Drenaż pod zadaszonymi schodami prosze o pomoc

moge podac numer którzy robią drenaż, umnie robili

Witam.

Dzięki za dobre chęci.
Narazie robota stoi.
Całą uwage skierowałem na problem zalewania piwnicy poprzez kratke połączoną ze zbiornikiem na deszczówke.
Podejrzewam ze któryś z sąsiadów a jest ich sporo przebił mi dren matke od deszczówki.
Z racji tego ze mam już kanalizacje zrobioną zabrałem sie za okopanie całego starego szamba.
Wyglada na to ze deszczówka poprzez system kanałów jest podpieta pod odpływ z ostatniej komory szamba. Brak jakich kolwiek rur- wszstko z cegły murowane i oblene obficie beronem. Sądzą ze szambo jest równie wiekowe jak fundamenty mojego domu. Cały "sarkofag" na szerokość ok 80 cm. Narazie kopie wzdłuż mając nadzieje ze po drodze nie istnieje jakieś załamanie kierunku i ze w końcu jest przejście na rure co pozwoli mi z dużą dokładnością wskazać kierunek ułozenia rury a co za tym idzie odwiedzić odpowiedzie sąsiednie działki.

Więc przód budynku nadal czeka.

Pozdr.

O i jak się okazało problem jest większy. Zalewanie wsteczne można zabezpieczyć prostą klapą burzową cena fi160 ok 200-250zł automatyczna z full wypasem ok 500-700zł.

Sądzę że w moim przypadku to półśrodek który nie zda egzaminu. Cofka spowodowana jest przerwaniem odpływu a nie chwilowym napływem większej ilości wody. Zbiornik na deszczówkę jest pełny w h..
Łopata w dłoń.
Namierzyłem rurę i po dłuższej bezsensownej polemice z sąsiadem u którego ewidentnie koparka przerwała mi dren postanowiłem wpiąć się w istniejący odpływ z drugiej strony budynku- jest głęboko i wypłyca się do poziomu gruntu- de dacto przygotowany jest po drenaż. Dobrze że mam duży ogród i mogłem pozwolić sobie na wypłycenie w ogrodzie bo inaczej byłoby nieprzyjemnie....

Głową muru nie przebije.
Jest to stara betonowa rura. Mam nadzieje ze jakoś wcisnę kołnierz 160:D
Jutro jadę po odpowiednie kolanka i przejście. Musze też wypompować wodę z układu.
Jak nie zapomnę jakieś fotki z akcji zamieszczę.
Pozdr