Witam serdecznie,
Mam taki problem, otóż latem hydraulik wymienił mi stare żeliwne kaloryfery na nowe aluminiowe (blok z żelbetonu - lata 70-te). Problem polega na tym, że piony są gorące, a kaloryfery nie grzeją. Próbowałem je odpowietrzyć i efekt był taki, że przez moment gorąca woda z pionów napłynęła do grzejnika, ale po 10 minutach grzejnik znowu całkowicie się wychłodził.
Mowa tu o kaloryferze 20 żeberkowym, podłączenie przemienne - wlot góra (lewa strona), wylot dół (prawa strona), oraz dwóch mniejszych 4 żeberka podłączenie prawostronne, oraz 10 -żeberkowe - podłączenie prawostronne.
Gdy odpowietrzałem grzejnik, przy zakręconym zaworze, powietrze wraz z wodą po chwili przestawały całkowicie lecieć. Gdy odkręciłem podczas odpowietrzania zawór wpustowy, woda przeleciała automatycznie przez górną część grzejnika do odpowietrzacza.
Woda nagrzała tylko górną część grzejnika, ale tak jak pisałem po odpowietrzeniu chwilę później znowu grzejnik wystygł.
Moje pytanie brzmi, czy jest to wina zaworów, nieprawidłowości w instalacji?
Czy może jeszcze czegoś innego??
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam