Re: Mateiały do iniekcyjnego osuszania
autor: JBZ » 21 cze 2011, 13:16
Szanowna Pani
Jeśli piszę, że problemem Pani piwnic ma się zająć specjalista i podać rozwiązanie kompleksowe, to w tym mieści się wszystko i niepotrzebnie mota się Pani po różnych technologiach wyrwanych z ofert. Albo zda się Pani na specjalistyczną wiedzę albo będzie sama drążyć. Rozumiem, że Pani uprzedzenia mogą pochodzić i pewnie wynikają z rozczarowania i doświadczeń (czemu się nie dziwię), ale ja nie należę do tych, co sieją głupoty lub widzimisię. Nauczam tych, co chcą wiedzieć więcej i nie popełniać błędów. Jeśli podam Pani rozwiązanie, to będzie ono uwzględniać wszystkie możliwe dostepne technologie i będzie ono najtańsze w realizacji - zatem, poprawiać mnie nikt nie będzie. Dalsze pytania, a może lepiej tak, a może czymś innym, będą tylko stratą czasu i bezprzedmiotowe. Ja błędów nie popełniam.
To co do tej pory Pani proponowano, jest jedną wielką głupotą. Owszem, w poprzedniej epoce technicznej w Polsce, cała technika budowania opierała się na cemencie i papie na lepiku. Stąd pochodzą głupawe teorie o opaskach betonowych i drenażach. Obecny poziom chemii budowlanej oraz fizyki budowli każe rewidować te archaiczne rozwiązania i także archaiczne podejścia.
Potwierdzam, że przy poprawnie zaprojektowanych i wykonanych hydroizolacjach podziemnych, opaska betonowa nie ma sensu, a wręcz może szkodzić a najlepszym rozwiązaniem jest strefa grubego płukanego kruszywa 16-32 mm szerokości min. 50 cm z krawężnikiem. Przy wadliwie zaprojektowanych czy wykonanych hydroizolacjach podziemnych, opaska betonowa nie ma racji bytu i w niczym nie pomaga. Podobnie drenaż, który może zmniejszyć lub wyeliminować parcie hydrostatyczne ale nigdy nie usunie wilgoci z gruntu czyli też z fundamentów czy podłóg na gruncie.
Popełniono w Pani domu koszmarne błędy - być może na poziomie ówczesnej wiedzy projektanta lub domorosłego wykonawcy. Dzisiaj konieczna jest tego naprawa. Nie można podchodzić wybiórczo, a najpierw znaleźć przyczynę zawilgoceń czy przecieków, potem rozpoznać budowę piwnic a potem opracować najbardziej odpowiednią technologię robót.
W swoim opracowaniu zawsze podaję zakres prac, szczegółowy opis technologii robór, potrzebne rysunki oraz wykaz materiałów i ich koszt. Także szacunkowy koszt robocizny z dokładniścią +/- 10%. Z technologii robót wyniknie też ich czas.
Kosztu doradztwa nie podam, bo nie wiem ile czasu zajmie mi opracowanie. Może to być 2 tys. zł netto a może dwa i więcej razy więcej. Powiem, jak otrzymam dane do analiz, czyli projekt, opis zdarzeń i fotografie.
Szkoda mi czasu na komentowanie Pani pomysłów jak też pomysłów szarlatanów, bo tylko tak można nazwać każdego, kto nie zapoznawszy się z problemem, rzuca pomysły na prace. Mnogość metod i technologii istnieje na rynku, gdyż konkurencja walcząc wywpuszcza różne a różniste. Każda z nich ma swoje uwarunkowania, jak też wady i zalety, poza kosztami. Ale to nie oznacza, że Pani może jak pieczywo w sklepie macać i wybierać co kupić. Co i jak ma być rozwiązanie poda specjalista - prawdziwy, a nie udający. Ja nie rprezentuję żadnego producenta, ani nie zajmuję się wykonawstwem. Dostanie Pani więc rozwiązanie obiektywne i niezależne od nikogo i od niczego, a oparte wyłącznie na mojej wiedzy zawodowej. Nie ma tematów nie do rozwiązania - przynajmniej ja takich nie znam - każdy da się rozwiązać. Rzecz w tym, by rozwiązanie było możliwie najtańsze i skuteczne nie na rok czy dwa, a na czas żywotności obiektu.
Opracowanie jest doradztwem technicznym, a nie ekspertyzą. Tu nie ma potrzeby sporządzania ekspertyzy. Wykonuje się ją w przypadku istnienia sporu, np. między Panią a wykonawcą czy projektantem lub developerem, który ew. będzie rozstrzygać sąd. Ekspertyza określa kto i w jakim zakresie popełnił błędy i jest winny. Koszty ekspertyzy są dużo większe. W tym przypadku nie ma takiej konieczności - chyba, że ma Pani zamiar kogoś podawać do sądu o odszkodowania czy zwrot kosztów?
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski