łatą na łączeniu jeśli stępisz tego gwoździa i wbijesz go lekko po ukosie.A co do gwoździ 100mm i łaty 4cm to owszem ale pod warunkiem,że dach łacisz bez kontrłaty.

wartownik
Tak się składa że posiadam takie gwoździarki (Pasolode) i niestety ale używam ich tylko do deskowania dachów.Najdłuższe gwoździe jakie do nich wchodzą to 90mm. Są jeszcze 65mm ale tak jak już wcześniej wspomniałem używam tylko do deskowania.Próbowaliśmy kiedyś tym łacić lecz gdy chodziliśmy później po tych łatach obsuwały się i tracił się żądany rozstaw...

marcinradom
hmm...Mam jeszcze obie ręce a odeskowaliśmy już tymi gwoździarkami ładnych parę tys. m2- do tego nadają się idealnie...Tylko cena gwoździ+gaz mogłaby być trochę niższa.

Pozdrawiam :twisted:

autor: **Andrzej Wilhelmi** » 15 sty 2008, 17:42

Diablo pisze:Andrzeju
Nic się nie stanie z łatą na łączeniu jeśli stępisz tego gwoździa i wbijesz go lekko po ukosie.A co do gwoździ 100mm i łaty 4cm to owszem ale pod warunkiem,że dach łacisz bez kontrłaty.

Mam zgoła inne doświadczenia no i nie lubię się męczyć bez potrzeby. Kontrłata to też materiał mocujący. Z uwagą czytam inne wypowiedzi i wiele się z nich uczę. Pozdrawiam.

autor: **marcinradom** » 15 sty 2008, 20:24

ogólnie wiadomo, że gwóźdź stępiony na końcu nie powoduje pękania zbijanych elementów.
pozdrawiam