Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

Budownictwo energooszczędne zyskuje coraz większą popularność. Tu znajdziesz mnóstwo podpowiedzi na temat budowy domu energooszczędnego i pasywnego ? od opłacalności takiej inwestycji, poprzez wybór projektu i wykonawców, do technologii budowy i montażu instalacji.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

killer666
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 11 sty 2013, 1:11
Lokalizacja: Puławy
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: killer666 » 10 lut 2013, 23:27

A swoją drogą ciekaw jestem w jakim domu mieszka Brzeczkowski. Pewnie takim, którego wybudowanie z wewnętrznym ociepleniem (przepraszam, termosem), rekuperacją i nie-centralnym systemem ogrzewania, a raczej bez ogrzewania, bo to dom pasywny, bez okien, bo przecież ciepło ucieka i ze styropianowymi posadzkami, bo zwykłe akumulują ciepło, z pięknymi, styropianowymi kasetonami na ścianach i sufitach. Tak to sobie wyobrażam.
Jeśli teoria ma się równać praktyce.
Jeśli się mylę, proszę w/w o sprostowanie.

Tak w ogóle teorie Brzeczkowskiego kojarzą mi się z kościelnymi dogmatami, Ksiądz mówi co i jak ale za nic nie potrafi wyjaśnić dlaczego. Tak samo tutaj fizyka to nie fizyka, a fizyką jest tylko wtedy kiedy teorię potwierdza. Teoria teorią, ale myśląc tym tokiem jeździlibyśmy wszyscy 5km/h, bo wtedy ryzyko obrażeń w wypadku spada praktycznie do zera. Oczywiście pomijając inne koszty. Tak samo w/w pomija wszelkie niewygodne dla jego teorii koszty adaptacji pieniężne i niepoliczalne, takie jak komfort.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 11 lut 2013, 9:40

Wie Pan co to jest TEORIA? Wie Pan ile u nas za "teorię" płacą?
Od prawie ćwierć wieku mam firmę na Bartyckiej - wypłacam pensje, czynsze, wydaję ( a właściwie wydawałem) setki tysięcy na badania.
Pan sobie wygoogluje "teoria"

Pan pokaże, która izolacja wiodących firm nadaje się na zewnątrz:
http://www.isover.co.uk/Application-Solutions.aspx
http://download.rockwool.fr/media/36952 ... s_2013.pdf ściany od 164 str.

JBZ
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: JBZ » 11 lut 2013, 22:13

Ciekaw jestem, dlaczego to nie otrzymuję powiadomień na e-maila, gdy ktoś odpowie w tym wątku (mimo, iż jest zaznaczona opcja powiadamiania? Może admin forum to wie?

Panie TB. Posuwa się Pan do posądzeń i szkalowania. Proszę uważać! Naciągnięta guma kiedyś pęka, a z serwera nie da się usunąć żadnych wypowiedzi!

1. Istotnie gdzieś na forum pisałem, iż
Zatem, muszą być zapewnione pewne ilości strat ciepła - by pokryć zyski. Jeśli te straty będą zbliżone do minimalnych, to co zrobić, gdy do domu przyjdą goście czy koleżanki do dzieci?

Nie jestem uprzedzony do żadnych rozwiązań, jednakże każde z nich musi mieć uzasadnienie: merytoryczne, techniczne i ekonomiczne. Domy nazywane "zeroenergetycznymi" w naszym klimacie, to raczej marketing. Już nazwa dla laika oznacza tyle samo co "paroizolacja" z folii. Ani dom zeroenergetyczny nie jest domem, który w ogóle nie wymaga energii z zewnątrz, ani folia paroizolacyjna nie jest przegrodą zatrzymującą parę. Folie mają swoją przepuszczalność pary, chyba że to folia aluminiowa i to odpowiedniej grubości. Dom nie wymagający energii z zewnątrz jest możliwy tylko w klimacie, gdzie na zewnątrz lub głęboko w gruncie temperatura wynosi +20 C czyli uzyskamy dom o zerowych stratach ciepła - jeśli zgodzimy się mieć w łazience temperaturę też tylko +20 C. W domu, gdzie strat ciepła nie będzie, mieszkać się nie da, bo człowiek wydziela ciepło i co wtedy? Trzeba chłodzić! A więc dostarczać energię do chłodzenia! To teoretycznie, bo nie ma klimatu na świecie, gdzie w dzień i w nocy panuje ta sama temperatura np. +20 C.
Biorąc pod uwagę to, iż mieszkańcy wydzielają ciepło bezpośrednio oraz podczas gotowania czy kąpieli, a także iż łazienki musimy podgrzewać do temperatury wyższej niż reszta domu, muszą istnieć pewne straty ciepła wyższe niż zyski. Na jakim poziomie, to ma wynikać z projektu oraz kalkulacji kosztów. Na siłę, można tak zaizolować dom, że straty ciepła będą bliskie zeru, ale o komforcie cieplnym trzeba zapomnieć. Koszty budowy to oddzielny temat.

Zapoznałem się swego czasu z dokumentacją techniczną i wynikami badań pewnego domu eksperymentalnego w Shenandoah, gdzie rzeczywiście w ciągu roku nie trzeba było ani razu dostarczać żadnego paliwa konwencjonalnego, ale dom pobierał stale en. elektryczną do napędu pompy ciepła i wentylatorów wentylacji mechanicznej. Efektywność wypadła niezgorsza, bo niespełna 30 kWh/m2rok. Koszt budowy takiego domu jednak był wyższy o ponad 30% w stosunku do typowych tam budowanych. Nadwyżka kosztów podzielona przez roczne oszczędności w eksploatacji, dały czas zwrotu nakładów liczony bez amortyzacji i serwisowania, na poziomie 20 do 40 lat - zależnie od ceny poszczególnych energii.
Gdy systemy grzewczo-wentylacyjne w Polsce kosztować będą nie więcej niż 30% obecnych kosztów ich budowy, zaś koszt en. elektrycznej nie wzroście, takie domy mogą się tać opłacalne. Wątpię, by tak nisko ceny spadły a systemy nie straciły na jakości i niezawodności. Raczej wymagana będzie dotacja państwowa na poziomie przynajmniej 70% kosztów tych systemów - jak jest obecnie w Szwecji, Niemczech, USA czy Kanadzie, gdzie czasami zwraca się nawet 80% kosztów - i to nie pompując przez bank, lecz bezpośrednio inwestorowi do ręki!
Jeśli przyjdzie Panu ochota do cytowania, to proszę w całości, a nie wyrywając fragment z kontekstu.

2. Brzęczkowski napisał:
WIĘCEJ WIARY W NAUKĘ Panie Jerzy. Dr. Dudzie już prezentowałem systemy do tanich domów zeroenergetycznych z samoregulacją

Proszę się nie rozpędzać. Pytałem Pana Dudę o to. Owszem, otrzymałem informację, że wykonywał świadectwa dwóch domów wg Pana pomysłu, ale nie było tam analiz kosztów ani informacji, iż były to domy zeroenergetyczne.
Tu przypomnę, że swego czasu chwalił się Pan pewnym murowanym domem pod Warszawą zbudowanym z Pana pomysłem, że tak rewelacyjnie niskie ma zużycie energii i jest ocieplony od wewnątrz. Kilka wpisów wcześniej, się Pan niechcący zdradził odsyłając do wywiadu w jakiejś ulotce. Otóż, zaraz tam wszedłem i ... okazało się, że to dom nie murowany, a szkieletowy drewniany, zaś wskaźnik zużycia energii końcowej waha się od 55 do 77 kWh/m2rok, zatem nawet nie 30 (na wszystko!) jak Pan raczył wszędzie tę liczbę wypisywać.
Ponadto, gdzie miejsce na naukę w Pana domach, której ktoś miałby wierzyć?

3. Brzęczkowski napisał:
Ja już to mam!!! Lubię wyzwania -
wiele lat temu, też Pa twierdził , że najlepsza jest wentylacja grawitacyjna !!! A te moje wynalazki to bezsens.

Po pierwsze, to żadnej Pana propozycji nie uważam za wynalazek, bo zarówno ocieplanie od środka, jak i wentylacje i rekuperację stosowano na świecie, jak jeszcze bawił się Pan w piaskownicy - też kiedyś to pisałem. Tu mowa o Pana szowinizmie wobec innych, ale to też nie wynalazek. Te wyzwania, są na Pana możliwości: samouk i megaloman. To Panu wolno, tyle, że aby się nie ośmieszać, warto najpierw trochę się pouczyć i poczytać na te tematy.

Co do wentylacji grawitacyjnej czyli naturalnej. Zawsze twierdziłem, (ale to nie moje stanowisko, a nabyłem je od profesora Wasilewskiego i Kamlera), że wszelkie rozwiązania samoregulacyjne, są najlepsze, bo najmniej kosztowne i najbardziej niezawodne.
Tu pragnę z truizmem Panu przypomnieć, że zarówno Pan, ja, jak i wszyscy inni żyjący nie tylko w Polsce, urodziliśmy się i żyjemy wychowani przy wentylacji właśnie grawitacyjnej! Ba, nadal 99% budynków w Polsce ma tę wentylację i jakoś dajemy radę, prawda?
Kanalizacja grawitacyjna też jest powszechna, a nie podciśnieniowa, prawda? Zawory przygrzejnikowe też są samoczynne termostatyczne, a nie sterowane prądem, prawda? Przykładów można mnożyć.
Ważną cechą porównawczą jest jednak niezawodność. Poważna awaria elektrowni czy elektrociepłowni spowoduje niewyobrażalne straty. Domy ogrzewane z udziałem pomp wystygną, a bez wentylacji mechanicznej mieszkańcy szybko wpadną w biologiczną pułapkę. Tragedia!
Tymczasem, w domach z wentylacją grawitacyjną mieszkańcy niczego nie odczują - poza brakiem prądu. Ogrzewania grawitacyjne będą działać jak dotąd. A i ścieki odpłyną tam gdzie ich miejsce.

Każdy system ma swoje zalety, ale i wady. Nie ma idealnych. Zaletą wentylacji grawitacyjnej jest jej samoczynna praca, zaś wadą znaczny brak możliwości regulacji i uzależnienie od różnicy temperatur. Zaletą wentylacji mechanicznej z odzyskiem jest dobra regulacja pracy i rozdziału powietrza oraz możliwość wykorzystania odzysku ciepła, zaś wadą wysoka cena i znaczny hałas. Zaraz będzie Pan pisać o kosztach kominów wentylacyjnych itp. Otóż, obecnie nie ma potrzeby budowania kominów wentylacji w domach jednorodzinnych, a jeśli już to nie z cegły, a pustaków. Z kolei, wentylacja mechaniczna, to czerpnia, wyrzutnia, filtry, wentylatory, rekuperator, serwisowanie, czyszczenie i odkażanie oraz poważne problemy z prowadzeniem przewodów nawiewnych i wywiewnych - w dodatku izolowanych termicznie, wyczystek, zawiesi itp. Co dla jednych jest wadą, dla innych zaletą.

Zatem, nie szowinistycznie, a racjonalnie należy podejść do wszystkiego. W rejonach, gdzie często występuje brak en. elektrycznej, trzeba raczej zapomnieć o wentylacji mechanicznej. Jednakże, wszystkim musi sterować rachunek ekonomiczny. Jeśli WM okaże się opłacalna, to ją należy zastosować, jeśli nie to nie. Rachunek nie kłamie! Ponadto, dobry projektant nie powinien przyjmować rozwiązań na wiarę, a udokumentować analizami.

Ja piszę o analizach ekonomicznych, a Pan z góry narzuca rozwiązania tanie i korzystne. Może Pan być jasnowidzem - nie przeczę. Jeśli już Pan się chwali osiągnięciami, to proszę do tego dodawać liczby. Przykładowo:
udało mi się wymyślić izolacje oraz ogrzewanie i wentylację w domu, który kosztował X zł brutto (w tym instalacje Y zł brutto), zaś wskaźnik rocznego zużycia energii EK wynosi Z kWh/m2rok, co daje koszt eksploatacyjny Q zł brutto. Powierzchnia użytkowa domu wynosi P m2, zaś ogrzewalna R m2. Dom stoi w miejscowości M.
Będą to informacje wiarygodne i nikt nie będzie się z Pana naśmiewał - jak jest teraz.

4. Ktoś pyta jaki jest Pana dom, bo Pan pisze, że tak właśnie ma, jak głosi. Otóż bodajże dwa lata temu, Pan sam pochwalił się niechcący, że mieszka w starej kamienicy w W-wie, a nie w domu jednorodzinnym. Ponadto, pochwalił się Pan jakie to ma zeroenergetyczne mieszkanie i zastosował rekuperator czerpiąc powietrze z ... klatki schodowej! Czyli wpadł Pan na genialny pomysł czerpania już podgrzanego powietrza z klatki schodowej, za co płacą pozostali lokatorzy płacąc rachunki co miesiąc. To może być Pana wynalazkiem, ale ma Pan szczęście, że mieszkańcy kamienicy nie czytają tego forum!

5. Brzęczkowski napisał:
Pan pokaże, która izolacja wiodących firm nadaje się na zewnątrz:

Podał Pan dwa linki. Pierwszy dotyczy Anglii, zaś drugi Francji. Nie widzi Pan różnicy w klimatach tych krajów i polskiego?
Ponadto, w obu są przykłady ocieplania od zewnątrz. Nie od strony 164 (jak Pan podaje i chyba czyta wybiórczo?) a od strony 140 są ocieplenia na elewacjach czyli od zewnątrz, zaś od 164 od wewnątrz, ale proszę dać komuś do przetłumaczenia, bo tam jest mowa o sytuacjach wyjątkowych lub gdy chodzi jednocześnie o wytłumienie dźwięku. Od strony 180 są ocieplenia domów szkieletowych.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 13 lut 2013, 8:08

Panie TB. Posuwa się Pan do posądzeń i szkalowania.

To jeszcze raz powtórzę -
Współczynnik przenikania ciepła podaje się dla przegród termicznych
- gdy ciepło idzie prostopadle do przegrody
-gdy lambda materiałów jest stała
- gdy nie krańca
Szanowny Panie Zembrowski - fizyka budowli wyklucza ruch powietrza i wilgoci w przegrodzie ( zmienia się lambda) wyklucza przyklejanie styropianu za murem na fundamencie ( kierunek przepływu ciepła nie jest prostopadły a izolacja ma kraniec.
Albo Pan zna podstawy fizyki albo nie - jeżeli Pan zna - to jakim cudem może Pan wykonywać analizy wilgotnościowe tam gdzie nie ma prawa być ruchome powietrza - czy przyklejać styropian za murem na fundamencie? To jest fizyka nie schizofrenia !

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 13 lut 2013, 8:14

Zatem, muszą być zapewnione pewne ilości strat ciepła - by pokryć zyski. Jeśli te straty będą zbliżone do minimalnych, to co zrobić, gdy do domu przyjdą goście czy koleżanki do dzieci?


Zapytam krótko: Czy Pan wie jak ja ten problem rozwiązałem???
Może Pan moje rozwiązanie krytykować a nie jakieś niemieckie???


Wiem, że napisał Pan do dr Dudy ( dzwonił ) - dr Duda oglądał moje rozwiązania - i pogratulował.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2013, 8:55 przez Tomasz_Brzeczkowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 13 lut 2013, 8:20

Po pierwsze, to żadnej Pana propozycji nie uważam za wynalazek, bo zarówno ocieplanie od środka, jak i wentylacje i rekuperację stosowano na świecie,

1989 rok... Wcześniej? Szanowny Panie Zembrowski - odzysk ciepła z wentylacji ma sens przy szczelnych oknach i sterowalnych systemach ogrzewania - a te pierwsze się pojawiły w 1990 roku!!!
Może Pan podać choć jednego producenta takich systemów DLA DOMÓW I MIESZKAŃ?
Dodam jeszcze, że nie było wtedy można podróżować po świecie i nie było internetu.
Można fakty?
Co do izolacji... to fakt - nie wymyśliłem - jeszcze w latach 80-tych słyszałem od wuja architekta ( Bogusława ) " co za [...] wymyślił przyklejać izolację za murem" - tak jakoś tym nasiąknąłem. Potem jak poczytałem fizykę budowli - to się dowiedziałem dlaczego tak przyklejać izolacji nie należy.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 13 lut 2013, 8:32

Podał Pan dwa linki. Pierwszy dotyczy Anglii, zaś drugi Francji. Nie widzi Pan różnicy w klimatach tych krajów i polskiego?

Po angielsku to nie to samo co w Anglii!!! Szwecja - Norwegia...
A co do Francji - widzę różnice w klimacie - Panie Zembrowski: Ile zimowych olimpiad było we Francji a ile w Polsce? W ilu miejscach Pan może sobie w Polsce w maju na nartach pojeździć?
Francja to duży kraj!!! Tam gdzie głównie chodzi klimatyzacja - izolację daje się od zewnątrz!!! Mur odprowadzając ciepło do gruntu wspomaga izolację!!!
Ale a Alpach??? Tam się izoluje od wewnątrz - Pan pojedzie na narty do np. Chamonix - zobaczy Pan jak się izoluje!

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 14 lut 2013, 16:31

Koszt budowy takiego domu jednak był wyższy o ponad 30% w stosunku do typowych tam budowanych. Nadwyżka kosztów podzielona przez roczne oszczędności w eksploatacji, dały czas zwrotu nakładów liczony bez amortyzacji i serwisowania, na poziomie 20 do 40 lat


Co Pan PISZE - przecież od ponad 20 lat nie przekraczamy 30kWh/m2 rocznie !
A instalacja kompletna do parterowego domu zeroenergtycznego 120m2 to koszt 25 000z brutto na gotowo!!!

Zatem, muszą być zapewnione pewne ilości strat ciepła - by pokryć zyski. Jeśli te straty będą zbliżone do minimalnych, to co zrobić, gdy do domu przyjdą goście czy koleżanki do dzieci?


Czy Pan wie jak ja ten problem rozwiązałem???

Niech Pan opisze - skoro krytykuje, lub podaje, że to droga sprawa!

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: HenoK » 17 maja 2013, 7:18

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Co Pan PISZE - przecież od ponad 20 lat nie przekraczamy 30kWh/m2 rocznie !
A instalacja kompletna do parterowego domu zeroenergtycznego 120m2 to koszt 25 000z brutto na gotowo!!!

Dziwne, że inwestorzy twierdzą co innego : http://www.kape.gov.pl/new/docs/ine/6_e ... cz_dom.pdf
Dom ma powierzchnię 144 m2. Domownicy zużywają rocznie od 8 000 do 11 000 kWh energii rocznie.

Potrafi Pan przeliczyć to na kWh/m2 rocznie ?

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 17 maja 2013, 7:35

Troszkę myli Pan pojęcia - ogrzewanie a całkowite zużycie. Ten dom ma elektrycznie rozmrażane rynny i chodnik , ma też termy w łazienkach i kuchni, ma oświetlenie i tv, komputer...
Ogrzewanie - nie przekracza 3000kWh.


Dziwne, że jak chodzi o ogrzewanie gazem - podaje się koszt samego gazu bez prądu .Jak ktoś grzeje prądem to koszt prądu za wszystko.

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: HenoK » 17 maja 2013, 7:59

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Troszkę myli Pan pojęcia - ogrzewanie a całkowite zużycie. Ten dom ma elektrycznie rozmrażane rynny i chodnik , ma też termy w łazienkach i kuchni, ma oświetlenie i tv, komputer...
Ogrzewanie - nie przekracza 3000kWh.


Dziwne, że jak chodzi o ogrzewanie gazem - podaje się koszt samego gazu bez prądu .Jak ktoś grzeje prądem to koszt prądu za wszystko.


To przypadkiem nie Pan napisał :
Ciągnie Pana do wiedzy, co? - 40kWh/m2 rocznie - to na wszystko.

www.forumbudowlane.pl/vt/31781/30/zrodl ... torder=asc

8000/144=55kWh/m2 rocznie

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 17 maja 2013, 8:08

Fakt, że elektrycznego odśnieżania nie brałem tu pod uwagę. Zużycie cwu gdy są dwie nastoletnie córy - też często przekracza normy.

Za 7 lat a w Norwegii za dwa wchodzi budownictwo zeroenergetyczne - wie Pan jak to tanio zrobić? Może chce Pan się przyłączyć - właśnie inżynierowie z Frapola przygotowuję prototypy i produkcję systemu utrzymania komfortowej temperatury zeroenergetycznego - na spotkaniach i omawianiu był dr Duda, MA SIĘ PAN OCHOTĘ PRZYŁĄCZYĆ czy tylko "to głupoty" ?

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: HenoK » 17 maja 2013, 8:28

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Może chce Pan się przyłączyć - właśnie inżynierowie z Frapola przygotowuję prototypy i produkcję systemu utrzymania komfortowej temperatury zeroenergetycznego - na spotkaniach i omawianiu był dr Duda, MA SIĘ PAN OCHOTĘ PRZYŁĄCZYĆ czy tylko "to głupoty" ?
Musiałbym coś więcej wiedzieć o założeniach dla tego systemu, aby móc podjąć decyzję o przyłączeniu. Na razie czytałem tylko same slogany.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 17 maja 2013, 8:49

Musiałbym coś więcej wiedzieć o założeniach dla tego systemu, aby móc podjąć decyzję o przyłączeniu.


Dziwne, myślałem, że Pan i Pana koledzy z Muratora wiedzą, bo wydaliście opinię!

Dr. Duda się zaangażował osobiście, Pan Dariusz Koc ( KAPE) miał bardzo dobra opinię, po prezentacji. Prof. H Sabiniak kierownik Katedry Ogrzewnictwa PŁ
Witam,

przepraszam że to trochę trwało, ale popadłem w niezdrowie i musiałem kilka tygodni przeleżeć w szpitalach. Chętnie pomożemy w ramach naszych możliwości po bliższym zapoznaniu się z Pańką idę wynalazku.

Pozdrawiam

H.G. Sabiniak

po prezentacji - odmówił pomocy! Co jest naturalne i zrozumiałe.

Uważa Pan dyrektywę UE o zeroenergetycznym budownictwie a głupotę ( jak Pana koledzy z FM) a zajmujących się tym ludzi za głupków.?
Uważa Pan za możliwe osiągnięcie celu - przy większych nakładach inwestycyjnych ?
Czy ma Pan koncepcje jak to zrobić, mieszcząc się w budżecie standardowego domu z np. Muratora?

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17
Re: Błędy w teorii i poradach Tomasza_Brzeczkowskiego

autor: HenoK » 17 maja 2013, 9:47

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Dziwne, myślałem, że Pan i Pana koledzy z Muratora wiedzą, bo wydaliście opinię!

Dr. Duda się zaangażował osobiście, Pan Dariusz Koc ( KAPE) miał bardzo dobra opinię, po prezentacji. Prof. H Sabiniak kierownik Katedry Ogrzewnictwa PŁ
Witam,

przepraszam że to trochę trwało, ale popadłem w niezdrowie i musiałem kilka tygodni przeleżeć w szpitalach. Chętnie pomożemy w ramach naszych możliwości po bliższym zapoznaniu się z Pańką idę wynalazku.

Pozdrawiam

H.G. Sabiniak

po prezentacji - odmówił pomocy! Co jest naturalne i zrozumiałe.

Uważa Pan dyrektywę UE o zeroenergetycznym budownictwie a głupotę ( jak Pana koledzy z FM) a zajmujących się tym ludzi za głupków.?
Uważa Pan za możliwe osiągnięcie celu - przy większych nakładach inwestycyjnych ?
Czy ma Pan koncepcje jak to zrobić, mieszcząc się w budżecie standardowego domu z np. Muratora?


Jeżeli ma Pan mi za złe, że na Forum Muratora wytknąłem Panu ewidentne błędy, to nie mamy o czym dalej rozmawiać.
Nie wydałem żadnej opinii o Pana pomyśle, bo go po prostu nie znam.
Gdyby Pan przeczytał wypowiedzi osób, które próbowały podjąć z Panem dyskusje (kszhu, nydar, asolt, i inni), to dowiedziałby się Pan jak można taki dom zbudować. Dotychczas jednak Pan z nimi nie dyskutował, tylko chwalił się swoją niewiedzą.

Przez ostatnie kilka lat pomogłem wybudować kilka domów o bardzo niskim zużyciu energii na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody (mój dom na tym tle wygląda dosyć blado, chociaż rocznym kosztem ogrzewania 1200-1400zł przy całkowicie bezobsługowym systemie nie mam się czego wstydzić).


Wróć do „Dom energooszczędny i dom pasywny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

Gotowe projekty domów