Witam
Ponieważ sytuacja w domu który przydarzyło mi się otrzymać po dziadkach występuje jedna z tych extremalnych sytuacji o których pisze WMT. Chciałbym zasięgnąć rady co do dalszego postępowania.
Sytuacja wygląda tak: Dom wybudowany zaraz po wojnie wewnątrz piwnicy ok 10 cm poniżej poziomu izolacji poziomej woda, podłoga to po prostu klepisko (wybrane jeszcze przez dziadka w celu odkopania i wyczyszczenia drenażu wewnętrznego). Jako ze chciałbym przystosować to pomieszczenie do swoich potrzeb chciałbym zapytać co mogę zrobić aby otrzymać całkowicie suche pomieszczenie jak to się mówi na długie lata bez żadnej ingerencji. Dodam że powyżej domu jest studnia, która lekko wychodzi poza obrys domu (NIE znajduję się ona bezpośrednio ponad osuszanym pomieszczeniem. Natomiast pod domem płynie strumień (Zaznaczone na rysunku)
Na pewno planuję wykonanie drenażu zewnętrznego w celu lepszego odprowadzania deszczówki oraz wody z roztopionego śniegu do strumienia (w górach stanowi to dość istotny problem). Dom stoi na twardym terenie więc osiadaniem bym się nie martwił. Co do drenarzu wewnętrznego - nie za bardzo mi się podoba przepływ wody pod budynkiem, poza tym to się zamula i boję się że woda uszkodzi budynek. Niemniej bez tego drenażu nie osuszę budynku na tyle aby można było tam zalać beton. A dopuki nie wyleję tego betonu w środku to nie mogę odkopać fundamentów aby zrobić drenaż zewnętrzny.
Dodatkowo nie chciał bym zeby ze studni uciekła mi woda.
Co radzicie?