Re: Ocieplenie poddasza
autor: SpongeBob » 27 cze 2017, 19:54
Niestety firmy, które układają wełnę liczą sobie drogo za swoją pracę i wcale im się nie dziwie. Ktoś kto miał kontakt z wełną wie jaka to niewdzięczna robota. A jak ktoś jeszcze dodatkowo wpadnie z kamerą termowizyjną to się okaże, że jest cała masa dziur i trzeba poprawiać. Duże ryzyko to i kasę sobie życzą za taką robotę. To zrozumiałe.
Robota niewdzięczna owszem czy około 4zł m2 za ułożenie jednej warstwy wełny to drogo??? to zależ jak na to patrzeć. Około 7 roboczych dni schodzi się by ułozyć poddasze takie 100m2 czyli 2 warstwy razem mamy 200m2 po 4zł =800zł dniówka 8/h pracy 114zł to drogo???
Porównując do malowania na biało tylko 3zł m2 za warstwę/jednokrotne malowanie malarz taki pokój po podłodze 20m2 czyli około 65m2 powierzchni malowania spokojnie przez 4h obmaluje czyli w 4h zarobił 65m2x3zł=195zł czy to drogo bo w 10h troszkie dłużej ale na 2x ten pokoik pomaluje - czy nakład pracy jest adekwatny do wynagrodzenia?
Co do masy dziur i mostków termicznych to dlatego ja liczę 7 dni a nie 3 bo można to zrobić i w 3 dni ale efekt sobie możecie wyobrazić dlatego jak ktoś robi poddasze w 2 tygodnie w 2 osoby z poszpachlowaniem to macie odpowiedz jaka cena jaki termin wykonania taki rezultat.
Ktoś tu wcześniej pisał o tym, że wełny trzeba ułożyć 35 cm. Mam więc pytanie zasadnicze - ile to będzie ważyć. Przecież wełna o takiej grubości dość szybko się będzie kurczyć pod swoim własnym ciężarem - nie ma tu złudzeń. To jest spora masa.
Waga wełny nie szkodzi do nośności konstrukcji dachu a nawet tym lepiej bo nasz dach więcej waży i jest mniej podatny na odkształcenia od wiatru naprzykład załóżmy że mamy 2 arkusze blachy jeden goły czyste bez niczego a drugi z warstwą wełny 30cm doklejoną oba leżą na ziemi bez zabezpieczenia zrywa się wiatr który szybciej poleci???
to samo z dachem cięższy masywniejszy mniej będzie pracował dach mniej pracuje to mniej zmienia się jego konstrukcja względem wieszaków które trzymają stelaż czyli i mniej pracuje stelaż naszych płyt gipsowych i tym samym mamy mniejsze prawdopodobieństwo pęknięć.
Co do tego że wełna będzie się kurczyć proszę wziąć paczkę wełny która jest fabrycznie spakowana przecinamy opakowanie i BUM węłna się rozprężyła i jak kupicie wełnę 15cm i położycie na nią drugą warstwę 15cm to sobie będą leżeć i nic im nie ubędzie nie uleżą się dlatego też sznurkujemy pierwszą warstwę by nie ciążyła na drugą - a
spróbujcie spakować spowrotem wełnę ją tak ścisnąć do wymiarów paczki nie możliwe z praktyki nic się nie uleży i nie opadnie nie powstaną żadne luki jak dobrze będzie ułożona wełna i będzie to wełna z najwyższej półki czyli 0.032-0,033 bo te co maja po 0,39 to lipa wiatr je rozdmucha od patrzenia się rozsypują może są dobre i wystarczające do innych ociepleń ale nie do poddaszy.
Moim zdaniem ocieplenie pianką PUR jest rozwiązaniem o niebo lepszym. Mamy tu przede wszystkim szczelność na przewiewanie, mamy mostki termiczne ograniczone do max, i mamy żywotność, która z całą pewnością jest większa niż innych metod.
Czy lepszym proszę porównać przenikalność cieplną wełny 0,032 - 35cm razem a pianki 20cm , co do mostków to błędy wykonawcze mogą być po stronie tego co nakłada wełnę i tego co nakłada piankę tez może to zrobić niechlujnie i nierówno proszę się zapoznać z normami odbiorów Pianki PUR czy jest równo położona.
Co do żywotności oglądając reportaż płonącego wieżowca budynku w Londynie (blok mieszkalny) widać jak się pali elewacja z górnych pięter jak płonąca smoła spada aż do dolnych piętere a z tego co wiadomo to Blok był remontowany rok czy dwa lata wcześniej pod kątem elewacji i wełna skalna lub szklana toto nie było raczej coś nowoczesnego na bazie pianki ( nie chce nic opiniować na 100% ale dla mnie tak to wyglądało te panele co były na elewacja jak nowoczesne z pianki) taki pożar to ponad 1000 C a pianki jak dobrze kojarzę mają 700 do 1000 stopni potem jak benzyna pewnie co było widać na tym wieżowcu. Co będzie jak powstanie zwarcie w elektryce do oświetlenia na poddaszu w piance???
Z wyrazami współczucia dla rodzin żywotność na tym budynku była mała dzięki nowoczesnym ociepleniom.
Wełna na pewno przeżyje wszystkich tu ciekawskich i ich pokolenie co do Pianki takiej pewności nie mam widziałem Panele takie elewacyjne co mają 10-20cm szczelne pianka w środku to na budynkach 15-20 lat w rękach się to rozpada może technologia się zmieniła jak 15-20 lat temu ale czy na pewno bo w technologii wełny na pewno na lepsze bo są coraz to sztywniejsze o coraz to lepszych parametrach.
Pozdrawiam i wszystko co pisałem to tylko moje sugestie i obserwacje nie mające na celu nikomu ubliżać lub krytykować jego produkt Na pewno dla słabszych produktów też znajdzie się miejsce na rynku w tym czy w innym zastosowaniu i klienci też się trafią
Lecz dla mnie wełna jak na razie nie zniszczalna.