Solartime P 1D DE opinie na temat kolektorów

Ciekaw jestem czy jakby Admin sprawdził 3 użytkowników którzy świeżo się zalogowali i tak bardzo polecają firmę S to pewnie okaże się że wszystkie posty z jednego IP. Śmieszni jesteście.

ciochal12 pisze:tylko że na zachodzie za oddaną energie dostają kase

Wszędzie są te same normy i przepisy. Nie na już "zachodu". Tam gdzie myślą króluje fotovoltaika , Dlaczego... BO CZŁOWIEK NA CWU DZIENNIE ZUŻYWA 1 kWh, I TRZEBA BYĆ NAPRAWDĘ BEZ ROZUMU LUB OSZUSTEM BY WCISKAĆ KOLEKTORY GRZEJĄCE WODĘ !

Dłuższą chwilę zastanawiałem się czy odpisywać na to pieniactwo... Codziennie widzę w telewizji ten sam sposób argumentacji w sejmie, albo jest tak jak dana "prawdziwie polska" formacja mówi ( jedyny słuszny punkt widzenia) albo każdy kto ma odmienne zdanie kłamie i oszukuje. Wiedzą można zdobyć na każdym etapie życia, kulturę osobistą albo się ma albo nie. Nie moją rolą jest walka z lansującymi się w internecie zakompleksionymi egocentrykami - użytkownicy sieci szybko wyłapują takie zachowania i wyrzucają z danej społeczności, przykładów jest sporo na różnych forach. Rozmowa na poziomie zawsze, "huki i krzyki" budzą jedynie moje politowanie i szeroki uśmiech. Tysiące ludzi w Polsce kupuje kolektory/samochody/telefony komórkowe niezależnie jakiej produkcji i marki ponieważ albo chcą je po prostu mieć z różnych przesłanek ekonomicznych/użytkowych albo mają centralnie gdzieś czy to im się opłaca - po prostu spełniają swoje marzenia i tyle.

To co pan napisał to klasyczne bicie piany. Pytanie główne na które żaden z użytkowników solarów nie odpowiada brzmi : Ile oszczędności przynoszą solary w ciągu roku????
TB stara się coś policzyć, wykazać. Reszta płacze i udaje, że mają super. Na serio to się da policzyć ile oszczędności w ciągu roku przynoszą solary w stosunku do grzania wody np przepływowymi ogrzewaczami wody. Zobaczyć ile kosztuje ich zamontowanie i kiedy następuje zwrot inwestycji.

Tysiące ludzi w Polsce kupuje kolektory/samochody/telefony komórkowe niezależnie jakiej produkcji i marki ponieważ albo chcą je po prostu mieć z różnych przesłanek ekonomicznych/użytkowych albo mają centralnie gdzieś czy to im się opłaca - po prostu spełniają swoje marzenia i tyle

Klasyczne bzdury. Solary kupuje się aby było taniej a ferrari aby było szybciej.
Spełniają swoje marzenia o posiadaniu solarów- serio tego nie da się słuchać.

Jakby rząd zrobił "dofinansowanie" na Ferrari to każdy kto dostałby zdolność kredytową takie sobie kupił bo sąsiad już ma więc czemu nie ja. Po jakimś czasie albo zda sobie sprawę że za dużo go kosztuje poruszanie się tym cackiem albo będzie nim jeździł w niedzielę do kościoła żeby każdy widział że on też ma. Stary dobry "owczy pęd".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_owczego_p%C4%99du

TB stara się coś policzyć

Chyba zostałem źle zrozumiany... nie staram się a POLICZYŁEM i SPRAWDZIŁEM W PRAKTYCE, solary grzejące wodę i magazynujące ciepło w bilansie rocznym zużywają więcej kWh energii
"pozasłonecznej" niż potrzeba na ogrzanie takiej ilości wody!
A co za tym idzie - nieuzasadnione jest pisać

Zobaczyć ile kosztuje ich zamontowanie i kiedy następuje zwrot inwestycji.

Inwestycja po której więcej płacimy za cwu - z matematyki nie może się zwrócić nigdy - i im droższa w przyszłości będzie kWh tym bardziej opłaca się wyrzucić zasobnik i solara
Byłem wczoraj na budmie - i nareszcie pojawiły się i u nas rozsądne rozwiązania - fotovoltaka
jeszcze raz to napiszę
solary to czyste oszustwo - system na obsługę samego siebie rocznie potrzebuje więcej energii
"pozasłonecznej" niż wskazywałaby zużyta woda!

Proszę podać link do tych wyliczeń.

Proszę w takim razie na bazie działającej instalacji solarnej konkretnego producenta podać ten "namacalny" dowód swoich tez ( oczywiście na podstawie szczegółowych wyliczeń) że jest to nieopłacalne.Co do racjonalności zakupów to proponuję podstawową wiedzę w zakresie popytu i podaży - tam można poczytać nie posłuchać jakie przesłanki i uwarunkowania są decydujące przy zakupie jakiegoś produktu. Proszę czytać ze zrozumieniem.

Jakich tez! Podlicznik to nie teza ! Jeżeli zużywam średnią unijną ciepłej wody dziennie ( 35 litrów) - to grzejąc prądem zapłacę 160 zł za rok / osobę, w systemie niecentralnym ( bez strat na zasobniku i cyrkulacji)
Jeżeli chcę lać dużo wody i nie chcę oszczędzać to zakładam zasobnik 200 l z pompą ciepła ( 4500 zł OCZYWIŚCIE NIE DOTOWANE - BO TO OSZCZĘDZA!) i mam 200 litrów za złotówkę ! uwzględniając straty.
Koszty cyrkulacji pompek i straty na rurkach + straty zasobnika w okresie gdy nie świeci słońce są większe niż powyższe zużycie ! MOŻE PAN WODY W OGÓLE NIE ODKRĘCAĆ I WYJDZIE DROŻEJ! . Wystarczy, że cały rok utrzyma Pan system pod parą!

Wczoraj na BUDMIE gościu od solarów zachwala mi towar:
-poświeci słońce ma Pan 6 kWh... a to daje 3,5 zł
-ale mi potrzeba 2-wie kWh - to tamto i tak się zmarnuje !
Nie - może Pan sobie podgrzać basen!

POLICZYŁEM i SPRAWDZIŁEM W PRAKTYCE, solary grzejące wodę i magazynujące ciepło w bilansie rocznym zużywają więcej kWh energii
"pozasłonecznej" niż potrzeba na ogrzanie takiej ilości wody!

Właśnie tutaj oczekiwałbym doprecyzowania:
- jak instalacja (parametry)
- jaki rejon kraju (nasłonecznienie)
- jaka parametry energetyczne domu
- jakie założenia co do użytkowania

Operując jakąkolwiek postacią danych uśrednionych musi Pan mieć świadomość że wynik końcowy to ogólnik. Podlicznik zamontowany do jakiej konfiguracji ? Baza wyliczeń na podstawie jakich założeń? Szanowny Panie jeżeli już decyduje się Pan na prezentację wartości to tak aby każdy z forum mógł odnieść się do swojego domu/instalacji. Po wczorajszych kilku telefonach które wykonałem do rożnych firm z branży odnawialnych żródeł - to były właśnie zasadnicze pytania z ich strony. Parę lat pracowałem w budowlane i herezje i przekłamania które słyszałem na różnego rodzaju spotkaniach/targach branżowych nie są tylko domeną branży sanitarnej, dotyczy to niestety części tego segmentu - jest to oczywistą konsekwencją zatrudniania ludzi o żenujących kompetencjach.

Poda Pan ile kWh sumarycznie zużywa na samą siebie centralna instalacja solarna z dogrzawanie gdy brakuje słońca? Czy Pan nie poda.

To nie ja deklarowałem się że

POLICZYŁEM i SPRAWDZIŁEM W PRAKTYCE, solary grzejące wodę i magazynujące ciepło w bilansie rocznym zużywają więcej kWh energii
"pozasłonecznej" niż potrzeba na ogrzanie takiej ilości wody!

. Ja nie posiadam instalacji, nie sprzedawałem ich nigdy i moja wiedza bazuje między innymi na doświadczeniu ludzi takich jak Pan którzy posiadają instalację i dlatego proszę nie "odbijać piłeczki" że mam coś podać (wartość) ponieważ chciałbym zakupić to co ma mój znajomy ( niekoniecznie z firmy S....e) i chciałbym jakikolwiek rzeczywisty punkt odniesienia na bazie którego skalkulowałbym opłacalność tej inwestycji. Jeżeli będę miał bazę wyjściową do porównania to mój architekt obliczy mi efektywność ekonomiczną inwestycji przy jakiejś prognozie. Więc prosiłbym o konkrety a nie ogólniki ( nie opłaca się, oszustwo itp. średnia z czegoś) na bazie których porównam mój dom z tym w którym Pan zainstalował kolektory i będę miał obraz tego co chcę zamontować.

Je nie posiadam instalacji - wyrzuciłem ją !Tak jak cały centralny system ogrzewania wody !
Podam jeszcze raz - normalnie zużywając wody tyle co Duńczyk czy Szwed 35 l/osobę dziennie - jeżeli jesteśmy w domu 300 dni w roku - to wydamy 160 zł rocznie na osobę. Tak więc inwestycja w oszczędzanie" przy normalnym zużyciu nie ma sensu


Jeżeli nie chcemy "normalnie" bo chcemy lać ciepłą wodę i w łazience idzie nam nawet 200 czy 300 litrów dziennie ( w kuchni raczej każdy ma zmywarkę - więc zużycie ciepłej wody w kuchni jest pomijalne) to montujemy sobie nad czy obok łazienki, za 4500 zł zasobnik w pompą ciepła który zagrzeje nam tę wodę za ZŁOTÓWKĘ. .

-

Witam.
Stronę wyżej Pan Bolas zapytał gdzie można zobaczyć te kolektory. Otóż jeśli jest Pan zainteresowany to jak najbardziej zapraszam do Krakowa. Mogę je pokazać. Bez problemu. Niech Pan poda numer tel lub email. Skontaktuje się i się umówimy.
A odpowiadając na to że jak jest +25 to glikol się zamienia w parę to tak właśnie się dzieje. JAk się przegrzewają to część glikolu zamienia się w stan gazowy a reszta schodzi do naczynia czerwonego do Piwnicy. Tak mi tłumaczył sprzedawca. I chyba tak jest bo latem miałem takie sytuacje że się wyłączał system a po ochłodzeniu płynu zaczynało wszystko pracować dalej.
Odpowiadając Panu Tomaszowi Brzęczkowskiemu powiem tak że kolektory mam od kilku miesięcy więc jeszcze nie umiem dokładnie odnieść się do oszczedności. Ale analizując rachunki za gaz z adekwatnych miesięcy z roku poprzedniego (nie wliczając zimy bo była dużo surowsza u mnie) miesięcznie jakieś 200 zł mam do przodu. Mam trójkę dzieci i żonę. W miesiące bez grzania CO płaciłem po ok 300 zł za gaz miesięcznie a nawet nieraz 350 zł. Teraz płacę 100-150 zł. W czterech literach mam ile to KWh czy jakiś innych przeliczników oszczędza. Widzę po rachunkach że płace mniej i to mnie cieszy.
Nie mam na celu tutaj reklamować firmy gdzie kupiłem ale jeśli ktoś chce wiedzieć to powiem bo pamietam że jak sam kupowałem to też pytałem i szukałem ludzi którzy mają konkretny model i markę żeby zapytać czy im się to sprawdza a najwięcej odpisywali teoretycy którzy kolektory znają z opowiadań albo sprzedają jakieś inne rzeczy a mnie chcieli zniechęcić do kolektorów.