Może ktoś mi doradzi, czy w przypadku budowy niepodpiwniczonego, małego domku parterowego (70m2, z bloczków gazobetonowych) muszę koniecznie pod fundamentami wykonać ławy fundamentowe? Widziałem jak buduje się domy na wsi - tam praktycznie nigdy nie robią ław fundamentowych, tylko wykonują wykop, na jego dnie układają zbrojenie. Deskowanie wykopu zaczyna się dopiero powyżej poziomu gruntu - poniżej beton wlewają bezpośrednio do wykopu. Podobno z tak wykonanymi fundamentami nic się nie dzieje złego, jeśli dom jest lekki i niski jest poziom wody gruntowej. Czy ktoś może tak robił fundamenty w swoim domu? Jestemn ciekaw, bo chyba dzięki temu można trochę oszczędzić na drewnie na deskowaniu i robociźnie.
Dziękuję za ewentualne odpowiedzi.