Jaki gruby styropian?

Trudno wątpić, że docieplenie budynku jest opłacalną inwestycją. Ale jak wykonać docieplenie budynku? Jakie materiały wybrać? Jakie są dostępne technologie? Czym się różnią? Odpowiedzi wszystkie pytania dotyczące docieplania budynków znajdziesz w tym dziale.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

JBZ

autor: JBZ » 08 lip 2007, 1:39

Szanowna Pani.
Jeśli cokolwiek pomogłem, cała przyjemność po mojej stronie. :oops:
Staram się jak mogę unikać "wycieczek osobistych do TB", ale niekiedy już tak się zachowuje, że nie wytrzymuję. Jestem już coraz bliżej wycofania się z tego forum, bo impertynencje TB są poniżej krytyki i jestem zmuszany do udowadniania, że czarne jest czarne. Chętnie wyjaśnię to i owo i przyjmę każdą krytykę w dyskusji, ale merytoryczną.
Rola w jakiej stawia się TB urąga wszelkiej nauce i osiągnięciom w technice budowlanej, bo oto narodził się Mesjasz Budownictwa i przejdzie do historii jako geniusz-samouk, ale bez mojego udziału. Ileż można nie widzieć, że się nie ma podstaw do doradzania - jakichkolwiek!

Nie poprawiałbym TB, gdyby nie mieszał pojęć i nie plątał prawdy z fikcją. Nie stosowałbym epitetów, gdyby TB darował sobie pouczanie. Przyjmę każde pouczanie, ale nie od człowieka, który nawet nie liznął wiedzy.
W jednym z tematów TB zadeklarował nawet, że jako mądrzejszy ustąpi, prawda? Już sądziłem, że istotnie zmądrzał i przestanie zasiewać demagogię i szafować sobie obcymi terminami. Niestety, nie przestał, a wręcz przeciwnie.

Cieszę się jedynie, że są osoby, które jak Pani - odsiewając epitety podnosi swoją wiedzę o budownictwie. Wypowiedzi techniczne na łamach forum są niestety ograniczone i zapraszam wszystkich chętnych do budowania "raz a dobrze" do naszego serwisu BDB. Tam nie ma żadnych ograniczeń a odpowiedzi są imienne z pełną odpowiedzialnością za słowo.

Pozdrawiam,

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 09 lip 2007, 8:45

Po co kłamać, pisałem, że nie dyskutuję, tylko wyjaśniam fizykę. Z fizyką się nie dyskutuje.

JBZ

autor: JBZ » 09 lip 2007, 23:17

Panie TB
Jak mam jaśniej napisać, że aby objaśniać, trzeba ją znać. Pan jej nie zna, bo nie ukończył żadnych studiów! I to jest ta błazenada!

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 10 lip 2007, 8:46

Co to ma wspólnego z fizyką. Jeżeli "zimno" zaczyna wchodzić tylko po skończeniu studiów, jeżeli przegroda termiczna "przepuszczająca" wilgoć lepiej izoluje od suchej tylko po studiach, jeżeli wentylacja grawitacyjna w parterowej zabudowie może być skuteczniejsza i energooszczędna od rekuperacji tylko po studiach, jeżeli izlacje termiczne zamknięte (termos) to to samo co odzielnie ściana , podłoga ,dach , tylko dla tych co skończyli studia.
Kto ma robić domy energooszczędne, jak Ci po studiach je zawalczają? Przecież dalej Pan proponuje centralne systemy ogrzewania! SPRAWDZIŁEM TO!
Jak wprowadziłem rekuperatory do jednorodzinnego budownictwa, to ludzie po studiach pisali , że nie wolno! (1990), Jak izolować domy - to ludzie po studiach piszą , że nie wolno. Jak oszczędzam wodę 5-8 razy dzięki kranom bezdotykowym , to kto pisze, że to bzdura??? choć sam takowych nie używa?

JBZ

autor: JBZ » 10 lip 2007, 18:56

Geniuszu budownictwa!
Do lekarza psychiatry!

Zanim Pan to zobi sam może sprawdzić jakie kretynizmy wypisuje. OK?
Proszę zamienić w pierwszym lepszym domu baterie klasyczne na bezdotykowe i sprawdzić o ile zmniejszyły się pobory c.w.u. Jeśli okaże się, że 5-8 razy to był kretynizm, to proszę nie omieszkać i na forum o tym zawiadomić.

Reszty nie komentuję, bo znany już od dawna bełkot laika próbującego na siłę znaleźć miejsce w budownictwie. Niestety: za wysokie progi.

I proszę sobie nie przypisywać zasług nieistniejących, bo wkrótce ogłosi się Pan Ramzesem XVI albo Napoleonem czy wynajdzie żarówkę.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 11 lip 2007, 8:29

Baterie bezdotykowe sam używam, jest sprawą nader prostą policzyć ile przy goleniu, myciu zębów, prysznicu wody leci bezproduktywnie, bezpośrednio do spływu, gdy nie ma pod strumieniem golarki, szczoteczki czy ręki. U mnie zmniejszyło się zużycie wody osiem razy. Nie rozumiem więc dlaczego mam o tym nie pisać? Podobnie jak o badaniach nad GWC czy o izolacji. Piszę o swoich pomiarach, mam więc do tego pełne prawo. A to że nie pasują do Pańskiej umiłowanej "fizyki" budowli.... tym gorzej dla niej. Zestaw do badania gwc chętnie pożyczę. Zegarek do mierzenia ile % czasu woda leci "bezproduktywnie" chyba Pan ma.

JBZ

autor: JBZ » 11 lip 2007, 20:20

O ile się nie mylę, Makowicz przytoczył Panu mądrość ludową o głupcu, który wiedząc o swojej głupocie jest przynajmniej w tym mądry ... Pan niestety, nim nie jest.

Klasyczne baterie zamykane pokrętłem czy szczególnie baterie jednouchwytowe pozwalają na łatwe i szybkie zamykanie wypływu wody w sytuacji, gdy nie korzystamy z niej i baterie bezdotykowe w niczym nie zmieniają wielkości zużycia wody. Jest to kwestia przyzwyczajenia użytkowników, ale nie tylko!

Objaśnię, bowiem Pan nieuczony w temacie, że:
1. Systemy kanalizacyjne dla poprawnego działania potrzebują pewnych ilości wody do transportu nieczystości w rurach poziomych. Na te ilości obliczamy średnice rur i dla nich utrzymujemy prędkość przepływu nie mniejszą niż ... oraz stopień napełnienia rur nie mniejszy niż ... Te ilości uzyskuje się z zużywania wody oraz spłukiwania. Z tego względu nie jest możliwe (to co wydaje się laikowi), że maksymalne oszczędności uzyskamy zmniejszając pobór wody do absolutnego minimum. Przy tak minimalnym odpływie szybko wpadniemy w kolejną skrajność: brak drożności w rurach kanalizacyjnych. Z tego względu producenci spłuczek ustawiają zmniejszone pobory wody do spłukiwania, ale nie zbliżone do zera. A może jest Pan lobbystą producentów "kretów" itp. podobnych chemikalii do udrażniania? :)

2. Duże oszczędności w zużyciu wody w pojedynczych mieszkaniach przekładają się na pogorszenie pracy miejskiej oczyszczalni ścieków, bowiem szybko wzrosną stężenia zanieczyszczeń, co w połączeniu z coraz większym zużyciem wynalazków (płynów) do zabijania zarazków i bakterii (domestosy i podobne), szybko podniesie koszty oczyszczania ścieków. Wzrosną opłaty dla mieszkańców i ew. ich oszczędności wezmą w łeb. Tak więc, koło się zamyka.

Ta sytuacja jest podobna do każdej innej próby minimalizowania kosztów przez laików - w budownictwie także, Panie TB. Każdą optymalizacją rządzi rachunek ekonomiczny. Jest gdzieś granica, poniżej której z zużyciem wody nie można zejść.

Jeśli komukolwiek wydaje się, że można będzie za jakiś czas umyć się w kropli wody, czy wprowadzić piankę do golenia "5 w jednym", która wyeliminuje konieczność spłukiwania twarzy, to jest dowodem na niewiedzę w temacie.

Zastrzeżenia te wnoszę pro-forma, bo na szczęście każda bateria (bezdotykowa także) tyle wydatkuje przepływu, ile życzy sobie użytkownik, a nie nawiedzony propagator ochrony środowiska czy demagog namawiający do kupowania baterii bezdotykowych.

Cóż z tego, że zamykając baterie w każdej chwili gdy nie musi płynąć, zaoszczędzimy 1 % wody w zużyciu miesięcznym, skoro myjąc sedesy potrafimy po 3 razy spuszczać wodę do spłukiwania, albo myjąc auto przykażdej okazji zużyjemy wody jak na 3 kąpiele, albo podlewamy trawniki co dwa dni, albo dla wygody napełniamy do kąpieli wannę po brzegi? Czyż nie?

Nie trzeba też zapominać, że woda (w odróżnieniu od paliw) jest odnawialna i znajduje się w przyrodzie w obiegu zamkniętym.

Niechaj z tego nie płynie wniosek, że namawiam do marnotrawstwa wody! Wręcz przeciwnie: całe życie wołam i wołam o oszczędzanie energii zawartej w Ziemi, bo źle się skończy żywot człowieka. Jednakże zwracam łaskawie Panu uwagę, że nie przesadne zawołania demagogiczne laików odnoszą skutek, lecz nauka i technika - po to, by nie przesadzać jak Pan.

Brak wykształcenia i kompleksy wynikające z jego braku połączone z wybujałą ambicją czy fantazją, prowadzą właśnie do takiej demagogii - jak Pana, że panacum na budownictwo, to izolowanie od środka i rekuperacja. Głosić można, ale komu?

O Pana "badaniach" GWC czy izolacji już pisałem i nie będę się powtarzał, bo staje się nudne nie tylko czytającym, ale i mnie.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 12 lip 2007, 8:30

Różnimy się tym, że ja robię badania, opisuję co zmierzyłem , nie teorię, a Pana "wiedza "jest wyssana z palca.
Mam krany i wiem jak działają!!! Nie miałem takich kranów i wiem ile kosztowało ogrzanie wody bez nich. Pana o teksty o kropli wody świadczą o ogromnej poprostu głupocie, przecież przy bateri bezdotykowej woda nie leci gdy właśnie twarz spłukujemy a nie kiedy wodę na ręce pobieramy. Kolejny temat to rury i oczyszczalnie... krany ograniczają zużycie wody ciepłej , czyli energii, na całkowite zużycie wody spada 10-15%. Dalej , koszty inwestycyjne, kolejna bzdura... Na mojej stronie
www.nie-co.pl stoi jak wół : " Jest to tańsza i znacznie skuteczniejsza alternatywa dla solarów, czy pomp ciepła" Wie Pan co to "alternatywa"??? To co uzyskujemy z pompy ciepła można uzyskać taniej izolacją i kranami, (o wentylacji mechanicznej nie wspominam bo ci od pomp ciepła też już uznają jej konieczność.
Co do GWC ... pisałem, że wyślę Panu zestaw do badania GWC by mógł się Pan sam przekonać, ale widać Pan nie chce wiedzieć, że Pan g.... wie!!!!!!

JBZ

autor: JBZ » 12 lip 2007, 20:05

Różnimy się przede wszystkim wykształceniem i stąd wynikającą wiedzą oraz tym, że ja mam poczucie swojej wartości a Pan jest nieuleczalnie chorym schizofrenikiem, który nie mając żadnych podstaw (nawet najmniejszych) zabiera głos na poważne tematy w budownictwie.

Pisze Pan:
ja robię badania, opisuję co zmierzyłem , nie teorię

Opisy moich badań można łatwo znaleźć w każdej bibliotece technicznej, a gdzie można zapoznać się z opisami Pana "badań"?

Proszę o konkret.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 13 lip 2007, 8:09

Skoro łatwo to proszę o badanie GWC i
" Wielkość strumienia wentylacji domowej, możliwości energetyczne tego strumienia a pojemność cieplna, ciepło właściwe i propagacja ciepła w różnych gruntach przy różnym zawigoceniu.
A utora tytuł... Tylko nie z Uniwersytetu, bo tych znam.

tomasz_z
Aktywny
Aktywny
Posty: 205
Rejestracja: 01 cze 2007, 10:14
Lokalizacja: Warszawa

autor: tomasz_z » 14 lip 2007, 22:22

Niech Pan nie odwraca kota ogonem i nie będzie taki skromy, prosimyo prezentajce Pana "badań">

O dypllom nie pytam, boś Pan nieuk i czarodziej.
follow the white rabbit...

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 16 lip 2007, 7:46

Przecież przedstawiłem wielokrotnie moje wyniki badań nad gwc. Jeżeli chce Pan je sprawdzić służę zestawem do badania.

Co do dypolmu... Co Pan proponuje, bo ja nie znalazłem, która uczelni, profesor czy choć podręcznik... jest o tym czym się od 17 lat zajmuję.
-Główne założenie-domy zużywające 40kWh/m2 rocznie
-Jaka izolacja, wentylacja termiczna i wodna, jakie ogrzewanie ( ponieważ wyszło że najlepiej niecentralne) to opracowanie sterowania nieco.
Choć jeden podręcznik ...????
Wszystko co sprzedaje i doradzam jest opracowane i przebadane osobiście.

tomasz_z
Aktywny
Aktywny
Posty: 205
Rejestracja: 01 cze 2007, 10:14
Lokalizacja: Warszawa

autor: tomasz_z » 16 lip 2007, 8:18

Na jakiej podstawie Pan doradza?

Jak Pan wylicza wskaźnik E?

Jaka metoda, jakie wzory? Bo to sporo dzieła jest, chetnie bym na ogólnym forum poczytał o tym.

Sam osobiście bym za audyt zabierał się wespół z sanitarnikiem i "wentylatorem", a Pan sam.

HOHO, prosze więc o prezentację techniki liczenia, jak Pan to osiąga?
Czy po prostu w czambul zaklada 50 cm grubosci izolacji od środka?

A analiza ewkonomiczna? przeciez sam Pan mowil, ze nie ma mowy o czaise zwroty, to co to za liczenie?

Audyt to to nie jest ;)))))
follow the white rabbit...

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 16 lip 2007, 9:21

Nie sam tylko z geologiem, który o tym pisał.
A 30-50 cm izolacji ... to nie tylko ja ! Tak mi doradził np profesor Pogorzelski!! o czy już pisałem.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 16 lip 2007, 9:24

Wskaźnik E wyliczam w najdoskonalszy sposób. Ponieważ sprzsedaję wyłącznie niecentralne (elektryczne ) systemy ogrzewania, to w domu w którym wszystko jest na prąd po spisaniu z licznika zużycia za 12 miesięcy i podzieleniu przez m2 wychodzi wynik!


Wróć do „Docieplanie budynków”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

Gotowe projekty domów