folia paraizolacyjna -po 15- tce czy po 5 tce?

Adaptacja poddasza na wnętrze użytkowe jest świetnym pomysłem, jednak czasami bardzo trudnym w realizacji. Tutaj dowiesz się o wadach i zaletach urządzeniu na poddaszu na sypialni, salonu czy pokoju dziecięcego.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

teodor28
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:36

autor: teodor28 » 21 mar 2009, 8:23

czy ktoś może odpowiedzieć na moje wcześniejsze pytania??
Jeżeli jest naprawdę konieczność odsunięcia wełny od deskowania to będę musiał to jakoś wykombinować (np. podbić listwy pionowe pod deski i podbić paroprzepuszczalną folią między krokwiami)

Doszedłem do tego co mam za folię paroizolację tą żółtą to DIFOL chyba nie najlepszy wybór.

Czy moge zastosować w drugiej warstwie Antivil FI UVT?? Będzie lepsza??

Awatar użytkownika
Andrzej Wilhelmi
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2153
Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

autor: Andrzej Wilhelmi » 21 mar 2009, 16:50

Po pierwsze to pomiędzy krokwiami nie masz 15 cm wełny tylko 14 cm i ma ona już gorsze parametry od normalnej 14 centymetrowej! Ściskanie wełny powoduje usuwanie z niej powietrza czyli pogarszanie parametrów izolacyjnych bo to nie wełna izoluje tylko uwięzione w niej powietrze! Przy takim wykonaniu remont dachu prawie pewny i to w dość krótkim czasie! Brak drożnej szczeliny wentylacyjnej pomiędzy wełną a deskami to bardzo poważny błąd. Pozdrawiam.

teodor28
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:36

autor: teodor28 » 21 mar 2009, 17:12

Szczelina została wykonana, ale w dosyć nietypowy sposób.
Nie miałem możliwości wykonania szczeliny na zewnątrz przez mur.
Zrobiłem więc w ten sposób:
pierwszą wentylację zrobiłem źle bo niedobrze dociąłem papę
Obrazek
Obrazek

Ale następne wykonałem w ten sposób, układając membranę i wywijając na papę i klejąc na masę dekarską do blachodachówki:
Obrazek

A żeby wata nie dolegała do desek dałem pionowe listwy wysokości 7cm i sznurowanie, w ten sposób zapewniłem szczelinę o ok 3-4cm. Waty już tak nie upychałem dałem jej spokojnie wyjść poza krokwie.
Obrazek

Czy takie rozwiązanie nie przyniesie więcej złego niż dobrego??

I jak myślicie czy dobrze zrobiłem i to coś poprawi w systemie.

GipsKarton
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 750
Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
Lokalizacja: Szczecin

autor: GipsKarton » 21 mar 2009, 19:38

dach dosc stromy, szczelina za welna super choc mozna bylo prosciej bez tych deseczek. szczelina wlotowa za mala :] i co z gora (wylotem) ?. co za c...al zamyka mur po deskowanie?.

teodor28
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:36

autor: teodor28 » 22 mar 2009, 0:44

Dach nie jest tak stromy jak na zdjęciu (trochę przechylone zdjęcie)
Deseczki dałem żeby na 100% była szczelina po watowaniu. Szczelina tylko w tym pierwszym taka mała później robiłem na szerokość krokwi -10cm czyli ok 80cm. chociaż uważam że przez tą małą tyle powietrza zalatywało że szok normalnie przewiew.
Z góra jest tak że piłą motorową wyciąłem w kalenicy otwór 4x70cm pod gąsiorem, i cyrkulacja jak trza.

Deskowania nie zamykał cymbał tylko mój ojciec co stawiał chałupę i na czas bez izolacji poddasza była to najlepsza alternatywa na zbytnie nie wychłodzenie wnętrza.

GipsKarton
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 750
Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
Lokalizacja: Szczecin

autor: GipsKarton » 22 mar 2009, 5:28

teodor28 pisze:Dach nie jest tak stromy jak na zdjęciu (trochę przechylone zdjęcie)
Deseczki dałem żeby na 100% była szczelina po watowaniu. Szczelina tylko w tym pierwszym taka mała później robiłem na szerokość krokwi -10cm czyli ok 80cm. chociaż uważam że przez tą małą tyle powietrza zalatywało że szok normalnie przewiew.
Z góra jest tak że piłą motorową wyciąłem w kalenicy otwór 4x70cm pod gąsiorem, i cyrkulacja jak trza.

Deskowania nie zamykał cymbał tylko mój ojciec co stawiał chałupę i na czas bez izolacji poddasza była to najlepsza alternatywa na zbytnie nie wychłodzenie wnętrza.

wieje do wewnatrz bo gdzie ma wiac, chata pewnie szczelna.
moze i alternatywa a jakie cuda trzeba pozniej wykonywac.
robi sie to za pomoca styropianu grub. 5cm mozna podejsc tynkiem murowaniem czym chcesz, po zakonczeniu parac i przed przystapieniem do izolacji polaci styropian bardzo latwo sie usuwa lub welna ktora naturalnie przepuszcza "dajac wentylacje". daje to tez pewnosc, ze wlot do szczeliny jest pod deskowaniem a nie na, co uniemozliwi nawiewanie sniegu/deszczu.
za jakis czas ten skrawek membrany zostanie przytkany do otworu i zamknie wentylacje deskowania.

Awatar użytkownika
Andrzej Wilhelmi
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2153
Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

autor: Andrzej Wilhelmi » 22 mar 2009, 11:01

Należy usunąć resztki kory z desek! Wszystko zaimpregnować środkiem opartym na związkach miedzi np. Kuprafung. Koniecznie nadbić krokwie aby po nadbiciu odległość od spodu do dystansu sznurkowego odpowiadała grubości wełny. Pozdrawiam.

teodor28
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:36

autor: teodor28 » 22 mar 2009, 18:57

Oj koledzy ten dach ma 10lat. I nikt wtedy o jakiś tam rozwiązaniach nie myślał.
Teraz jak bym to robił to pewnie było by inaczej.
Szczelina się nie zatka bo jest przymocowana do blachodachówki za pomoca uszczelniacza dekarskiego i dodatkowo podtrzymywana przez kawałek drewienka.

Słuchajcie czy wy czasami nie przesadzacie z tym wszystkim??
Wiem że wszystko powinno być ze sztuką budowlaną wykonywane bo potem są problemy, ale w moim przypadku problemem było by nie danie szczeliny wentylacyjnej a nie impregnowanie drewna.

nadbijać krokwi na pewno nie będę. Trudno niech mam watę ściśnięte, wkońcu nei robię domu pasywnego tylko ocieplam poddasze.
Do wszystkiego trzeba podejść z dystansem.

Na te otwory które wykonałem musze jeszcze koniecznie założyć moskitierę na owady żęby czasami nic mi nie weszło w wełnę i na strych.

GipsKarton
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 750
Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
Lokalizacja: Szczecin

autor: GipsKarton » 22 mar 2009, 19:09

teodor28 pisze:Oj koledzy ten dach ma 10lat. I nikt wtedy o jakiś tam rozwiązaniach nie myślał.
Teraz jak bym to robił to pewnie było by inaczej.
Szczelina się nie zatka bo jest przymocowana do blachodachówki za pomoca uszczelniacza dekarskiego i dodatkowo podtrzymywana przez kawałek drewienka.

Słuchajcie czy wy czasami nie przesadzacie z tym wszystkim??
Wiem że wszystko powinno być ze sztuką budowlaną wykonywane bo potem są problemy, ale w moim przypadku problemem było by nie danie szczeliny wentylacyjnej a nie impregnowanie drewna.

nadbijać krokwi na pewno nie będę. Trudno niech mam watę ściśnięte, wkońcu nei robię domu pasywnego tylko ocieplam poddasze.
Do wszystkiego trzeba podejść z dystansem.

Na te otwory które wykonałem musze jeszcze koniecznie założyć moskitierę na owady żęby czasami nic mi nie weszło w wełnę i na strych.


gdybys to robil dla kogos to zrozumialbym niechec wykonawcz bo pewnie i cena bylaby dampingowa ale ty czlowieku robosz to dla siebie.
Na te otwory które wykonałem musze jeszcze koniecznie założyć moskitierę na owady żęby czasami nic mi nie weszło w wełnę i na strych.[/quote]
bede dawal link do tego tekstu wszystkim moim klientom :)

do "izowawdobariery" :D sa siatki.

teodor28
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:36

autor: teodor28 » 22 mar 2009, 19:33

GipsKarton pisze:

do "izowawdobariery" :D sa siatki.


Co ty piszesz? Co to takiego??
a moskitiera na okna to niby do czego jest???

RYCHOOOOO
Aktywny
Aktywny
Posty: 254
Rejestracja: 09 mar 2008, 11:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

autor: RYCHOOOOO » 23 mar 2009, 17:28

hehehehehe sory ale uwazaj zeby cie wata blachodachowki nie wypchnela :D a powaznie to pytasz sie co z tym zrobic zeby bylo dobrze to Ci ludziska pisza, pytanie czy sensem jest w takim razie zakladanie welny skoro ja zcisniesz i nie bedzie ona spelniala swojej roli,no moze w 30%-po co takie koszta-zartuje oczywiscie,ja bym to zrobil tak ja pisze Wilhelmi-nadbil krokwie-koszt niewielki a wszystko jest zrobione jak nalezy,jak tego nie zrobisz to przekonasz sie przy kolejnej zimie jakk ladnie bedzie ci poddasze przemarzalo

pozdrawiam

teodor28
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:36

autor: teodor28 » 23 mar 2009, 17:41

No dobra a jak nie podbiję i dam jeszcze pomiędzy tym co mam a stelażem 10cm wełny i wtedy nakleję folę paroszczelną i dam płyte to chyba już wystarczy i będzie ok.

mam jeszcze jedno pytanie:

czy mogę mieć taką warstwę z dwiema foliami??
deski> wata 15> folia> wata 10> folia> płyty G-K

czy ta pierwsza folia po 15cm waty będzie przeszkadzała??

Awatar użytkownika
Andrzej Wilhelmi
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2153
Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

autor: Andrzej Wilhelmi » 24 mar 2009, 1:45

Ty chcesz zrobić po swojemu i usilnie oczekujesz na Forum potwierdzenia jako dobrych swoich złych rozwiązań. Oczywiście masz prawo zrobić jak uważasz bo to Twój dom, Twoja kasa i Twój problem. Życzę powodzenia. Pozdrawiam.

GipsKarton
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 750
Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
Lokalizacja: Szczecin

autor: GipsKarton » 24 mar 2009, 7:05

teodor28 pisze:No dobra a jak nie podbiję i dam jeszcze pomiędzy tym co mam a stelażem 10cm wełny i wtedy nakleję folę paroszczelną i dam płyte to chyba już wystarczy i będzie ok.

mam jeszcze jedno pytanie:

czy mogę mieć taką warstwę z dwiema foliami??
deski> wata 15> folia> wata 10> folia> płyty G-K

czy ta pierwsza folia po 15cm waty będzie przeszkadzała??

folie sa tak cienkie, ze wszedzie daja sie upchac ;)

teodor28
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:36

autor: teodor28 » 24 mar 2009, 18:04

Chcę tylko wiedzieć czy dwie warstwy folii nie uczynią nic złego??


Wróć do „Wnętrza na poddaszu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

Gotowe projekty domów