Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: Jarecki79 » 14 lut 2011, 18:20

Jak zdecydujesz się na szczelne, mechaniczne doprowadzenie powietrza, to sytuacją awaryjna polegająca na zatkaniu komina nie gwarantuje bezpieczeństwa.

Sznur drzwiczek nie jest na tyle szczelny, aby utrzymać spaliny w kotle przy zatkanym kominie, trujące gazy wyjdą ramkami drzwiczek.

Zatem należy dbać o drożność komina, drożność wentylacji nawiewno-wywiewnej.
Kocioł ma być łatwy w czyszczeniu, dojście do kanałów dymnych powinno być łatwe i szybkie.
Jak będziesz miał możliwość łatwego dostępu do wyczystek (konstrukcje z górnymi kanałami i wyczystki tylko od przodu), to z własnej ciekawości zerkniesz tam co 7-10dni.


Wymigiwanie się ma miejsce przy kanałach pionowych (wiem,bo sam taki kocioł mam). Nie chce się użytkownikom sprawdzać i odkręcać wyczystki pionowej oraz bocznej. Sam zaczynam czyszczenie jak obserwuję pogorszenie spalania.

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: Jarecki79 » 14 lut 2011, 18:46

Wracając do rozety.

Tutaj jak braknie prądu po 3h od rozpalenia, to rozeta ze szczeliną dba o ściąganie gazów palnych i dymu z komory spalania. Wszystko łagodnie wychodzi kominem. 90%gazów naturalnie wylatuje.
Powrót prądu co najwyżej spowoduje mniej gwałtowne odbicie (zapracuje ta klapka od rozety)

Dla mnie to jest bezpieczniejsze.


Jeżeli chcesz, mogę opisać jak powinno to wszystko wyglądać optymalnie (prawdopodobnie nigdy tak nie będzie ze względu na koszty i skomplikowanie)

jacet100
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 28 mar 2010, 12:16
Lokalizacja: Wrocław
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: jacet100 » 14 lut 2011, 23:51

Więc peszel nie jest dobrym rozwiązaniem ale to nie znaczy, że rozeta jest idealna.
Jarecki79 pisze:To niezrozumienie zasad działania. Zatrucia głównie mają miejsce przy piecykach gazowych, junkersach, gdy urządzenie oraz wentylacja jest niesprawna.
Kotłownia, komin, wentylacja przy kotle na paliwa stałe musi spełniać minimalne wymogi.

Wybacz ale nie pojmuję. Skoro najczęściej przy piecykach gazowych ludzie się trują to możemy lekceważyć to zagrożenie przy kotłach? Może upowszechnienie palenia z wentylatorem z nieszczelnym kotłem (nieszczęsna rozetka) zmieni te statystyki? Druga rzecz która mnie zdumiała-piecyki gazowe trują, bo są niesprawne a kotły na paliwa stałe nie, bo muszą "spełniać minimalne wymogi"? Dlaczego zakładasz, że akurat przy kotłach ludzie mają wszystko jak należy? Przecież przy urządzeniach na gaz również obowiązują szczegółowe przepisy. Nawet gwarancję stracę jeśli montażu nie dokona uprawniony, przeszkolony specjalista. Wypadki jednak są. Kotły, kominy i wentylacja są także często w opłakanym stanie i niesprawne. Ludzie wykazują brak wiedzy oraz wyobraźni zarówno przy spalaniu gazu jak i przy spalaniu paliw stałych.
Jarecki79 pisze:Jak zdecydujesz się na szczelne, mechaniczne doprowadzenie powietrza, to sytuacją awaryjna polegająca na zatkaniu komina nie gwarantuje bezpieczeństwa.
Sznur drzwiczek nie jest na tyle szczelny, aby utrzymać spaliny w kotle przy zatkanym kominie, trujące gazy wyjdą ramkami drzwiczek.
.

Przez drzwiczki trochę pewnie wyjdzie spalin ale przecież przez rozetę wyjdzie ich nieporównanie więcej, więc jej otwarcie zwiększa zagrożenie. Przez drobne nieszczelności sznura jest niewielki przepływ powietrza więc w kotle opał wygaśnie. Jeśli dbamy o stan techniczny kotła i jest on szczelny, to wygaśnie bardzo szybko. Przy rozecie już tak nie będzie. Będzie się długo paliło z małą ilością tlenu a jak wiemy, wtedy właśnie powstaje czad.
Czy zrobiłeś kiedyś doświadczenie jak zachowa się kocioł z wentylatorem i otworem w drzwiczkach gdy zatkamy czopuch? Trochę strach, nieprawdaż?
Jarecki79 pisze:Jeżeli chcesz, mogę opisać jak powinno to wszystko wyglądać optymalnie (prawdopodobnie nigdy tak nie będzie ze względu na koszty i skomplikowanie)

Oczywiście, że chcę. Mało to razy coś robimy tylko dla frajdy i satysfakcji nie patrząc na koszta i poświęcony czas? :) Może inni też coś udoskonalą w swoich kociołkach dzięki Twoim radom.
Nie spieram się o tą szczelność kotła z nadmuchem by Cię z irytować. Męczy mnie kto ma słuszność. Last Rico czy Ty? Obydwaj macie niezaprzeczalnie olbrzymią wiedzę na temat spalania a w tej sprawie krańcowo odmienne zdania. Jak na razie bardziej przemawia do mnie argumentacja Last Rico. Bardzo cenię bezpieczeństwo a Twoje rozwiązanie, w moim odczuciu, zwiększa ryzyko zatrucia.

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: Jarecki79 » 15 lut 2011, 9:07

Kolega z tamtego forum kupił tani kocioł, z którego nie był zadowolony.
Zaczął go przerabiać i szukać innego rozwiązania. Mając czas i wiedzę (niewątpliwie z procesów chemicznych) wysnuł bardzo dużo pozytywnych i prawdziwych wniosków (opierając się przecież tylko na 1szt swojego kotła i opiniach użytkowników forum).

Ja natomiast tłumaczę Tobie,że taki kocioł używam od 14lat, palę w takim modelu, nie jest to już teoria, tylko praktyka.

Proszę czytać ze zrozumieniem. Napisałem wyraźnie, pogrubiona czcionką:

należy dbać o drożność komina, drożność wentylacji nawiewno-wywiewnej.
Kocioł ma być łatwy w czyszczeniu, dojście do kanałów dymnych powinno być łatwe i szybkie.
Jak będziesz miał możliwość łatwego dostępu do wyczystek (konstrukcje z górnymi kanałami i wyczystki tylko od przodu), to z własnej ciekawości zerkniesz tam co 7-10dni.


Wypadek nie jest prawidłowością, niezależnie od wykonania kotła (gazowy, na paliwo stałe z takimi czy innymi drzwiczkami) jest efektem niedbałości i ignorancji użytkownika. DBAJMY O SWOJE BEZPIECZEŃSTWO. TRZEBA CZYŚCIĆ , KONSERWOWAĆ, UŻYWAĆ ODPOWIEDNICH RĘKAWIC, NIE OTWIERAĆ DRZWICZEK STOJĄC NA WPROST KOTŁA. To podstawowe zasady.

Co to za pomysł, aby zakrywać czopuch, bardzo proszę o odrobinę rozsądku.
Przy drzwiczkach uszczelnianych sznurem, w przypadku pracy dmuchawy powietrze dostarcza wentylator, zatem wypchnie on dym na kotłownię, bo aż takiej szczelności sznurek nie daje.
Kiedy płomień przygasa, dymu jest 2x więcej. Spróbuj, to się przekonasz.

Należy dbać o czystość i drożność kanałów dymnych kotła, dobry stan komina oraz wentylacji.
Osobiście uważam,że z kotłowni na paliwa stałe powinno być osobne wyjście na zewnątrz, aby w przypadku awaryjnym otworzyć drzwi z zewnątrz.[/b]

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: Jarecki79 » 15 lut 2011, 20:33

jacet100 pisze:Oczywiście, że chcę. Mało to razy coś robimy tylko dla frajdy i satysfakcji nie patrząc na koszta i poświęcony czas? :) Może inni też coś udoskonalą w swoich kociołkach dzięki Twoim radom.
Nie spieram się o tą szczelność kotła z nadmuchem by Cię z irytować. Męczy mnie kto ma słuszność. Last Rico czy Ty? Obydwaj macie niezaprzeczalnie olbrzymią wiedzę na temat spalania a w tej sprawie krańcowo odmienne zdania. Jak na razie bardziej przemawia do mnie argumentacja Last Rico. Bardzo cenię bezpieczeństwo a Twoje rozwiązanie, w moim odczuciu, zwiększa ryzyko zatrucia.


Czysto teoretycznie..... taki rodzaj gdybania..
Moim zdaniem....
... bezpieczne i czyste spalanie:
1. Kocioł z zasilaczem awaryjnym zapewniającym pracę układu przez czas wypalenia wsadu
2. Szczelne drzwiczki (tylko klapa eksplozyjna, normalnie zamknięta)
3. Dystrybucja powietrza wtórnego na górę oraz dół paleniska - wsadu węgla zależna od poziomu wypalania paliwa oraz odczytu z odpowiedniego czujnika (raczej sonda lambda). Zastawki dystrybucji powietrza sterowane jakimiś silnikami

Teoretycznie podczas rozpalania otwarte przeloty na powietrze nad opał plus część pod węgiel
W miarę upływu czasu i wypalania wsadu powietrze górne stopniowo zamykane i otwierane dysze na dole plus jakaś część powietrza pod węgiel. Proporcje ustala sterownik na podstawie analizy składu spalin.

Moim zdaniem dla małego kotła sprawa niewykonalna ze względu na koszty.
Uzysk na sprawności czy ilości spalanego węgla nie zwróci wyższych kosztów obsługi, kosztów wymian sondy lambda.

Być może jest to sensowne dla mocy >1MW, tutaj można sobie pozwolić na nawet 2krotne w ciągu roku wymiany sondy lambda za ok. 700zł/sztukę, podobnie z kosztami obsługi tych zastawek. Uzysk lepszego spalania skompensuje ten niewielki w tym wypadku wydatek. Inna skala, może się opłacić. Choć to tylko teoria, bo wielkie kotły to inne technologie spalania, niekoniecznie tzw zasypowe. Obrazek

fredek5
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 07 sie 2011, 21:19
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: fredek5 » 07 sie 2011, 21:35

Witam
Jako że niedługo rozpoczyna się okres grzewczy mam pytanie , czy ten sposób palenia Jareckiego nadaje sie do tego pieca Zębiec KDU26 http://www.zebiec.pl/pl/kotly-co/linia-tradycyjna/kdu . Dwa lata paliłem głównie drewnem i spalanie dolne. Teraz że u mnie w okolicy są problemy z zakupem drzewa, już kupiłem węgiel orzech i zastanawiam się nad tym sposobem palenia. W instrukcji pisze żeby najpierw rozpalać od dołu zasypać komore do dzrzwiczek zasypowych a póżniej zamykać górną klapę, ale mimo to będzie chyba dolne spalanie bo żar będzie na spodzie. Dodam jeszcze że posiadam miarkownik ciągu na dolnych drzwiczkach.

matriss
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 21 sty 2011, 23:02
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: matriss » 07 sie 2011, 22:53

Wygląda na to, ze TAK.

miki_110
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:53
Lokalizacja: Kraków
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: miki_110 » 13 wrz 2011, 18:16

Mam pytanie do Jareckiego!

Rozmawialiśmy w tym wątku o nowym sterowniku z PID-em do kotła Ogniwo 20kW. Widziałem że sterownik SKORPION wszedł już do produkcji i sprzedaży.

Mam prośbę: napisz mi proszę czy ten sterownik jest wart swoich pieniędzy? wiem że ma kontrolę CWU - o które to sterowanie mi chodziło.
Z jakim wentylatorem najlepiej go połączyć żaby wszystko działało właściwie?

Czy jeśli podaje on w sposób ciągły powietrze (nawet 1%) to czy nie spowoduje to przegrzania kotła? czy też wentylator wyłączany jest po przekroczeniu jakiejś wielkości zadanej?

Czy w takim przypadku - nadmuch ciągły ze zmienną mocą - powinna być "klapka" na dmuchawie?

Jak wiesz Ogniwo ma montowany wentylator na dole kotła, czy nie lepiej byłoby go przenieść na kocioł, a powietrze od niego poprowadzić jakąś rurą na dół do kotła?? co wówczas z tą klapką dławiącą przepływ powietrza - ma być czy nie??

Wiem że pytań dużo, ale nie mam kogo zapytać, mojego instalatora który opchnął mi zestaw ze sterownikiem Novo Solar PK-23 i dmuchawą EWMAR-NESS RV-14R jakoś nie chcę pytać.
Z góry dziękuję!

PS. a może są inne lepsze sterowniki, np TECH-a?

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: Jarecki79 » 13 wrz 2011, 21:16

RV-14r to najtańsza dmuchawa na rynku, no more comments

a sterownik Nowo Solar powinien być wycofany ze sprzedazy, bo jest niebezpieczny dla zdrowia użytkownika. Mam jeszcze fotki tego wynalazku wewnątrz, to coś woła o pomstę do nieba. Gdzie jest urząd ochrony konsumenta?

Skorpion jest w sprzedaży, jest jednak bardzo drogi. Ma wyjście USB do aktualizacji softu, obsługuje C.O. i CWU, ma strefy czasowe na oba tryby pracy.

Kosztuje coś ponad 600zł, ale nie pamiętam dokładnie ile.

Do 5st.C powyżej wartości ustawionej stara się pracować przy ciągłym, minimalnym nadmuchu,
można założyć dmuchawę z klapką, dobra jest m.in. RV-12ARd na niemieckim silniku Ziehl z wewnętrznym terminatorem ciągu. Nie wiem czy Skorpion ma regulację dołu dmuchawy, nie bawiłem się nim. W Cobrze dół dmuchawy idzie regulowac. Jak w Skorpionie jest ta sama opcja, to będzie działać z Twoją RV-14r po podniesieniu obrotów minimalnych.

Powietrze lepiej sprowadzać z góry kotła jak dmuchać w drzwiczki... i to dobrana średnicą takiej rury lub profila do mocy kotła/paleniska.


Jak zamierzasz palić grubszym sortem węgla, to ciekawym sterownikiem jest jeszcze RT01Bpid marki Tatarek. On ma modulację mocy w formie temp. Pierwszy raz pozwala na przeciągnięcie temp. o 1st.C z ciągłym nadmuchem, później jednak może stawać w przedmuch nawet 1,5st.C przed wartością zadaną. Generalnie ten sterownik się zatrzymuje, choć stara się łagodnie modulować wydatkiem dmuchawy. Do kotłów na grubsze sorty opału takie coś się jednak fajnie sprawdza. Z tego stera korzysta m.in. Viadrus oraz Klimosz z tego, co się orientuję.

miki_110
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:53
Lokalizacja: Kraków
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: miki_110 » 13 wrz 2011, 22:40

Jarecki,
będę palił zwykłym groszkiem.

ten Skorpion to rzeczywiście droga rzecz jest. Co innego mógłbyś polecić z PIDem co obsługuje pompę CO i CWU?

Kto jest producentem wentylatora RV-12ARd o którym piszesz??

wlot powietrza na dole kotła jest wielkości zrobionej przez producenta i myślałem żeby taką wielkość wykorzystać, tylko żeby przenieść wentylator z dołu (on nie jest zamontowany w drzwiczkach tylko z boku kotła) i posadzić go na piecu a na dół zejść jakąś rurą, czy to ma sens??

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: Jarecki79 » 14 wrz 2011, 14:00

Jak będziesz palił zwykłym groszkiem, to ten RT01Bpid jest ok.

Obsługuje C.O., CWU, ma wyjście na termostat. Produkowany na solidnych podzespołach.


RV-12 jest tego samego producenta co RV-14, czyli Ewmar-Ness.
Tyle,że to produkt wyżej plasowany jak RV-14, która z założenia ma być tania.... (140-145zł brutto)

Model RV-12ARd/ARc jest z silnikiem niemieckim Ziehl i w obudowie aluminiowej

Zejście rurą lub profilem z góry kotła ma sens. Zarówno pod względem jakości palenia jak też trwałości dmuchawy

miki_110
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:53
Lokalizacja: Kraków
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: miki_110 » 18 wrz 2011, 20:53

Jarecki!!
Wielkie dzięki za rady. Pozdrawiam.

Ribaner
Początkujący
Początkujący
Posty: 31
Rejestracja: 18 maja 2017, 7:27
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: Ribaner » 01 cze 2017, 12:33

Musisz po prostu regularnie ją usuwać, bo wiele z tym nie zrobisz. Tutaj jest fajny poradnik na ten temat: https://blog.sambudrol.pl/2017/05/29/usuwanie-sadzy/
Poczytaj i do dzieła!

rannata
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 442
Rejestracja: 31 maja 2014, 13:25
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: rannata » 01 cze 2017, 13:07

Niestety. Nic się na to nie poradzi. Trzeba czyścić.

ralion
Aktywny
Aktywny
Posty: 138
Rejestracja: 18 paź 2017, 10:34
Re: Osadzanie sie sadzy w tempie blyskawicznym!!!

autor: ralion » 13 lis 2017, 14:37

Jeżeli szukacie odpowiedniej firmy, która zajmuje się czyszczeniem kominów to polecam wam firmę Orwell z Szczecina. Korzystam z ich usług od dawna i mogę potwierdzić ich pełny profesjonalizm. Warto skorzystać z ich usług.


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości

Gotowe projekty domów