Witam,
mam prośbę o poradę. Do istniejącej instalacji chcę podłączyć kominek z płaszczem wodnym. Założenie oczywiście jest takie, aby w miarę możliwości cała instalacja działała maksymalnie automatycznie. Piszę o tym ponieważ mój instalator wymiękł, gdy poprosiłem go o przemyślenie jak taki kominek podłączyć.
Moja instalacja jest nieco nietypowa (podobno). Mój dom ma część starą w której znajdują się kaloryfery oraz część nową (dobudowaną parę lat temu) w której założyłem podłogówkę. Oba obiegi obsługuje piec z komputerem, który dość dobrze radzi sobie z niezależnym sterowaniem oboma obiegami.
No i teraz kwestia kominka. Chciałem, aby on zasilał mi oba obwody i działał tak, że gdy odpalam kominek i temperatura wody podniesie się na tyle by zasilić układ to piec to wyczuwa i się nie załącza. Dopiero, gdy kominek wygaśnie i w układzie temperatura wody spadnie to znowu zaczyna grzać.
Sam zatem przemyślałem sprawę i to co wydumałem ująłem na schemacie mojej instalacji.
Link do zdjęcia http://www.e-mieszkanie.pl/zdjecia-mieszkan/3898,instalacja2/20919,schemat-instalacja-co
Gdyby ktoś biegły w temacie był łaskaw rzucić okiem i powiedzieć mi, czy aby jakiejś kosmicznej bzdury nie wymyśliłem to byłbym wdzięczny.
Wątpliwości jakie sam mam względem tego jak chcę wpiąć kominek w układ są takie:
1. Czy nie ma przeszkód, aby na powrocie do pieca podpiąć zasilanie z kominka?
2. Gdy kominek grzeje i chodzi pompa przy kominku to piec (optymalnie) nie grzeje, a co za tym idzie nie włącza swoich pomp. Czy zatem takie nieuruchomione pompy nie będą stawiały oporu?
pozdrawiam
robi_70