Drzwi malowanie

autor: **Hardy_** » 24 paź 2016, 13:24

mazwoj pisze:Popatrz dokładniej w karty gwarancyjne. Opisane jest tam w większości przypadków, że skrzydło nie może znajdować się bezpośrednio na słońcu - stąd daszek zacieniający. Owszem, jest to dupochron dla producenta ale nikt nie będzie się rozdrabniał i pisał ile czasu słońce może, a ile czasu słońce nie może oświetlać skrzydła. A co z różnicą pomiędzy latem i zimą gdzie słońce przebiega na innej wysokości?
To samo z drzwiami wewnętrznymi. Producenci piszą jasno - montaż po zakończeniu prac tzw. "mokrych". Nikt nie wyszczególnia malowania farbą akrylową czy lateksową. Mokre to mokre, a słońce to słońce.

"Dupochron"

W praktyce większość oklein odklei się w dłuższym kontakcie z wilgocią. To nie jest chronienie pupy, a zdrowy rozsądek.

autor: **theme** » 25 paź 2016, 10:58

Chyba nie do końca odrobiłeś Kolego lekcję z technologii budowy drzwi. Nie ma szans aby laminat odkleił się od drzwi stalowych. Jest on wprasowany na gorąco na blachę i następnie przetłoczony na stemple do produkcji drzwi. Także jeśli nie ma wad produkcyjnych (np. kropelka smaru na metalu przed położeniem laminatu) to nie ma szans praktycznie zerwać go z blachy. Jedynie mechaniczne tarcie może go usunąć ale i tak jest to katorżnicza praca. Laminat może odparzyć się jedynie w drzwiach wewnętrznych pod wpływem długotrwałej wilgoci lub źle dobranej chemii.

autor: **mazwoj** » 27 paź 2016, 15:44

Hardy_ pisze:"Dupochron" W praktyce większość oklein odklei się w dłuższym kontakcie z wilgocią. To nie jest chronienie pupy, a zdrowy rozsądek.

Gdzie tam? Okleina od drzwi stalowych praktycznie się nie odklei. To co pisał wyżej kolega chyba potwierdza, że nie jest łatwo ją zerwać. Okleiny w drzwiach wewnętrznych to zupełnie inna historia, bo ich przeznaczeniem nie jest wytrzymywanie warunków atmosferycznych. Wymagają jedynie pielęgnacji w postaci regularnego czyszczenia lekko wilgotną szmatką. Nie powinno też się ich mocno szorować i obficie nawilżać. Stąd lepiej częściej umyć drzwi i nie dopuszczać do ich totalnego zabrudzenia, gdzie trzeba będzie sięgać po druciak od garów.