Cześć,
Dzięki pogodzie zacząłem budowę w listopadzie. Dom nie podpiwniczony. Chłopaki przyjechali, Catem odgarnęli, ręcznie ławy wykopali (na 80 cm szerokie), dali podsypkę czy cośtam (beton B 7,5 bodajże); na to zbrojenie, zalali betonem B-20, zrobili izolację poziomą (chyba dobrze, bo zużyli do tego folię fundamentową i dysperbit), wymurowali bloczki M-6 (albo jakieś inne oznaczenie z Bonda) i "zaczęły się schody".
Pan Wykonawca od środka wysmarował ściany fundamentowe dysperbitem do czarnego (kilka razy), a od zewnątrz .... na żywy mur przykleił styropian FS 70 10 cm (jak teraz wyczytałem - do ocieplania ścian, ale nie fundamentowych), następnie styropian posmarował dysperbitem, to wszystko obłożył folią kubełkową kubełkami do styropianu, od spodu folię wywinął na zewnątrz i oparł na wysmarowanje dysperbitem ławie fundamentowej, folię założył na zakładkę (od 20 do 40 cm) ale nie skleił, nie przytwierdził kołkami, lecz całość (ściany otulone folią) zasypał bardzo drobnym żwirem, uprzednio jeszcze wykonując drenaż wokół całych fundamentów w postaci rury drenarskiej położonej na warstwie bardzo grubego żwiru czy raczej drobnych kamyczków, obsypanej do okoła i od góry tym samym grubym żwirem albo raczej drobnymi kamyczkami. Drenaż wykonał na głębokości nieco poniżej podstawy ścian fundamentowych, trochę poniżej łączenia ściany fundamentowej z ławą. A na koniec zasypał fundamenty od wewnątrz piaskiem (pospółką czy mułkiem) i zagęścił.
No i to tyle. Minęły 3 dni a ja się zastanawiam,gdzie ja wtedy byłem i co z tym fantem począć.
W granicy działki biegnie rów melioracyjny w którym niekiedy na wiosnę i jesienią woda podchodzi na wysokość ok. 1,5 m - 1,0 m poniżej poziomu gruntu (latem zazwyczaj rów wysycha do zera). Ława fundamentowa została wykopana w glinie tak twardej i zbitej, że część musiała być wykuwana młotem pneumatycznym, ponad gliną na głębokości prawie całej ściany fundamentowej jest czarna ziemia IV klasy.
Czy to są grunty przepuszczalne czy nieprzepuszczalne?
Co robić ? Zostawić jak jest? Może jest OK? A może zapomnieć o ścianach fundamentowych i od ewentualnej wilgoci odciąć się na poziomie podbetonów i posadzek, ale tu już na 1000% ?
I co się stanie jak wilgoć wejdzie w fundamenty?
Radźcie !