Witam
Zakupiłem nowy piec Heiztechnik Q Plus 25kw i mam problem
Ustawiam piec powiedzmy na temperaturę 60 stopni. Pompę ustawiłem załączanie na 45 stopni. Po osiągnięciu 45 stopni włącza się pompa i temperatura nagle szybko spada o 10-15 stopni Po jakimś czasie potrafi znów podnieść się do 45 i znów to samo opada. Odejście robi się całkowicie zimne. I tak to trwa ok 3 godziny zanim osiągnie zadaną temperaturę powiedzmy 60 stopni i później już jest dobrze.
Pale miałem o kaloryczności 25 kilokalorii
Instalacja jest starego typu, do rozgrzania ok 140-150 żeberek żeliwnych
Instalacja dosyć rozległa w posadzkach.
Przed tym miałem piec typowo miałowy innego rodzaju i można było go nawet ustawić na 40 stopni i nie było żadnych problemów nawet przy gorszym miale, nawet 19 kilokalorii paliło się elegancko. Powierzchnia grzewcza budynku ok 170 metrów (budynek docieplony) Dmuchawę mogę ustawić od 1do12 i ustawiłem na 12.
Jaka może być przyczyna problemu, że w tak długim czasie dopiero się rozgrzewa a temperatury teraz są jeszcze dodatnie a co będzie zimą. nie wyobrażam sobie bym po pracy wchodził do piwnicy i 3 godziny patrzył się na komputer czy temperatura wzrośnie czy też nie.
Czy problemem może być to, że chce palić samym miałem? piec jest wszystkopalny a głównym paliwem miał, węgiel i drewno, wiec chyba nie powinno być problemu z paleniem samego miału..
Bardzo proszę o poradę