Witam, mam oto taki problem.
Miałem rok temu ekipę remontową, która rozpoczeła remont pokoju (gładź + malowanie) od wyrównania sufitu tynkiem MP75 (blok z płyt), który miał na celu zmniejszenie ilości gipsu. Niestety ekipa okazała się nierzetelna i i zostawiała rozgrzebaną robotę. Ja kończyłem to osobiście. Po roku czasu na suficie pokazało się pęknięcie w miejscu gdzie łączą się płyty betonowe i chcąc to poprawić zacząłem delikatnie odrywać gładź w miejscu pęknięcia i niestety okazało się, że cały nałożony tynk nadawał się do zerwania, za wyjątkiem miejsca, w którym nakładałem ja (tam trzyma się mocno). I teraz pytanie, co było skopane? Stary tynk, źle zagruntowany? Chcę to zrobić raz jeszcze (3/4 powierzchni sufitu zleciało). Jakiego tynku uzyć i jak przygotować powierzchnie? Nie ma mowy o podwieszeniu sufitu ze względu na wysokie drzwi balkonowe.