Re: wiezba dachowa swierk czy sosna
autor: hubapiet » 26 wrz 2016, 20:13
Witaj,
Pozornie proste pytanie a odpowiedź na 3 strony forum.
Generalnie projektant uwzględnił obciążenia, przyjął jakiś układ konstrukcyjny i przekroje elementów, następnie założył klasę wytrzymałościową drewna (C24, C27, C30...) i na koniec sprawdził obliczeniowo, czy drewno tej klasy wytrzyma wszystkie obciążenia.
Jeśli wyszło, że tak, to tą klasę zapisał w projekcie. Jeśli nie - poprawił układ, przekroje lub podwyższył klasę.
Ostatecznie w projekcie masz zapisaną klasę wytrzymałościową i tym musisz się kierować.
Producenta drewna konstrukcyjnego obowiązują normy techniczne, które jasno mówią, jak wykonać (wysortować)
danej klasy drewno z danego gatunku.
Inna jest instrukcja dla świerka, inna dla sosny a inna dla modrzewia czy topoli!
Zatem jeśli podasz w tartaku klasę to niezależnie od gatunku dostaniesz właściwy materiał. Tak jest pod względem wytrzymałościowym.
Zwróćcie Panowie uwagę, że jak kupujecie stal czy beton to nie zastanawiacie się jak to jest zrobione, tylko czy jest właściwej, określonej w projekcie klasy a to producent martwi się o właściwe przygotowanie - zgodnie z normami technicznymi.
Na drewno konstrukcyjne TEŻ OBOWIĄZUJĄ NORMY TECHNICZNE
a one opisują szczegółowo maksymalne dopuszczalne skręty włókien, obliny, słoistość, sękatość, wilgotność, zdrowotność itd.
Oczywiście dyskusja jest uzasadniona jeśli dotyczy skuteczności impregnacji, wyglądu zewnętrznego i in. Świerk ma większe tendencje do pękania i skręcania niż sosna. Ma też nieco większą naturalną odporność na biologiczne czynniki degradacji. Bardzo słabo poddaje się impregnacji ciśnieniowej ze względu na swoją anatomię.
Jest jasny i - dobrze wyselekcjonowany pod względem estetycznym - może być ładniejszy.
Ja jestem zwolennikiem impregnacji ciśnieniowej, zatem stanowczo sosna.
Drewno suche również ma "swojego mola co go gryzie" a jest zabudowane i przez kilkadziesiąt lat nie mamy nad nim żadnej kontroli. Struganie utrudnia dostęp owadom, ale go nie uniemożliwia. Przykładem stare meble - suche, wyszlifowane i polakierowane a jednak owady swoje robiły.