jakie rynny są godne polecenia aby nie mieć kłopotów

Informacje na temat rynien i odwodnienia dachu. Jaki materiał na rynny jest najlepszy i jak je zamocować. Dowiesz się także wszystkiego na temat czyszczenia i konserwacji rynien.

Moderator: Redakcja e-dach.pl

Fraberger
Początkujący
Początkujący
Posty: 17
Rejestracja: 09 maja 2007, 15:21
Lokalizacja: Częstochowa

autor: Fraberger » 29 cze 2007, 5:56

PODDAJE SIE :)

Przemek

autor: Przemek » 02 lip 2007, 7:21

bądź twardy

Fraberger
Początkujący
Początkujący
Posty: 17
Rejestracja: 09 maja 2007, 15:21
Lokalizacja: Częstochowa

autor: Fraberger » 02 lip 2007, 14:54

Staram się :)

A może pomożecie ?
Czym ciąć rynne tylko nie mówie o małej ilości tylko o masówce, zastanawiam się nad cięciem oiłą listwową, ale nie wiem czy zda egzamin.

Picadoor

autor: Picadoor » 20 lip 2007, 13:35

Jeśli "krowy" są be to jakie rynny zamocujecie na dachu dwuspadowym 45 st i powierzchni 195 mkw, gdzie z kalenicy do okapu jest ponad 9 mb, a pasa okapowego na głównym dachu jest zaledwie 14 mb. Taka konstrukcja. Tylko nie mówcie, że najpierw powiesicie projektanta.

Fraberger
Początkujący
Początkujący
Posty: 17
Rejestracja: 09 maja 2007, 15:21
Lokalizacja: Częstochowa

autor: Fraberger » 20 lip 2007, 14:00

Nie lubie dyskutować z ludzmi którzy zawsze mają racje.

Awatar użytkownika
dachy.exp
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 81
Rejestracja: 15 maja 2006, 9:49
Lokalizacja: Mazowieckie

autor: dachy.exp » 21 lip 2007, 23:17

Dominiku Diablo, błagam, tylko nie malowane proszkowo aluminium! Dobre konstrukcje robisz, a takie kity ci wcisneli, i to za "pierszym razem" :)
Duże rzeczy widzi się z odległości

Marley
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 51
Rejestracja: 21 lip 2008, 21:03
Lokalizacja: Warszawa

autor: Marley » 23 wrz 2008, 17:56

Fraberger pisze:Malowanie proszkowe ? Nie wiem czy jest to trwałe rozwiązanie, no ale nie będe polemizował.
W przyszłym tygodniu rusza u nas produkcja rynny z różnych materiałów; ocynk, tytan-cynk, miedz jak również aluminium!!!
Z wiadomych celów nie polecam PVC :) no ale "klient nasz pan"
Jeszcze jedna moja drobna opinia; nie warto montować rynny 120 przy tych zmianach pogodowych bo jeśli orynnowanie jest ładne i estetycznie założone to 150-ka spełni wymagania w największy deszcz jak również wzbogaci charakterystyke budynku.
Będzie może wiele zaprzeczeń, no ale cóż to jest tylko moje skromne zdanie.


Mam wrazenie ze twoja sugestia jest oczywista skoro proponujesz rozwiazania skandynawskich producentow. W tych systemach rynna 120 jest duzo plytsza no i tansza:) Na drozszej mozna wiecej zarobic. Wiec 150 jest ok?!
My oferujemy zakres czterech srednic ktore mozna dobrac w zaleznosci od polaci. Tak naprawde przeliczajac zgodnie z kalkulatorem niejedna polac dachu typowego domu jednorodzinnego moglaby byc odwodniona rynna 100mm. A stuletni deszcz i tak zaleje wszystko do okola! Wydajnosc i szczelnosc swoja droga. Pozniej wyglad!

amc1
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 798
Rejestracja: 18 paź 2005, 18:00

autor: amc1 » 23 wrz 2008, 18:42

Logika wywodu nie jest mocną stroną Marley. Skoro marleyowe produkty plastikowe o przekroju 100 odprowadzą według niego wodę z "większości dachów", to dlaczego ustawicznie czepia się rzekomej "płytkości" skandynawskich systemów 125?

Awatar użytkownika
dachy.exp
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 81
Rejestracja: 15 maja 2006, 9:49
Lokalizacja: Mazowieckie

autor: dachy.exp » 23 wrz 2008, 19:42

Choc napisałem tego posta 2 lata temu, to podpisuje sie pod nim teraz rękami i nogami ...

dachy.exp pisze:Wracając do rynien - nic nie przebije jednorodny materiał: tytan-cynk (RHEINZINK, GROMO) lub miedz które przeleżą od 80 do 200 lat. A w przypadku ryniem stalowych powlekanych po latach nawet najbardziej zaawansowane powłoki "schodzą" ze stali. Wystarczy przeczytać warunki gwarancji Lindaba, Ruukki czy Plannji - maksimum 15 lat na przyczepność powłoki typu topcoat, pural czy hardcoat (swoja droga pytanie do użytkownika TOMASZKLUS: czy Galeco cokolwiek piszę o okresie trwałości / gwarancji na swoje złączki?)

Pewnie ktoś jeszcze zapyta się o rynny aluminiowe (bo też sa droższe od PCV i stali). Aluminium z czasem utlenia się, stad producenci muszą je malować (argumentując oczywiście bogatą kolorystyka :)) Na rynnach aluminiowych jest ta sama powłoka co na stalowych (wczytajcie się w gwarancje Skandynawów) więc te rynny maja te same problemy co stalowe....z tym że nie rdzewieją. A to montowanie na złączki ma się nijak do lutowania rynien z miedzi i tytan-cynku.
,


Dodam tylko, że ceny za te 2 lata się zmieniły na korzyść lub niekorzyść niektórych :)
Duże rzeczy widzi się z odległości

Marley
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 51
Rejestracja: 21 lip 2008, 21:03
Lokalizacja: Warszawa

autor: Marley » 25 wrz 2008, 22:23

amc1 pisze:Logika wywodu nie jest mocną stroną Marley. Skoro marleyowe produkty plastikowe o przekroju 100 odprowadzą według niego wodę z "większości dachów", to dlaczego ustawicznie czepia się rzekomej "płytkości" skandynawskich systemów 125?


Mialem tu na mysli dobor srednic do roznych polaci a nie to czy rynna 125 ze stali powlekanej wiekszosci producentow jest mniej wydajna niz rynna z PVC w tym samym rozmiarze. Chodzi o zasade w nazewnictwie i o faktyczna wydajnosc czy bezpieczenstwo systemu. Mam propozycje abys- jesli to mozliwe- porownal je fizycznie tzn zblizyl do siebie przekroj rynny stalowej powlekanej i rynny o tym samym rozmiarze z PVC. Roznica jest kolosalna! A pisalem to w sprawie promowania stosowania systemow 150...
Pozdrawiam

jj
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 26 mar 2008, 22:22

autor: jj » 29 wrz 2008, 20:32

Jeśli na dachu są zamontowane solidne śniegołapy (płotki zatrzymujące śnieg zjeżdżający po dachu) to rynny mogą być plastikowe, jeśli ich nie ma - zdecydowanie należy założyć metalowe. Inaczej w zimie, plastikowe mogą ulec wyłamaniu, a na pewno - ułamią się plastikowe haki.

Marley
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 51
Rejestracja: 21 lip 2008, 21:03
Lokalizacja: Warszawa

autor: Marley » 01 paź 2008, 16:51

Nie moge zgodzic sie z przedmowca.
Jesli haki sa zamontowane zgodnie ze sztuka tzn tak aby to co ewentualnie moze zsunac sie z polaci powinno ominac zewnetrzna krawedz rynny. Wazne tez jest odpowiednie rozstawienie hakow wzgledem siebie. Kazdy producent proponuje wlasne wartosci maksymalne. W systemach Marley sugeruje sie rozstaw hakow/rynajz max co 70cm. Oczywiscie w niektorych sytuacjach wykonawca czy inwestor moze zaproponowac zmniejszenie tej odleglosci.
Zgadzam sie natomiast co do stosowania plotkow przeciwsniegowych na kazdym skosnym dachu. Polecam
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
dachy.exp
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 81
Rejestracja: 15 maja 2006, 9:49
Lokalizacja: Mazowieckie

autor: dachy.exp » 01 paź 2008, 18:31

:lol: :lol: :lol: Ha, ha, ha - Marley montowany na hakach co 70 cm! I niby nić się nie dzieje? No tak, w sumie samym hakom taki rozstaw nie przeszkadza...
Duże rzeczy widzi się z odległości

drewienko

autor: drewienko » 01 paź 2008, 20:34

patrząc na wypowiedzi dachy.exp fascynat tytancynku ? lub pracownik RHEINZINK
krytykujący wszystko co inne.

Awatar użytkownika
dachy.exp
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 81
Rejestracja: 15 maja 2006, 9:49
Lokalizacja: Mazowieckie

autor: dachy.exp » 13 paź 2008, 22:56

Jestem fanym dobrych rzeczy, a RHEINZINK jak i kilku innych producentów od dachówki, okien, folii czy łupka szanuje od lat robiąc na swoim... Krytukując proponuje rozwiązanie skupiając sie na dachu (stąd dachy.exp) zupełnie inaczej niż DREWIENKO, które zna sie (patrząc na wypowiedzi) na muszlach klozetowych, pokojach dziecięcych, piankowaniu drzwi, badaniach termowizyjnych itd. podgrzewając zawodowo dyskusje, niczym E-REDAKTOR... :lol:
Duże rzeczy widzi się z odległości


Wróć do „Rynny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

Gotowe projekty domów