Jakie kolory do małej łazienki?

Do małej łazienki najlepiej sprawdzą się jasne. Z ciemnymi i kolorami można eksperymentować jeśli mamy większą łazienkę. Jeśli chodzi o jakieś konkretne, to mogą być np. Alex Bianco , albo Amanda bianco. Albo jeszcze Beige inserto.

W małej łazience TYLKO jasne płytki. Dlaczego?
1. ciemne zmniejsza optykę.
2 sprawa spoin (fug)
spoiny po dojrzeniu (po 28 dniach) należy zaimpregnować - nie będą szybko ciemnieć czy się brudzić. Środków jest dosyć, do wyboru, do koloru, począwszy od atlasowskiego Delfina.
3. sprawa oświetlenia.
Do małej ciemnej łazienki nawet jeśli "wsadzisz" 500 watt, to i tak będzie ciemno i ponuro - szczególnie, gdy nie ma okna. Więc tylko będziesz płacić, nic innego nie uzyskasz.
4. jasne kolory pogłębiają perspektywę, więc niejako "powiększają" optykę przestrzeni, do tego rozjaśniają, potrzebują niewielkiego subtelnego oświetlenia i są bardziej przyjazne człowiekowi.
5. zestawienie kolorów? Tu jest wyłącznie indywidualna sprawa. Jednakże aby nie zrobić przysłowiowego "misz-masz", warto porozglądać się wokoło i co nieco podpatrzeć.
6. w kurduplowatej łazieneczce nie układać kafli pod sufit, to nieporozumienie !!!!
7. nie sugeruj się aranżem z żurnali, to najczęstszy błąd. próbuj coś zrobić samodzielnie.

to chyba tyle
pozdro

Picadoor pisze:W małej łazience TYLKO jasne płytki. Dlaczego?
1. ciemne zmniejsza optykę.
(...)
7. nie sugeruj się aranżem z żurnali, to najczęstszy błąd. próbuj coś zrobić samodzielnie.

Fakt, ciemne płytki optycznie zmniejszają łazienkę, ale widziałam parę gotowych wnętrz, które mimo to prezentowały się bardzo dobrze. W ostateczności łazienka służy do mycia się, nikt tam nie będzie przesiadywał godzinami, aby nabawić się klaustrofobii. Myślę że dobrze jest zobaczyć co proponują kolorowe gazety, portale, co nie jest jednak równoznaczne ze ślepym naśladowaniem pomysłów. Niektóre rozwiązania mogą się u nas sprawdzić, a inne nie, trzeba więc umieć spojrzeć na nie krytycznym okiem i wtedy podejmować decyzje.

Witam
cammell napisał:

W ostateczności łazienka służy do mycia się, nikt tam nie będzie przesiadywał godzinami

W podobnym tonie można się wypowiedzieć o paru innych pomieszczeniach w mieszkaniu, nie wyłączając sypialni czy salonu. Więc jakby co, wyczuwam tutaj demagogię.

i dalej cammell pisze:

Niektóre rozwiązania mogą się u nas sprawdzić, a inne nie, trzeba więc umieć spojrzeć na nie krytycznym okiem i wtedy podejmować decyzje.

Wszakże pod jedynym warunkiem. Że "nasze" jest co najmniej zbliżone powierzchnią i architekturą do tego co "podglądane".

Zupełnie pomijam tutaj indywidualne upodobania. Życie pokazuje, że zdecydowana większość próbuje uprawiać snobparty i na siłę przerabia Trabanta na Jaguara, będąc pod silnym wpływem wszelkiej maści folderowych doradców i cioci Klotyldy.

pozdro

Picadoor pisze:Witam
cammell napisał:

W ostateczności łazienka służy do mycia się, nikt tam nie będzie przesiadywał godzinami

W podobnym tonie można się wypowiedzieć o paru innych pomieszczeniach w mieszkaniu, nie wyłączając sypialni czy salonu. Więc jakby co, wyczuwam tutaj demagogię.

Sorry, ale tu się nie zgodzę. Moja sypialnia jest zarazem pokojem dziennym i kiedy nie pracuję, to spędzam w niej większość czasu, bo relaksuję się przy komputerze zajmując się grafiką komputerową nawet do 14 godzin na dobę, nie wliczając w to przygotowywania posiłków, wizyt w łazience czy sklepie. Tak więc nie, łazienka nie jest dla mnie najistotniejszym pomieszczeniem, prędzej kuchnia, bo lubię gotować i od czasu do czasu potrafię spędzić w niej nawet kilka godzin.

Witam
Jassnnne. Cammellu, ale jedno jest pewne, jesteś sam, prawda? One, jeden, einz, adin. A lokatorów z łazienkami? Zaraz....niech zgadnę - będzie gdzieś tak z 25 milionów - tych dorosłych.
Całe 25 milionów!!!! Czy oni przypadkiem aby nie myślą akurat inaczej niż jeden, malutki, pojedyńczy cammell? Chyba tak.
Dlatego drogi cammellu jest to demagogia. Ponieważ dla tych 25 milionów będzie akurat być może najważniejsza łazienka - wszak tam się relaksują, w różny sposób.
A relaks musi mieć impuls, musi odprężać, wprowadzać chociaż na króciutką chwilkę w stan błogości, spokoju. Czy w grobowcu można się odprężać? Nnnnoo cammellu nie mów tylko, że tak.

pozdro

kwestia gustu ale raczej stawiałbym na jasne kolory

W małej łazience, najlepszą opcją będą na pewno różnego rodzaju beże, biel - ogólnie mówią odcienie jasne bądź płytki w ciekawe wzory, ale również w jasnych odcieniach. W małej łazience trzeba mieć na uwadze, aby takie pomieszczenie optycznie powiększać, a nie pomniejszać. Dla zainteresowanych - przykłady ciekawych realizacji można znaleźć tu http://www.ceramika-arte.pl/

Ja proponuję biel połączoną z jasnymi brązami lub fioletem