Witam szanownych forumowiczów.
Mam taras 3x2m. Wszystko "zapaćkane" lepikiem i tak sobie trwało kilkanaście lat aż "przeżarło " lepik i balkon zaczął przeciekać.
Zdarłem stary lepik, położyłem pape termo-zgrzewalną, na to nowa wylewke 10 cm- elegancko ze spadkiem, na to grunt i folia w płynie. Planuje dać kafelki i rynny. I teraz nie wiem jak to ugryźć:
1. Deska czołowa + rynny?
-potrzebne okucie czy nie?
Jeśli nie dam okucia to kafelek będzie do rynny wpuszcany, ale przecież na desce czołowej (2cm szerokosci) będzie ciut kafelka a co za tym idzie fuga w miejscu styku będzie na drewnie??
Jeśli dam okucie to kafelek troche na okucie musze wpuścić- i jak uszczelnić połaczenie kafelka z blachą i powstaje problem z fugą- bo troche na okuciu będzie- popęka i będzie przeciekać.
......................
2.Okucie i rynny kręcone do wylewki?
-wylewka ma 10 cm + to co byo wcześniej także 10cm, czyli jest do czego kręcić rynne. Ale znów jest problem bo kafelka musze wypuścić troche na okucie- a wiadomo blacha inaczej pracuje...
A chce tam na 100% rynny zamontować.
Jak to fachowo zrobić?
Bardzo prosze o pomoc.
pozdrawiam