Odwołanie sąsiada - jakie argumenty są uznawane?

Jak nie zginąć w gąszczu przepisów i co zrobić, by podejmowane przez nas prace były wykonane zgodnie z przepisami? Niedopełnienie przepisów prawa budowlanego może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jeśli zastanawiasz się na jakie prace potrzebne jest pozwolenia na budowę, jak je uzyskać, jakie wymagania formalne trzeba spełnić ? tu znajdziesz pomoc.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

artika
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 08 gru 2008, 14:16
Odwołanie sąsiada - jakie argumenty są uznawane?

autor: artika » 08 gru 2008, 14:39

Budynek stoi w granicy (blizniak), planujemy nadbudowę swojej części na ścianie, która nie jest ścianą wspólną, więc żadna formalna zgoda sąsiada nie jest wymagana (potwierdzili w Starostwie), ale jest on stroną w postępowaniu i pewnie będzie się odwoływał. Wiem, że sąsiad może wymyślać różne rzeczy i procedura odwołania zostanie uruchomiona, ale zastanawiam się jakiego rodzaju argumenty są rzeczywiście uznawane przez starostwo/województwo, bo z lektury wyroków NSA wynika, że urzędy nie mają prawa kwestionować tego co napisał architekt/konstruktor i muszą to uznać, poza tym nasza rozbudowa jest zgodna z istniejącym planem oraz nie występuje kwestia przesłaniania.
Czy możecie się zatem podzielić doświadczeniami jakie argumenty w Waszym przypadku zostały podtrzymane lub oddalone.
Spodziewam się, że będzie pisał, że nasz budynek lub jego budynek ze względu na stan techniczny nie nadają się do rozbudowy, ale rozumiem, że w przypadku naszego budynku ekspertyza konstruktora (mamy pisemną) jest wiążąca, a sprawa nie dotyczy jego budynku, bo nie budujemy się na żadnej wspólnej ścianie. Dodam, że na naszym osiedlu jest wiele takich nadbudów.
Z góry dziękuję za Wasze opinie.

Zenon
Aktywny
Aktywny
Posty: 163
Rejestracja: 26 sie 2007, 0:55

autor: Zenon » 10 gru 2008, 20:16

"że urzędy nie mają prawa kwestionować tego co napisał architekt/konstruktor i muszą to uznać " ... hmm ...

Wszystko co zaprojektuje projektant powinno być zgodne z obowiązującymi przepisami,
sąsiad może zakwestionować co mu się podoba lecz...
urząd może z tego uznać to, co zaprojektowane z obowiązujacymi przepisami nie jest i to może kwestionować.

Awatar użytkownika
deggial
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 867
Rejestracja: 17 mar 2008, 14:24
Lokalizacja: okolice Wrocławia

autor: deggial » 12 gru 2008, 8:57

Przede wszystkim to zrób projekt (sprawdź czy plan miejscowy zezwala na taką inwestycję) i dostań pozwolenie na budowę a potem się będziesz martwić. Jeżeli będziesz mieć wszystkie papiery w porządku to sąsiad ci może naskoczyć, jedynie co to jeżeli się odwoła do starostwa to przesunie ci się termin wykonania decyzji.

A tak poza tym to starostwo może zawsze coś zakwestionować mimo że projektant będzie twierdził że jest OK, problem polega n a tym że co starostwo to inna interpretacja pewnych przepisów.

artika
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 08 gru 2008, 14:16

autor: artika » 18 gru 2008, 15:14

Dzięki za odpowiedzi, wszystko jest zgodne z aktualnym planem zagospodarowania, projekt gotowy, opinia architekta i ekspertyza konstruktora, że budynek nadaje się do rozbudowy i rozbudowa nie stanowi żadnego zagrożenia dla budynku sąsiada gotowa, mapki też, jest to rozbudowa w granicy i sąsiadowi nie pasuje, że my będziemy mieć nadbudowę. a on nie, więc będzie się chwytał wszystkiego. My za bardzo nie mamy innej opcji rozbudowy, bo działka ma tylko 11,5 m szerokości. Mam czas, aby poczekać na wszystkie jego odwołania, ale jednocześnie się obawiam, że rzeczywiście wymyśli coś, co nas zablokuje. Ostatnio coś wspomina o zacienieniu jego części, co jest głupotą, bo nasz budynek ma dokładnie taką samą dlugość jak jego, ale zastanawiam się na kim w procesie odwołania spoczywa ciężar udowodnienia, że nie ma zacienienia, my mamy to udowodnić czy urzędnicy robią tego ocenę na podstawie kierunku położenia nieruchomości, jesteśmy akurat w tej dobrej sytuacji, że nasza część jest od tej bardziej nasłonecznionej części.

Awatar użytkownika
deggial
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 867
Rejestracja: 17 mar 2008, 14:24
Lokalizacja: okolice Wrocławia

autor: deggial » 18 gru 2008, 15:39

Jeżeli masz wszystkie dokumenty to składaj wniosek o pozwolenie na budowę.

Jeżeli chodzi o zacienienia to jeszcze nie spotkałem się żeby ktoś taka sprawę wygrał - udowodnienie jest praktycznie niemożliwe, a to on musi udowodnić, że wy mu robicie kuku.

Głowa do góry i do przodu.
Pozdrawiam.


Wróć do „Prawo budowlane”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości

Gotowe projekty domów