T. Brzęczkowski pisze:No to mam parę prostych pytań?
1 Czy nadmuch ciepłego powietrza w układzie z grzałką elektryczną w kanale nadmuchowym , a tą samą grzałką w oddalonym zasobniku i weżownica w w/w kanale zasilana pompką cyrkulacyjną to to samo?
2 Czy wilgotność przegrody termicznej ma wpływ na jej opór cieplny?
3 Czy ciepło w ciele stałym "idzie " zawsze prostopadle do izolacji?
4 Czy istnieje pojęcie "średnia izolacja termiczna"?
5 Czy lodówka zamknięta i uchylona na 1 cm zużywają tyle samo energii na utrzymanie tej samej temperatury, ponieważ sumarycznie mają tyle samo izolacji?
6 Czy o przepływie ciepła przez przegrodę decyduje wyłącznie różnica temperatur (dt)? Czy może przy tej samej izolacji i dt strumień ciepła jest większy gdy np wieje wiatr, lub po drugiej stronie jest nie powietrze a grunt?
Narazie tyle.
Ja też mogę mieć pytanie:
Czy jesteśmy w stanie bez skąplikowanych wręcz naukowych obliczeń wyznaczyć straty ciepła przez budynek uwzględniając wszystkie czynniki czyli np.
- okreslić wilgotność każdego cm2 przegrody z uwzglednieniem wilgotnosci na każdym cm głębokości przegrody i wpływu stopnia wilgotności każdego cm3 przegrody na jej opór cieplny
- określić dokładnie w jakie dni i przez jaki okres czasu budynek bedzie rozszczelniony (np. zaponielismy domknąc drzwi lub okien) i jak to wpłynie na wychłodzenie pomieszczeń
- określić dokładnie różne natężenia witru i jego czas oddziaływania przy danym natężeniu na przegrody
- określić dokładnie poziomy wilgotność gruntu dla każdej godziny czy doby w roku przylegającego do budynku
- uwzględnić wszystkie możliwe mostki termiczne występujące w budynku te uwzglednione w projekcie jak i te które powstaną podczas budowy (np dodatkowa kotwa, grubsza spoina miedzy warstwami)
itp itd
Dla tego też w wielu normach, obliczeniach, oraz programach stosuje się metody uproszczone, wywodzące się z badań laboratoryjnych, wiedzy o fizyce budowli i wiedzy praktycznej. Trzeba pamiętać o złożoności zjawisk zachodzących w przegrodzie budowlanej których nie jesteś my w pełni przewidzieć.
Więc gdybać to sobie można.
Pan pewnie też w swojej praktyce nie uwzględnia z dokładnością "molekularną" wszystkich zjawisk i czynników.
Pozdrawiam