Smoła czy coś innego

Witam wszystkich bardzo serdecznie jest to mój pierwszy post wiec proszę o wyrozumiałość. Problem polega na tym iż teściu zaplanował sobie, że posmarujemy dachy w tym roku (dom, garaż, obora) dachy pokryte są papą i już wczesniej 3 lata smarowane smoła prócz domu. Na dom kładziona była nowa papa jakies 4 lata temu wiec jeszcze nie był smarowany. Moje pytanie brzmi czym najlepiej posmarować te dachy bo teściu upiera sie nad smoła i gotowaniu jej przez 3 dni, ogolnie jest problem w mojej miejscowości z nabyciem smoły toteż stwarza sie problem czym to zrobić. Jezeli mogł bym prosić o jakie uwagi to z góry dziękuje.

Np. Izoplast B, Tytan Dacholeum.. Oba środki bitumiczne, oba na bazie rozpuszczalnika, do renowacji dachów i oba na zimno.

dzięki za info ale te preparaty są dosyć drogie z tego co widze a ja mam dość spory kawałek m2 do omazania, a taki preparat jak Izohan - Dysperbit wchodzi w rachubę??

Oczywiście, Dysperbit nadaje się do konserwacji pokryć dachowych asfaltowych. Jest na bazie wody, to jedna z ważniejszych różnic pomiędzy nim, a dacholeum, ale nieistotna dla Ciebie

Nowym i ciekawym rozwiązaniem jest nylon dekarski, najpierw grunuje się powierzchnie a potem wałkiem rozprowadza nylon, po wyschnięciu tworzy on skuteczną barierę dla wody i estetycznie wygląda! Pozytwewm jest też to, że taką pracę można wykonać samemu i bardzo szybko.

Faktycznie, to dobre rozwiązanie, ale kolega szuka czegoś w cenie przystępnej... Dachermann nie oferuje nic na tym pułapie cenowym.